Witam!
Jestem w trakcie poszukiwania domu w okolicach Łodzi, zainteresowałem się jednym, ale ma On pewne komplikacje w dokumentach. Zacznijmy od tego, jakie dokumenty posiada właściciel:
1. Pozwolenie na budowę ( z 1991r)
2. Projekt budowalny ( projekt na dom dwukondygnacyjny, ale wybudowana została tylko jedna kondygnacja)
3. Wypis z rejestru gruntów
4. Mapy
5. Wypis z kartoteki budowalnej
6. Podstawa nabycia ( akt notarialny między aktualnymi właścicielami a poprzednimi )
Doradca kredytowy poinformował nas że potrzebne jest przede wszystkim pozwolenie na użytkowanie, więc właściciele poszli do urzędów i jedne co było w archiwum to pozwolenie na budowę i projekt który posiadali. Z tego wszystkiego wynika, że albo dom nie ma odbiorów budowalnych albo dokumenty gdzieś zaginęły. Aktualni właściciele podczas zakupili budynek za gotówkę i z tego co mówią nie obchodziły ich dokumenty jakie dostali.
Dowiedziałem się że niektóre banki udzielają kredytów nawet gdy nie ma takich dokumentów, ale co jeśli za kilka lat prawo się zmieni i takie dokumenty będę potrzebować do sprzedaży domu, a z tego co się orientowałem to taka legalizacja to koszt około 50tyś zł w górę. W intrenecie wyczytałem że budynki budowalne samowolnie przed 1 stycznia 1995r. mogą ubiegać się o bezpłatną legalizacje budynku bo obejmuje je prawo z 1974., pytanie ile w tym prawdy ?