A może bliźniak.... ?
A może bliźniak.... ?
Witam
Jakie mogą być oszczędności przy budowanie bliźniaka vs wolnostojący ?
Mam drugą parę która chętnie wybuduje sie z nami na jednej dzialce jako bliźniak ale....
Na pewno oszczędność jest na działce, tak lekko licząc około 30%. Na dom wolnostojący potrzeba min 500m2 a tak naprawdę 700 jesli chce sie mieć jakąs przestrzeń. Budując blizniaka mamy jedną stronę z głowy, dom przesuwa sie maksymalnie na granicę działki, dzieki temu można kupić działkę ok 1000m2 na dwa domki i ma sie spory ogródek.
Oszczędności też są przy budowie, minimalnie wieksze zniżki na materiały bo będzie kupować większą ilość (ale to max 5%), troche oszczędności jest też na ekipie budującej ale to też max 10%.
Na czym jeszcze można zaoszczędzić ?
Tak zakładając koszt budowy ok 300tyś zl za prosty wolnostojący 120metrowy domek, to blizniaka 2x120m wybuduje się za około 550-560tys. OSzczędność słaba mimo wszystko. Jedynie na działce troche więcej...
Jakie mogą być oszczędności przy budowanie bliźniaka vs wolnostojący ?
Mam drugą parę która chętnie wybuduje sie z nami na jednej dzialce jako bliźniak ale....
Na pewno oszczędność jest na działce, tak lekko licząc około 30%. Na dom wolnostojący potrzeba min 500m2 a tak naprawdę 700 jesli chce sie mieć jakąs przestrzeń. Budując blizniaka mamy jedną stronę z głowy, dom przesuwa sie maksymalnie na granicę działki, dzieki temu można kupić działkę ok 1000m2 na dwa domki i ma sie spory ogródek.
Oszczędności też są przy budowie, minimalnie wieksze zniżki na materiały bo będzie kupować większą ilość (ale to max 5%), troche oszczędności jest też na ekipie budującej ale to też max 10%.
Na czym jeszcze można zaoszczędzić ?
Tak zakładając koszt budowy ok 300tyś zl za prosty wolnostojący 120metrowy domek, to blizniaka 2x120m wybuduje się za około 550-560tys. OSzczędność słaba mimo wszystko. Jedynie na działce troche więcej...
Re: A może bliźniak.... ?
No i jeszcze takie korzyści, że jak na urlop wyjedziesz, to Ci sąsiad trawnik i kwiatki podleje.
, zaś w ciągu roku burzliwą dyskusje Twoją z małżonką usłyszy.
Nie po to izolujemy, by robić centralne.
Nie po to izolujemy, by robić centralne.
Re: A może bliźniak.... ?
Mieszkam w mieszkaniu od kiedy wyprowadziłem sie z domu rodzinnego a to już wiele lat i do sąsiedztwa przywykłem.
Ja pytam o plusy ekonomiczne przy budowie a nie towarzysko-socjalne
Ja pytam o plusy ekonomiczne przy budowie a nie towarzysko-socjalne
Re: A może bliźniak.... ?
Nie załapałeś. No, to prościej, oszczędności i kierowanie się ekonomią, to zastosowanie skutecznej izolacji termicznej i wodochronnej domu i właściwy wybór systemu grzewczego.Czy mam sąsiada czy nie, to najmniejszy problem, a i korzyści minimalne, a może nawet kłopot.
Nie po to izolujemy, by robić centralne.
Nie po to izolujemy, by robić centralne.
Re: A może bliźniak.... ?
No widzisz, twoja odpowiedź jest nie na temat. Oszczenosci o ktorych piszesz są możliwe przy wolnostojącym jak i blizniaku więc co to ma do rzeczy ?
Ja pytam jakie są oszczednosci bliznikaka przy budowie....
Ja pytam jakie są oszczednosci bliznikaka przy budowie....
Re: A może bliźniak.... ?
Przecież piszę , wspólna ściana, połowa kosztów, a co dalej? Więcej kłopotów, najczęściej brak izolacji akustycznej. Piszą do nas inwestorzy bliźniaków, pier... sąsiada słychać. Ekonomii nie rozważa się we wspólnej ścianie ,a w izolacji termicznej i wodochronnej oraz w wyborze systemu grzewczego.guzik23 pisze: Ja pytam jakie są oszczednosci bliznikaka przy budowie....
Nie po to izolujemy, by robić centralne.
