pokrycie dachowe czy ja się czepiam wykonania ?
Moderator: Redakcja e-dach.pl
- Andrzej Wilhelmi
- Superużytkownik

- Posty: 2154
- Rejestracja: 22 lis 2005, 22:08
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: pokrycie dachowe czy ja się czepiam wykonania ?
Pomijając wykonanie to cały ten dach to jedno nieporozumienie! Na tak strome połacie papa termozgrzewalna?! Na tak płaskich połaciach okna połaciowe?! Generalnie nie można mieć zastrzeżeń jaki dach takie wykonanie! Pozdrawiam.
Re: pokrycie dachowe czy ja się czepiam wykonania ?
Panie Andrzeju niech Pan nie załamuje inwestora. Geometria dachu jest trochę dziwna jednak nie widzę większego problemu z wykonaniem pokrycia.
Dziwny wybór z tą papą, no ale klient nasz Pan. Co do okien to też jest systemowe rozwiązanie.
Co do jakości, a raczej jej braku nie będę się wypowiadał, każdy ma oczy i widzi co tam się dzieje.
Pozdrawiam i życzę zdrowia szefowi owej ekipy.
Dziwny wybór z tą papą, no ale klient nasz Pan. Co do okien to też jest systemowe rozwiązanie.
Co do jakości, a raczej jej braku nie będę się wypowiadał, każdy ma oczy i widzi co tam się dzieje.
Pozdrawiam i życzę zdrowia szefowi owej ekipy.
- Andrzej Wilhelmi
- Superużytkownik

- Posty: 2154
- Rejestracja: 22 lis 2005, 22:08
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: pokrycie dachowe czy ja się czepiam wykonania ?
Jeżeli dach jest nietypowy lub niemożliwy do wykonania uważam że właściwym byłoby nie podejmowanie się takich inwestycji i powiedzenie - ja tego nie zrobię - dach jak dach 10 lat był pokryty onduliną i było OK. po 10 latach ondulina zestarzała się moralnie i fizycznie i dach zaczął popuszczać... Trzeba było go wymienić. Co do samego dachu - ktoś to zaprojektował, ktoś to wykonał - czyżbym miał samych "fachowców" aaaaaa i ktoś to odebrał
.
co do jakości wykonania - co powiecie o powtórnym pokryciu płytą i papą części dachu już całkowicie odeskowanego i pokrytego 2X papą - to też wina konstrukcji?
jedna ekipa poleciała za to z terenu robót (tego samego wykonawcy) - kto powinien za to zapłacić?
nie mówiłem że dach jest skonstruowany prawidłowo - zgodnie ze sztuką mówiłem o jakości wykonania i zmarnowanym materiale - chciałem Waszej opinii żeby nie wyszło że się czepiam, albo że coś sobie wymyśliłem. Jeśli coś było nie tak z konstrukcją była ona rozebrana do krokiew i można było zrobić z nią wszystko.... a tak to co było zostało przykryte tak jak zobaczyliście. Czy ta konstrukcja to nie tak trochę jak u "złej baletnicy"? Wystarczy powiedzieć i porozmawiać - jest to moje i dla mnie więc staram się zrobić tak jak można najlepiej, jeśli potrzebne byłyby poprawki przyjął bym to - każdy kto przychodzi coś zrobić narzeka na robotę poprzedników. To już chyba taka tradycja FACHOWCÓW.
co do jakości wykonania - co powiecie o powtórnym pokryciu płytą i papą części dachu już całkowicie odeskowanego i pokrytego 2X papą - to też wina konstrukcji?
jedna ekipa poleciała za to z terenu robót (tego samego wykonawcy) - kto powinien za to zapłacić?
nie mówiłem że dach jest skonstruowany prawidłowo - zgodnie ze sztuką mówiłem o jakości wykonania i zmarnowanym materiale - chciałem Waszej opinii żeby nie wyszło że się czepiam, albo że coś sobie wymyśliłem. Jeśli coś było nie tak z konstrukcją była ona rozebrana do krokiew i można było zrobić z nią wszystko.... a tak to co było zostało przykryte tak jak zobaczyliście. Czy ta konstrukcja to nie tak trochę jak u "złej baletnicy"? Wystarczy powiedzieć i porozmawiać - jest to moje i dla mnie więc staram się zrobić tak jak można najlepiej, jeśli potrzebne byłyby poprawki przyjął bym to - każdy kto przychodzi coś zrobić narzeka na robotę poprzedników. To już chyba taka tradycja FACHOWCÓW.
- Andrzej Wilhelmi
- Superużytkownik

