Wjazd na działkę a brak prawowitego właściciela- Pomocy !

Jak nie zginąć w gąszczu przepisów i co zrobić, by podejmowane przez nas prace były wykonane zgodnie z przepisami? Niedopełnienie przepisów prawa budowlanego może mieć bardzo poważne konsekwencje. Jeśli zastanawiasz się na jakie prace potrzebne jest pozwolenia na budowę, jak je uzyskać, jakie wymagania formalne trzeba spełnić ? tu znajdziesz pomoc.

Moderator: Redakcja e-mieszkanie.pl

Dano
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 16 lut 2009, 21:06

Wjazd na działkę a brak prawowitego właściciela- Pomocy !

Post autor: Dano »

Witam wszystkich jako ,że jest to mój pierwszy post na tym forum.
Piszę w imieniu mojej dziewczyny gdyż ma następujący problem.
Jej mama posiada jedną dużą działkę budowlaną sąsiadującą z działką nieżyjącej już prababci mojej dziewczyny.
Mama mojej dziewczyny chce działki doprowadzić do ładu, podzielić i sprzedać jednak pojawia się problem.
Ileś tam lat temu, prababcia postawiła płot na wjeździe ,który znajduje się na mapie działki należącej do "mamy". Było to zrobione na ugodę i na słowo. Wjazd na mapie zajmuje 3,5 m i na całej części właśnie stoi ten płot ,a za tym wjazdem znajduje się działka "mamy".
Prababcia jednak zmarła kilka lat temu, rodzeństwo nie żyje w zgodzie i nie wiemy jak ten problem rozwiązać.Teren ,że tak powiem prababci zajmuje teraz ciotka, ale też działka nie została przepisana na nią.
Czy można przesunąć płot, bez ustalania prawnego prawowitego właściciela? (Nie zostawiła testamentu, więc działka jest własnością całego rodzeństwa)
Jak tą sytuację rozwiązać ? Z pewnością już ktoś zetknął się z takim problemem.
Proszę o pomoc :roll:

robb
Początkujący
Początkujący
Posty: 3
Rejestracja: 02 lis 2008, 7:24

Post autor: robb »

miałem podobną sytuację w rodzine,
sprawa jest do wygrania ale jest trochę chodzenia, radziłbym wynająć adwokata i sprawę wnieść do sądu. wjazd na działkę musi być. sąd prawdo podobnie zrobi wizję, jeżeli stwierdzi że nie ma możliwości zrobienia gdzie indziej wjazdu to wezwie zainteresowane strony i sprawę będzie chciał załatwić polubownie, jeżeli to nic nie da sam wyznaczy drogę oczywiście będzie trzeba za ten teren zapłacić lub na wymianę: ile drogi tyle trzeba dać ze swojej działki. lepiej było by dogadać się z rodziną.

Dano
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 16 lut 2009, 21:06

Post autor: Dano »

Dzięki za odpowiedź..
Nie bardzo rozumiem, dlaczego mają wytyczać nowy wjazd, jeśli ktoś zajmuje Nasz wjazd, ale zobaczymy jak oglądnie to geodeta.
Pozdrawiam ! :)

mpm
Aktywny
Aktywny
Posty: 148
Rejestracja: 27 lis 2008, 18:38

Post autor: mpm »

panowie nie od razu do sądu, weź geodetę niech zaktualizuje granice twojej działki w terenie, niech odnajdzie słupki graniczne i po sprawie, nawet jeśli kiedyś płot został ustawiony na pysk to dzisiaj to nie jest ważne, liczą się wyłącznie słupki graniczne i powierzchnia działki wynikajaca z zapisów księgi wieczystej

mpm
Aktywny
Aktywny
Posty: 148
Rejestracja: 27 lis 2008, 18:38

Post autor: mpm »

jeśli działka nie została przepisana na ciotke to ona nie ma nic do gadania, prześlij do sąsiadów pismo, że danego dnia geodeta bedzie aktualizował granice i po sprawie, przestaw bramę i koniec tematu, jeśli ciotka będzie stawiała opór wezwij policję, i tak ciotka bez aktu własnosci działki moze sobie pokręcic placem w bucie ..........

ODPOWIEDZ

Wróć do „Prawo budowlane”