Witam, mieszkam w budynku w którym do sąsiadki należy parter, a do mnie ogród z przodu domu oraz podjazd jest wspólny (tak jak na obrazku). Chcielibyśmy wymienić ogrodzenie oraz bramę z przodu i tak jak wiadomo iż koszta wymiany bramy dzielimy z sąsiadką na pół tak pytanie jak wygląda sprawa podziału kosztów ogrodzenia przed ogrodem? Według mnie jak jest to od strony ulicy, to tak naprawdę my jak i ona tak jakby korzystamy z tego ogrodzenia, więc koszta tego ogrodzenia powinny być także dzielone na pół. Czy ktoś jest w stanie potwierdzić lub zaprzeczyć moje myślenie i najlepiej podać ustawę oraz paragraf gdzie to jest uregulowane?

Siatka ogrodzeniowa spoko sprawa i może zastąpić bardzo drogie ogrodzenie pod warunkiem zamówienia siatki PVC, chociażby czegoś takiego https://www.siatkopol-sklep.pl/webpage/ ... owych.html. Moim zdanie najważniejsza zaleta to cena, szybkość montażu, no i duża odporność na korozję i wygięcie. Rozmiar też do dopasowania, jak chcesz. Z producentem dobrze nawiązać współpracę, bo wchodzą ci dodatkowe oszczędności, często ponadprzeciętne.

Witam,

Miałem podobną sytuację...sprawa nie jest uregulowana prawnie... wypadało by że sąsiadka dołoży się do ogrodzenia ale z drogiej strony każdy może mieć inna wizję na temat ogrodzenia i budżet wiec nie można obciążać kogoś połową kosztów ogrodzenia bo mamy np taką wizję.. defakto ogrodzenie powiano być postawione w granicach naszej działki i sąsiad niema nic do tego , z wypowiedzi na forum często zdarza się że stoją dwa ogrodzenia obok siebie jak sąsiedzi nie potrafią się dogadać.