- Posty: 2154
- Rejestracja: 22 lis 2005, 22:08
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: pokrycie dachowe czy ja się czepiam wykonania ?
W moim przekonaniu Twój dach aktualnie nie powinien przeciekać. Jest pokryty bardzo nieestetycznie żeby nie powiedzieć niechlujnie. Podejrzewam jednak, że te estetyczne sprawy nie są widoczne z ziemi. Uszkodzeniu mogła ulec rynna przegrzana palnikiem należy więc rozważyć jej wymianę. Całą resztę proponuję pokochać. Pozdrawiam.
Re: pokrycie dachowe czy ja się czepiam wykonania ?
Moim zdaniem dach będzie przeciekał, może po tej zimie, może po następnej. Drugą sprawą jest brak gwarancji ze strony producenta na papę, czy okna. Dach jest wykonany nie tylko niechlujnie, ale tez niezgodnie ze sztuką:
- brak wytopów na zgrzewach
- miejscowo przegrzana papa i zdarta posypka
- pofałdowania na papie
- źle wykonana obróbka blacharska kalenicy, powinna być mocowana farmerami, a najlepiej jak by była wykonana z papy
- źle dobrany kołnierz do okien, to jest kołnierz do pokryć falistych no i okna powinny być podniesione i zwiększony spadek
- niepoprawnie zamontowana rynna, złe odległości między hakami
- za nisko osadzony wyłaz
- i wiele drobnych błędów
Ciekawe też jak rozwiązali wentylacje połaciową.
Najlepszym rozwiązaniem teraz jest pokryć dach nową papą.
Pozdrawiam.
- brak wytopów na zgrzewach
- miejscowo przegrzana papa i zdarta posypka
- pofałdowania na papie
- źle wykonana obróbka blacharska kalenicy, powinna być mocowana farmerami, a najlepiej jak by była wykonana z papy
- źle dobrany kołnierz do okien, to jest kołnierz do pokryć falistych no i okna powinny być podniesione i zwiększony spadek
- niepoprawnie zamontowana rynna, złe odległości między hakami
- za nisko osadzony wyłaz
- i wiele drobnych błędów
Ciekawe też jak rozwiązali wentylacje połaciową.
Najlepszym rozwiązaniem teraz jest pokryć dach nową papą.
Pozdrawiam.
Re: pokrycie dachowe czy ja się czepiam wykonania ?
był dziś na dachu człowiek z nadzoru budowlanego - stwierdził że trafił mi się najgorszy układ - trudna papa + niekompetentni i niechlujni wykonawcy. Znależliśmy kawałki papy które na brzegach nie były zgrzane, stwierdził jak felc brak wytopów, źle wykonana kalenica, brak uszczelnień między elementami kalenicy, dokładnie jak felc poradził zdjęcie blachy i wykonanie kalenicy z papy
, błędy w wykonaniu orynnowania. Doradzil zaszpachlowanie masą bitumiczną łaczy papy i wszelkich niedoróbek, oraz zasypanie tego posypką w kolorze i ponowne wykonanie krawędzi dachowej to jest odeskowanie czoła dachu i podniesienie rynny do płaszczyzny dachu.
odradził powtórne rozgrzewanie papy.
odradził powtórne rozgrzewanie papy.
Re: pokrycie dachowe czy ja się czepiam wykonania ?
Panie Andrzeju W.-kochanie to nieraz ból, jak w przypadku naszego inwestora. Nie dobijajmy go, to zakrawa na znęcanie się .
gunar-wycinam dachy z pasją
Re: pokrycie dachowe czy ja się czepiam wykonania ?
do wyglądu tego zaczynam się przyzwyczajać a co wyjdę na dach mam nową niespodziankę - np odchylony o ok 25 cm od pionu komin stalowy który im się przechylił troszku.... na poziomie starego dachu komin miał zamontowany element przejścia dachowego i pewnie któryś majster zmęczony robotą oparł się na kominie a ten wrednie się przekrzywił....
Spokojnie wiem że jeśli nie pokryję po raz drugi to będę musiał na to patrzeć - zastanawiam się tylko co z tego uda się uratować/poprawić żeby to działało i żeby za rok czy dwa nie trzeba było tego pruć od nowa...
Spokojnie wiem że jeśli nie pokryję po raz drugi to będę musiał na to patrzeć - zastanawiam się tylko co z tego uda się uratować/poprawić żeby to działało i żeby za rok czy dwa nie trzeba było tego pruć od nowa...
- Andrzej Wilhelmi
- Superużytkownik

