Witam ponownie. Widzę że dyskusja się rozwineła. Przez chwile myślałem że rady Stefana_fachowca są niepoważne ale z tego co widze po postach innych forumowiczów wcale nie sa takie złe, choć nie powiem dziwne. Zatosowałem zmielone kartony zaimpregnowane. a miejsca połączeń uszczelniałem podobno bardzo dobrą zaprawą wapienną ze skorupek z jajek. I muszę powiedzieć że na razie jestem bardzo zadowolony z mojego pomysłu. Mam takich ścianek do postawienia jeszce kilka wiec dalej czekam na rady.

Do wypełnienia pustek w ścianie można zastosować perlit ekspandowany. Jest niepalny, wygłusza, ociepla naszą ścianę, no i oczywiście jest naturalny. Jeżeli ktoś chce zostawić puste miejsce to też ok.