Nie wiem co mam zrobić gdyż nie jestem fachowcem budowlanym a mam problem z przykrymi zapachami z kanalizacji. Wejść nie można do łazienki:( Łazienka jest na poddaszu, pion wyprowadzony jest rurą setką. Podłączona jest do niego muszla klozetowa poprzez kolano regulowane na dowolny kąt i drugie kolano 45 stopni. Od tego kolana 45 st. odchodzi jeszcze połączenie na wannę. Mniej więcej w połowie drogi między wanną a kolanem 45 st. (na rurze spustowej od wanny) zamontowałem trójnik i wyprowadziłem od niego kawałek rury pięćdziesiątki i wpuściłem ją do przewodu komina wentylacyjnego mając nadzieję, że wszelakie zapachy będą tamtędy uciekać do komina wentylacyjnego. Niestety tak nie jest. Ciągle zapodaje smrodkiem a ja już mam tego dość. Słyszałem gdzieś kiedyś, że można pomiędzy muszlę klozetową a rurę spustową wstawić coś co będzie niwelować w jakimś stopniu przykre zapachy ale nie wiem co to miałoby być. Czy to prawda ? Proszę o jakąś poradę jak sobie z tym poradzić, może jakoś to wszystko przebudować?! Ręce opadają !!! Najgorzej jest przy zmianach pogody gdy np. nadchodzą deszcze - tragedia
Przykry zapach z kanalizy
Moderator: Redakcja e-instalacje.pl
Przykry zapach z kanalizy
Witam !!!
Nie wiem co mam zrobić gdyż nie jestem fachowcem budowlanym a mam problem z przykrymi zapachami z kanalizacji. Wejść nie można do łazienki:( Łazienka jest na poddaszu, pion wyprowadzony jest rurą setką. Podłączona jest do niego muszla klozetowa poprzez kolano regulowane na dowolny kąt i drugie kolano 45 stopni. Od tego kolana 45 st. odchodzi jeszcze połączenie na wannę. Mniej więcej w połowie drogi między wanną a kolanem 45 st. (na rurze spustowej od wanny) zamontowałem trójnik i wyprowadziłem od niego kawałek rury pięćdziesiątki i wpuściłem ją do przewodu komina wentylacyjnego mając nadzieję, że wszelakie zapachy będą tamtędy uciekać do komina wentylacyjnego. Niestety tak nie jest. Ciągle zapodaje smrodkiem a ja już mam tego dość. Słyszałem gdzieś kiedyś, że można pomiędzy muszlę klozetową a rurę spustową wstawić coś co będzie niwelować w jakimś stopniu przykre zapachy ale nie wiem co to miałoby być. Czy to prawda ? Proszę o jakąś poradę jak sobie z tym poradzić, może jakoś to wszystko przebudować?! Ręce opadają !!! Najgorzej jest przy zmianach pogody gdy np. nadchodzą deszcze - tragedia
Nie wiem co mam zrobić gdyż nie jestem fachowcem budowlanym a mam problem z przykrymi zapachami z kanalizacji. Wejść nie można do łazienki:( Łazienka jest na poddaszu, pion wyprowadzony jest rurą setką. Podłączona jest do niego muszla klozetowa poprzez kolano regulowane na dowolny kąt i drugie kolano 45 stopni. Od tego kolana 45 st. odchodzi jeszcze połączenie na wannę. Mniej więcej w połowie drogi między wanną a kolanem 45 st. (na rurze spustowej od wanny) zamontowałem trójnik i wyprowadziłem od niego kawałek rury pięćdziesiątki i wpuściłem ją do przewodu komina wentylacyjnego mając nadzieję, że wszelakie zapachy będą tamtędy uciekać do komina wentylacyjnego. Niestety tak nie jest. Ciągle zapodaje smrodkiem a ja już mam tego dość. Słyszałem gdzieś kiedyś, że można pomiędzy muszlę klozetową a rurę spustową wstawić coś co będzie niwelować w jakimś stopniu przykre zapachy ale nie wiem co to miałoby być. Czy to prawda ? Proszę o jakąś poradę jak sobie z tym poradzić, może jakoś to wszystko przebudować?! Ręce opadają !!! Najgorzej jest przy zmianach pogody gdy np. nadchodzą deszcze - tragedia
Re: Przykry zapach z kanalizy
A jeszcze lepiej załóż normalny korek w odejście trójnika. Bo jeżeli odejście nie jest w pionie, to napowietrznik nie pomoże...