-
KTH
Re: A może bliźniak.... ?
piszesz o oszczędnościach na ekipie 10% ..... i materiałach 5% .......
znam takich inwestorów którzy wybudować za 250 tyś dom wybudowali za 3 razy tyle
powód ? jeden nawalił z robotą, drugi poprawiając poprzednika popełnił te same błędy a trzeci przyszedł i powiedział taką cenę za naprawę partaczy, że inwestor przysiadł na czterech literach ....
więc tanio wyszło go baaardzo drogo a oszczędności nie miał wcale
czy bliźniak to dobre rozwiązanie ... to zależy co planujesz na najbliższe 40 lat ( dzieci, rozwód, itp)
ja z dzieciakami obok nie chciałbym mieszkać a z teściami obok za ścianą tym bardziej
wynajmować dom w dzisiejszych czasach lepiej stawiać własny, więc lepiej już stawiać za cenę bliźniaka dom jednorodzinny ale raz i dobrze, nastaw się na dom hybrydowy energooszczędny pasywny a lepiej na tym wyjdziesz nawet jeśli będziesz chciał go sprzedać potem i kupić dwa mieszkania
wyrażam tylko swoją opinię z własnego doświadczenia z życia wzięte
znam takich inwestorów którzy wybudować za 250 tyś dom wybudowali za 3 razy tyle
powód ? jeden nawalił z robotą, drugi poprawiając poprzednika popełnił te same błędy a trzeci przyszedł i powiedział taką cenę za naprawę partaczy, że inwestor przysiadł na czterech literach ....
więc tanio wyszło go baaardzo drogo a oszczędności nie miał wcale
czy bliźniak to dobre rozwiązanie ... to zależy co planujesz na najbliższe 40 lat ( dzieci, rozwód, itp)
ja z dzieciakami obok nie chciałbym mieszkać a z teściami obok za ścianą tym bardziej
wynajmować dom w dzisiejszych czasach lepiej stawiać własny, więc lepiej już stawiać za cenę bliźniaka dom jednorodzinny ale raz i dobrze, nastaw się na dom hybrydowy energooszczędny pasywny a lepiej na tym wyjdziesz nawet jeśli będziesz chciał go sprzedać potem i kupić dwa mieszkania
wyrażam tylko swoją opinię z własnego doświadczenia z życia wzięte
Re: A może bliźniak.... ?
idąc tym tropem to najlepiej kupić mieszkanie w bloku masz wtedy szanse na 5 ścian wspólnych z sąsiadami, ale czy wyjdzie taniej to nie wiem.
Re: A może bliźniak.... ?
W życiu nie zdecydowałabym się na bliźniak, mieszkałam całe życie i dziękuję bardzo. Psychiczny dyskomfort i jak dla mnie prócz wietrzenia mieszkania czy podlewania kwiatów podczas nieobecności korzyści zerowe a każdej strony :///
Re: A może bliźniak.... ?
Wszędzie można znaleźć plusy i minusy. My zdecydowaliśmy się na bliźniak bo taniej ta opcja wychodzi. A udalo nam się namówić znajomych, którzy też chcieli coś swojego kupić, żeby wzieli 2 połowę. I teraz w takim domku http://www.pajo.pl/nieruchomosci/ miszzkamy i my i nasi przyjaciele, najlepsze rozwiązanie pod słońcem. A hałasy żadne do nas nie dochodzą. Kwestia wykończenia takiego domu.
-
ciekawski83
- Aktywny

- Posty: 167
- Rejestracja: 28 mar 2009, 11:51
- Kontakt:
Re: A może bliźniak.... ?
jeśli ma się "wspólnika" to czemu nie...
Re: A może bliźniak.... ?
w bliźniaku sąsiedzi za blisko więc kupujesz mieszkanie tak ??kamilka_13 pisze:nie, jak dla mnie. Za blisko sąsiadzi są i jeszcze bardziej wscibscy niż w blokach. no i dom jaki by nie byl to trzeba w nim wiecej robic zeby go utrzymać. Dlatego ja kupuje mieszkanie od http://gor-wpisdu.pl/realiz.html i nie mam dylematu.
ogarnij się kobieto , czy ty naprawdę jesteś aż taka głupia , czy po prostu masz ludzi na forum za idiotów??
-
ciekawski83
- Aktywny

- Posty: 167
- Rejestracja: 28 mar 2009, 11:51
- Kontakt:
Re: A może bliźniak.... ?
w bliźniaku masz jednego sąsiada, a w bloku..... co najmniej jednego na piętrzekamilka_13 pisze:nie, jak dla mnie. Za blisko sąsiadzi są i jeszcze bardziej wscibscy niż w blokach. no i dom jaki by nie byl to trzeba w nim wiecej robic zeby go utrzymać. Dlatego ja kupuje mieszkanie od http://gor-pis.pl/realiz.html i nie mam dylematu.



