Witam!

Jesteśmy w trakcie remontu, budynku z lat 70. Nie był on zamieszkały służył wyłącznie jako składowisko narzędzi rolniczych, zboża itp. W części mieszkalnej pomieszczenia są otynkowane (tynk w dobrym stanie nie odpada, ale bardzo nierówny ) pomalowane wapnem, gdzieniegdzie pęknięcia.
Nie chcemy gładzi gipsowych czy płyt g-k.

Mąż próbuje różnych materiałów na tych ścianach ostatnio wygładził jedną ze ścian zaprawą solbet do pustaków na białym cemencie. Efekt świetny, ściana ma fajną strukturę nie za gładką i nie zbyt porowatą, wydaje sie solidna i trwała.

Mam pytanie czy ten klej do pustaków nie jest szkodliwy i czy może być stosowany na wykończenie ścian i jak się zachowa na tym farba. Proszę o poradę i z góry dziękuję

Ta zaprawa służy do murowania i ma określoną wytrzymałość.
Jej wytrzymałość jest większa od tynków cementowo-wapiennych.
To tak jakby na puch nałożyć skorupę ze sztywnego materiału.
Jak ściany zaczną oddychać może nastąpić pękanie tej powłoki.
Zasada jest tak, że na ścianę nakłada się materiały mocne a potem coraz słabsze.
Jak na słaby tynk położymy gładzie ze sztywnego materiału to to wszystko ma prawo w przyszłości popękać.
Ale proszę się nie martwić na zapas czasem zdarzają się odstępstwa od zasad.