Witam. Zawsze zastanawiało mnie, dlaczego przestrzeń pomiędzy którą wylewane są słupy żelbetowe ma kształt idealnego prostokąta (tzn. brzegi są idealnie w pionie)? Dlaczego murując ściany nie zostawią się "zębów" dzięki którym - moim zdaniem- słup żelbetowy lepiej by się związał z elementami murowanymi. Jeśli ktoś zrozumiał to proszę o wytłumaczenie:). Pozdrawiam Wojciech G.

A to z kilku względów:
- beton (zwłaszcza ten o wyższych wytrzymałościach) jest droższy od pustaków, dlatego dąży się do tego by zużywać go jak najmniej,
- beton ma gorszą izolacyjność cieplną od pustaków, dlatego dobrze by było go w murze jak najmniej,
- jest problem z prawidłowym zagęszczeniem mieszanki betonowej w takim zębatym słupie (zwłaszcza jeśli ma np. 2,5m),
- beton doznaje skurczu przy dojrzewaniu, oraz ma silne właściwość reologiczne (tendencje do odkształceń bez zwiększenia obciążenia), dlatego dąży się do tego by nie był aż tak trwale związany (na wspomniane zęby) ze ścianą murowaną, istotne zwłaszcza w słupach wysokich,
- ze względów statycznych i wytrzymałościowych nie ma takiej potrzeby, siły adhezji pomiędzy betonem i murem/zaprawą murarską są wystarczające by przenieść obciążenia poziome z muru na słup.

dziękuję:)