Czy takie zakończenie na górze bloku jest zgodne ze sztuką budowlaną?

Jest to ostatnie piętro pod balkonami.
Schodzą sie tu rury z dwóch rynien.

Czy nie powinno tu być jakiegoś trójnika?

Fajne zdjęcie i ciekawe rozwiązanie.
Teraz sporo różnych wynalazków się widuje, takie pierwszy raz.
Zależy z jakiej powierzchni woda jest odprowadzana, jak na jakieś minimalne ilości to może jest to dopuszczalne.
Te rurki do tego czegoś co imituje kosz chyba są przylutowane, jak dla mnie to słabe - niestabilne rozwiązanie.
Może zdjęcie całości tego odprowadzenia wody pomogłoby w wyjaśnieniu takiej kombinacji.

Tak wygląda z góry.

Balkon/taras odkryty lub zadaszony tego nie wiem o powierzchni jakiejś tam.
Przy krawędzi rynna ze odpływem bocznym coś jakby rzygacz w kierunku tego niby kosz i rury spustowej na ziemię lub do kanalizy.
Oczywiście, że kosz można było inaczej, bardziej profesjonalnie wykonać.
Jak wylejecie na balkon dużą ilość wody podczas mycia lub jeżeli balkon nie jest kryty a będzie ulewny deszcz to woda zanim trafi do rury spustowej częściowo wychlapie się na elewację.

Interno pisze:Balkon/taras odkryty lub zadaszony tego nie wiem o powierzchni jakiejś tam.
Przy krawędzi rynna ze odpływem bocznym coś jakby rzygacz w kierunku tego niby kosz i rury spustowej na ziemię lub do kanalizy.
Oczywiście, że kosz można było inaczej, bardziej profesjonalnie wykonać.
Jak wylejecie na balkon dużą ilość wody podczas mycia lub jeżeli balkon nie jest kryty a będzie ulewny deszcz to woda zanim trafi do rury spustowej częściowo wychlapie się na elewację.

Balkony mają od ok 10 do nawet 40m2. Są zakryte tylko w ok 1/3. Blok jest kaskadowy (poszerzający się do dołu) a rynny miały zbierać wodę z balkonów ostatniego piętra bo zalewała sąsiadów z niższych pięter... wstępny plan pokazywał, że rynna miała iść aż do rury spustowej... a tu taka niespodzianka.

Rura spustowa nie jest podłączona do kanalizacji.