Witam .
Mam położoną podłogę z płytek granitowych, szerokośc fugi około 3-4 mm.
Problemem jest głębokość fugi od powierzchni płytek - fachowiec zrobiło od 2 do 3 milimetrów co powoduje trudności z wyczyszczeniem tego "rowka" z kurzu i brudów.
Pytanie : jaka powinna być głębokośc fugi mierzona od powierzchni płytek?
Czy jest na to jakaś "norma" budowalana?
Czy ta głębokość zależy od szerokośc fugi?
Zastanawiam sie nad powtórnym fugowaniem powierzchni na gładko lub tylko z niewielkim rowkiem do 1 mm.
Proszę o opinie.
Pozdrawiam

Ja fuguje na gładko lub max 1mm poniżej płytki.
3-4 milimetry tak jak przefugował ten ala fachowiec to niedopuszczalne.Trzeba przefugowac to jeszcze raz ale wcześniej musisz trochę wyskrobać starą fugę bo będzie się wykruszać.Przyjmuje się zasadę że jaka szerokośc fugi to taka sama powinna być minimalna głębokość szczeliny do wypełnienia.

Nie jestem kafelkarzem ale 3-4 mm głębokości fugi to jakaś bzdura. Przecież tego się nie da rozsądnie wymyć, tzreba będzie co rusz szczotkować, żeby wydobyć brud z fugi. Oczywiście że trzeba jeszcze raz fugować. Może majster dał fugę za rzadką ?