Witam,
sprawa w skrocie wyglada tak.
Byla sobie sciana z cegly a na niej stara tapeta. Tapete usunalem. sciane wyrowalem i umylem. Polozylem unigrunt - atlas. po tygodniu polozylem na to Cekol C-45 - cienka warstwa. Mozna powiedziec ze w miare rowna.
po 4 dniach pomalowalem sniezka grunt walkiem i czesc sciany jest ok ale z czesci schodzi sniezka wraz z cekolem platami.
Walek byl czysty, sciana po cekolu wyczyszczona z kurzu...
co robic - zeskrobac farbe i od nowa? poczeka az przyschnie, zeszpachlowac nierownosci i jeszcze raz pomalowac sniezka??
ps. druga sciana jest zrobiona tak samo tyle ze jej nie malowalem.
co zostalo zrobione nie tak??? malowanie sniezka grunt
Moderator: Redakcja e-mieszkanie.pl
-
lukasz_warszawa
- Początkujący

- Posty: 1
- Rejestracja: 24 mar 2009, 19:46
Re: co zostalo zrobione nie tak??? malowanie sniezka grunt
Mam podobny problem. Na suficie położyłem gładź cekolem gs 200. Przeszlifowałem, odpyliłem i ... na moje nieszczęście maznąłem gruntem śnieżki. Po kilku ruchach zauważyłem paprochy na wałku. Pojawiły się pęcherzyki w kilku miejscach. Założyłem, jak się okazuje błędnie, że ten grunt gruntuje i nie przejechałem wcześniej żadnym unigruntem czy jemu podobnym. Teraz zdzieram szpachlą tę śnieżkę grunt która schodzi raczej łatwo. Sufit wygląda okropnie w tym miejscu. Mam nadzieję, że po zagruntowaniu płynem do gruntowania problem zniknie. Swoją drogą to zaczynam żałować, że się dałem namówić na Cekol. Jakiś taki szaro brązowy się zrobił. Na szczęście na ściany położyłem już droższą gładź semin która jest bialutka i dużo twardsza.
Re: co zostalo zrobione nie tak??? malowanie sniezka grunt
Gipsy Cekolu na gładzie są bardzo dobre.
Wymagają odrobiny doświadczenia i wprawy.
Odspajanie się gładzi od podłoża to jakiś ewidentny błąd wykonawczy.
Przed gruntowaniem najważniejsze jest odpylenie powierzchni.
Farba Śnieżka Grunt bardzo dobrze się sprawdza nawet w przypadku początkujących malarzy, potrzebne są odpowiednie narzędzia/zwłaszcza wałki o odpowiedniej chłonności i długości włosia/ oraz brak pośpiechu.
Oczywiście można zastosować gruntowanie innymi preparatami, ale nie wolno dopuścić do powstania zacieków a to jest już dużo trudniejsze zadanie do wykonania.
Zacieki z gruntu mogą być widoczne dla wprawnego oka nawet po kilkakrotnym malowaniu.
Wymagają odrobiny doświadczenia i wprawy.
Odspajanie się gładzi od podłoża to jakiś ewidentny błąd wykonawczy.
Przed gruntowaniem najważniejsze jest odpylenie powierzchni.
Farba Śnieżka Grunt bardzo dobrze się sprawdza nawet w przypadku początkujących malarzy, potrzebne są odpowiednie narzędzia/zwłaszcza wałki o odpowiedniej chłonności i długości włosia/ oraz brak pośpiechu.
Oczywiście można zastosować gruntowanie innymi preparatami, ale nie wolno dopuścić do powstania zacieków a to jest już dużo trudniejsze zadanie do wykonania.
Zacieki z gruntu mogą być widoczne dla wprawnego oka nawet po kilkakrotnym malowaniu.
-
GipsKarton
- Superużytkownik

- Posty: 750
- Rejestracja: 21 lut 2009, 18:22
- Lokalizacja: Szczecin
Re: co zostalo zrobione nie tak??? malowanie sniezka grunt
Co wiemy?lukasz_warszawa pisze:Witam,
sprawa w skrocie wyglada tak.
Byla sobie sciana z cegly a na niej stara tapeta. Tapete usunalem. sciane wyrowalem i umylem. Polozylem unigrunt - atlas. po tygodniu polozylem na to Cekol C-45 - cienka warstwa. Mozna powiedziec ze w miare rowna.
po 4 dniach pomalowalem sniezka grunt walkiem i czesc sciany jest ok ale z czesci schodzi sniezka wraz z cekolem platami.
Walek byl czysty, sciana po cekolu wyczyszczona z kurzu...
co robic - zeskrobac farbe i od nowa? poczeka az przyschnie, zeszpachlowac nierownosci i jeszcze raz pomalowac sniezka??
ps. druga sciana jest zrobiona tak samo tyle ze jej nie malowalem.
sciana zagruntowana - jakim narzedziem zostalo wykonane gruntowanie? powinien byc uzyty lawkowiec i jednokrotne pokrycie sciany gruntem
wykonano cienka warstwe gladzi - jezeli (nie zagladam w karte katalogowa tej masy) wyknano za cienka warstwe na zbyt nasaczonej gruntem powierzchni. grunt "zeszklil" sie przez co "wilgoc" z farby nazbyt nasyca mase a ta puchnac odspaja sie.
efekt malowania bedzie wygladal jak opisano powyzej
mozliwe jednak jest, ze po nalozeniu warstwy masy i przeszlifowaniu jej, miejscowo zostala ponownie nalozona masa szpachlowa. w tym przypadku spodnia zapylona powierzchnia odspaja wierzchnia warstwe masy ktora otrzymala porcje "wilgosci" z farby i napuchla, bez znaczenia jest fakt uzywania farby podkladowej (gruntujacej).
mozliwe jest rowniez, ze parametry wilgotnosiowe pomieszczenia wzrosly na tyle, ze w efekcie nakladanie farby odbywalo sie na mokra mase.