- Posty: 2154
- Rejestracja: 22 lis 2005, 22:08
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: pokrycie dachowe czy ja się czepiam wykonania ?
Nigdy nie miałem zamiaru dobijać inwestora inne wypowiedzi w tym wątku chyba dokonały tego skuteczniej. Chciałem tylko zwrócić uwagę na dość nieszczęśliwy dobór materiałów a wystarczyło wykonanie w technologii łączonej gont bitumiczny + papa termozgrzewalna no i oczywiście profesjonalna firma dekarska. W moim przekonaniu z tym dachem nic złego nie będzie się działo (pomijam oczywiście sprawy wentylacji połaci). Zwróciłbym jeszcze uwagę na uszczelnienie dolnego pasa okien gdyż jest obłożony papą co przy niedokładnym przygrzaniu (wielce prawdopodobne) może powodować kapilarne podciąganie wody i przecieki szczególnie wiosną. A tak na marginesie to brak wypływu wcale nie oznacza, że nie było fali zalewowej i nie nastąpiło właściwe zgrzanie. Doświadczony, profesjonalny wykonawca jest w stanie wykonać to bez wypływów. Pozdrawiam.
Re: pokrycie dachowe czy ja się czepiam wykonania ?
Moim zdaniem doświadczony wykonawca jest w stanie wykonać równiutki wytop, bez wytopu to nie problem papa nawet lekko podgrzana się sklei.
Doświadczony wykonawca wie też, że materiały należy montować zgodnie z zaleceniami producenta, a zaleca on właśnie wytop 0,5-1,5 cm (zależne od producenta).
@skalin
Najlepiej wgrzać niedoklejone fragmenty, a resztę zaszpachlować. Icopal posiada w ofercie ciekawą niespływającą szpachle. Jeśli chodzi o wygląd (po szpachlowaniu będzie jeszcze gorzej) można zastosować któryś z lakierów sbs tego samego producenta. No chyba, że toś poleci inną firmę, bo ta jest niestety droga.
Pozdrawiam.
Doświadczony wykonawca wie też, że materiały należy montować zgodnie z zaleceniami producenta, a zaleca on właśnie wytop 0,5-1,5 cm (zależne od producenta).
@skalin
Najlepiej wgrzać niedoklejone fragmenty, a resztę zaszpachlować. Icopal posiada w ofercie ciekawą niespływającą szpachle. Jeśli chodzi o wygląd (po szpachlowaniu będzie jeszcze gorzej) można zastosować któryś z lakierów sbs tego samego producenta. No chyba, że toś poleci inną firmę, bo ta jest niestety droga.
Pozdrawiam.
Re: pokrycie dachowe czy ja się czepiam wykonania ?
Dzięki wczorajszy deszcz mnie dobił. K.... cieknie 10Xbardziej niż 10 letni dach wykonany przeze mnie w czasie oberwania chmury a przecież desz nie był wcale jakiś specjalnie obfity - tyle tylko że padał przez 12-15 godzin więc przemiękło.
Co z tym gów... zrobić - mam chęć poprosić tą firmę o zwrot kasy za zniszczony materiał i wziąść kogoś innego i pokryć to jeszcze raz.....
Co z tym gów... zrobić - mam chęć poprosić tą firmę o zwrot kasy za zniszczony materiał i wziąść kogoś innego i pokryć to jeszcze raz.....
Re: pokrycie dachowe czy ja się czepiam wykonania ?
Witam,piszesz wcześniej,umowa dobrze opisana,jak tak to łaski za zwrot materiałów Ci nie robią,plus inne koszty-jak nie są ubezpieczeni-niech beczą i płacą,pozdrawiam.
-
dekarz1959
- Początkujący

- Posty: 5
- Rejestracja: 26 wrz 2009, 14:39
Re: pokrycie dachowe czy ja się czepiam wykonania ?
Nie pozostaje nic innego jak postarać się o orzeczenie rzeczoznawcy i podać wykonawcę do sądu.
Osobiście uważam, że lepiej dochodzić swego poza sądem, ale do tego musi być wola i zrozumienie drugiej strony.
Życzę powodzenia.
Osobiście uważam, że lepiej dochodzić swego poza sądem, ale do tego musi być wola i zrozumienie drugiej strony.
Życzę powodzenia.
Re: pokrycie dachowe czy ja się czepiam wykonania ?
Witam ponownie - wykonawca twierdzi że przeciekający dach to nie jego wina - na koniec roku nasłał na mnie firmę windykacyjną - rzekomo nie zapłaciłem mu za robotę 
Facet z windykacji jak zobaczył zalany sufit to powiedział krótko ja bym też nie zapłacił a jeszcze by w ryj dostał....
Teraz zima i mróz czekam wiosny - nikt mi nie wejdzie i nic (nawet oględzin) nie zrobi teraz - boję się myśleć co będzie jak to co leży na dachu rozmarźnie....
Facet z windykacji jak zobaczył zalany sufit to powiedział krótko ja bym też nie zapłacił a jeszcze by w ryj dostał....
Teraz zima i mróz czekam wiosny - nikt mi nie wejdzie i nic (nawet oględzin) nie zrobi teraz - boję się myśleć co będzie jak to co leży na dachu rozmarźnie....
