Dzień dobry, witam wszystkich. Trochę poszukałem po necie, ale nie znalazłem informacji, której potrzebuję. Mam nadzieję, że pomożecie:)
Przymierzam się do remontu mieszkania własnościowego w przedwojennej kamienicy. Mam zamiar wyburzyć sporo ścian działowych i zmienić podłogę. Podłoga w tej chwili to klepki na ślepej podłodze, legary leżą na popiele i żużlu. W planie mam usunięcie tego świństwa i zrobienie wylewki na styropianie. No i nie wiem czy potrzebuję jakieś pozwolenia, zezwolenia, zgłoszenia, itp. Ktoś mi mówił o ekspertyzie nośności stropów, ale to były tylko słowa nie podparte przepisami. Ktoś pomoże?

Jeżeli tylko ścianki działowe + podłoga to wystarczy zgłoszenie robót budowlanych do Starostwa. Aby zgłosić roboty potrzebna będzie zgoda zarządcy i uchwała wspólnoty że zezwalają Panu na remont.
Strop spokojnie wytrzyma wylewkę na styropianie rozsądnej grubości np 4 cm. Można też dać suchy jastrych, albo płyty OSB. W końcu obecnie wytrzymuje ciężar popiołu i żużla.
Do zgłoszenia wypełnia się taki specjalny druczek - druk można pobrać na stronach Starostwa, albo iść do Wydziału Architektury w Starostwie i tam dadzą druczki do wypełnienia i wytłumaczą.
Nie musi Pan mieć żadnego projektanta - wystarczy opis własnymi słowami co się chce wyremontować i krótko opisane jak.

Pięknie dziękuję za wyczerpującą informację. Na dniach przystąpię do formalności. Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję.

Domlider pisze:Jeżeli tylko ścianki działowe + podłoga to wystarczy zgłoszenie robót budowlanych do Starostwa. Aby zgłosić roboty potrzebna będzie zgoda zarządcy i uchwała wspólnoty że zezwalają Panu na remont.

Wpierw musi ktoś uprawniony stwierdzić czy jest to ściana działowa czy nie i czy jej usunięcie nie będzie zagrażało bezpieczeństwu budynku (nie wszystkie "cienkie" ściany są ściankami "działowymi")

Domlider pisze:Nie musi Pan mieć żadnego projektanta - wystarczy opis własnymi słowami co się chce wyremontować i krótko opisane jak.

Jak już coś "doradzasz" to warto używać słownictwa którego znaczenie rozumiesz ... tu nie ma mowy o "remoncie" (definicje remontu znajdziesz w prawie budowlanym) a o przebudownie (definicje przebudowy również znajdziesz w prawie budowlanym).
Na przebudowę niezbędny jest projekt.

Dziękuję za wskazanie gdzie mogę znaleźć te definicje....już myślałam że nie nigdy nie znajdę.
Pan jako osoba zapewne wszechstronnie uprawniona może przedstawić obliczenia statyczne jaki ciężar może wytrzymać ściana nośna z gatunku cienkich o wysokości ze 3m bo takie są w starych kamienicach bez wyboczenia. Takie cienki ściany nośne zapewne wielokrotnie spotykał Pan w swojej pracy zawodowej.

A trzeba koniecznie robić od nowa wylewkę? U mnie wystarczyło przybic legary do desek, a u Ciebie może pomogłaby płyta osb? Na to kładzie się piankę w płatach i porządne panele (coś jak balterio albo quick step) i tyle.

Nawet wyburzając ścianki działowe należy zrobić projekt przebudowy i uzyskać pozwolenie na budowę - zmieniamy układ funkcjonalny budynku

E-milka pisze:A trzeba koniecznie robić od nowa wylewkę? U mnie wystarczyło przybic legary do desek, a u Ciebie może pomogłaby płyta osb? Na to kładzie się piankę w płatach i porządne panele (coś jak balterio albo quick step) i tyle.

pewnie nei trzeba, wystarczy dobry podkład kupić, a balterio ma akurat bardzo fajne rozwiazania, wystarczy podjechać do punktu sprzedaży, tam cos doradzą.

Najlepiej to iść najpierw do wspólnoty lub spółdzielni i tam podpytać, co można remontować we własnych zakresie, a co trzeba zgłaszać i komu. Co do podłogi, pewnie że można płytę na deski i na to panele, ale jak już jest okazja, zeby zrobić nowa wylewkę, to czemu się zadowalać półśrodkami?

Z formalnego punktu widzenia i obowiązujących definicji PB art. 3.7a i atr.3.8., przewidywany zakres prac nie jest remontem, tylko przebudową, a w związku z tym powinno być pozwolenie na budowę.

No i jak z tą spółdzielnią, wyjasniło sie, co możesz zrobic z tą podłogą? W razie czego można jeszcze płytę osb pod panele zastosować.

ta, ja tez bym plyte wybral niz uzeranie sie ze spoldzielnia. do paneli to wystarczy.