jak wykonać szczelinę między wełną a deskami
Moderator: Redakcja e-mieszkanie.pl
jak wykonać szczelinę między wełną a deskami
jakie są sposoby na szczelinę wentylacyjną miedzy dachem a wełną
Ja robie to w ten sposób że w krokwie wbijam papniaki w odległości 3 cm od dachu (szczelina wentylacyjna) w odstępach ok. 25 cm od siebie. Potem nabijam listewke na środku pomiędzy krokwiami (szeroką na 2,5 cm, grubą na 3 cm i długą na jakieś 50 cm potem 10 cm przerwy i następna listwa). Następnie rozciągam żyłke od papniaka (znajdującego się na jednej z krokwi) do dopapniaka (znajdującego się na krokwi obok) i tak na przemian po skosie (tak ja sznurówki) tylko trzeba dobrze ją naciągnąć (powstaje miej wiecej coś takiego IXIXIXIXIXIX). Troche trzeba się napracować bo trzeba zrobić takie coś pomiędzy każdymi krokwiami i na to daje wełne. Ta żyłka oddziela wełne od dachu szczelina 3 cm.
- Andrzej Wilhelmi
- Superużytkownik

- Posty: 2154
- Rejestracja: 22 lis 2005, 22:08
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
- Andrzej Wilhelmi
- Superużytkownik

- Posty: 2154
- Rejestracja: 22 lis 2005, 22:08
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
-
tomaszewski86
- Zainteresowany

- Posty: 56
- Rejestracja: 29 mar 2009, 19:33
- Lokalizacja: woj. podlaskie
czyli na krokwie trzeba nabic listewki mniej wiecej o grubosci 3-4 cm i po ułozeniu waty zostanie nam przerwa wentylacyjna ok 3-4 cm ???no oki ale czy po przybiciu folji i np płyty OSB nie upchniemy waty ze bedzie przylegac do blachy ???Andrzej Wilhelmi pisze:Nic nie trzeba kombinować należy odpowiednio podbić krokwie. Przypominam, że wełny się nie upycha tylko układa. Pozdrawiam.
tomaszewski
- Andrzej Wilhelmi
- Superużytkownik

- Posty: 2154
- Rejestracja: 22 lis 2005, 22:08
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
-
tomaszewski86
- Zainteresowany

- Posty: 56
- Rejestracja: 29 mar 2009, 19:33
- Lokalizacja: woj. podlaskie
- Andrzej Wilhelmi
- Superużytkownik

- Posty: 2154
- Rejestracja: 22 lis 2005, 22:08
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
-
GipsKarton
- Superużytkownik

- Posty: 750
- Rejestracja: 21 lut 2009, 18:22
- Lokalizacja: Szczecin
-
GipsKarton
- Superużytkownik

- Posty: 750
- Rejestracja: 21 lut 2009, 18:22
- Lokalizacja: Szczecin
owszem panie kolego jedynie zapomniales dodac, ze mimo tego grubosc izolacji jest dobierana do pozostalej wysokosci krokwimag pisze:Bezpiecznie jest przykręcić listewki 3 na 3 do deskowania i nie ma już problemu , to stary sposób polecany przez firmy niemieckie i nikt nie narzeka przez wiele lat . Można to zobaczyć w katalogach firm sprzedających całe systemy ociepleń do poddaszy .
-
George_Build
- Początkujący

- Posty: 15
- Rejestracja: 22 kwie 2009, 13:22
-
And53
Re: jak wykonać szczelinę między wełną a deskami
Jestem nowy na tym forum i potrzebuję porady doświadczonych forumowiczów.
Wykonałem ocieplenie dachu dwuspadowego wraz z wymianą pokrycia i mam wątpliwości.
Fachowcy położyli na krokwie folię wysokoparoprzepuszczalną "Mage", przybili ją kontrłatami grubymi 4cm, następnie łaty i dachówka Roben. Nad kalenicą taśma podgąsiorowa wentylacyjna, przy czym folia nad kalenicą niesklejona.
Krokwie o gruboscu ok 14 cm. Wmawiano mi że mogę włożyć wełnę 15cm grubości, że nic się nie dzieje, bo membrana jest wysokoparoprzepuszczalna i wełna może ściśle przylegać.
Poddasza ze skosami dachowymi na 1 piętrze są z podbitkami drewnianymi. Fachowcy dekarze wkładali wełnę od góry, przed ułożeniem dachu, wg kolejności folia paroizolacyjna (bez poszanowania materiału - z obejściami powyżej krokwii) następnie wełna 10 cm (nie zgodziłem się na 15 cm) i kolejno elementy pokrycia - folia wysoce paroprzepuszczalna , kontrłaty, łaty, dachówka).
Inaczej przedstawiało się na strychu, tutaj już własna praca z docieplaniem.
Dokonałem nadbitek listwami grubości 1,5 cm, mimo innych porad fachowców.
Włożyłem wełnę Ursa w rolkach 15 cm grubości, czyli teoretycznie prawie przylega do folii, choć jest luz. Do krokwii przymocowałem uchwyty do profili CD 60 i profile CD 60 do regipsów. Między profile włożyłem wełnę mineralną w płytach Rokton o grubości 5 cm, na to przyklejona folia paroizolacyjna i wkrótce przymocowane płyty karton gips.
Problemem było przejście przez strop między poddaszem a strychem, ale wypełniłem te otwory międzykrokwiowo wełną mineralną, może gdzie niegdzie za ciasno - trudny dostęp, poprzez nurkowanie od strony strychu.
Czytałem różne instrukcje, pytałem fachowców zarówno wykonawców jak też sprzedających, a zbyt późno dotarłem do tego forum. Rozmowy rozpocząłem od firmy specjalizującej się w mojej miejscowości w artykułach związanych z dachami, posiadającej doświadczenia wykonawcze.
Czy moje docieplenie zagraża w jakiś sposób dachowi. Czy może coś złego się wydażyć.
Wykonałem ocieplenie dachu dwuspadowego wraz z wymianą pokrycia i mam wątpliwości.
Fachowcy położyli na krokwie folię wysokoparoprzepuszczalną "Mage", przybili ją kontrłatami grubymi 4cm, następnie łaty i dachówka Roben. Nad kalenicą taśma podgąsiorowa wentylacyjna, przy czym folia nad kalenicą niesklejona.
Krokwie o gruboscu ok 14 cm. Wmawiano mi że mogę włożyć wełnę 15cm grubości, że nic się nie dzieje, bo membrana jest wysokoparoprzepuszczalna i wełna może ściśle przylegać.
Poddasza ze skosami dachowymi na 1 piętrze są z podbitkami drewnianymi. Fachowcy dekarze wkładali wełnę od góry, przed ułożeniem dachu, wg kolejności folia paroizolacyjna (bez poszanowania materiału - z obejściami powyżej krokwii) następnie wełna 10 cm (nie zgodziłem się na 15 cm) i kolejno elementy pokrycia - folia wysoce paroprzepuszczalna , kontrłaty, łaty, dachówka).
Inaczej przedstawiało się na strychu, tutaj już własna praca z docieplaniem.
Dokonałem nadbitek listwami grubości 1,5 cm, mimo innych porad fachowców.
Włożyłem wełnę Ursa w rolkach 15 cm grubości, czyli teoretycznie prawie przylega do folii, choć jest luz. Do krokwii przymocowałem uchwyty do profili CD 60 i profile CD 60 do regipsów. Między profile włożyłem wełnę mineralną w płytach Rokton o grubości 5 cm, na to przyklejona folia paroizolacyjna i wkrótce przymocowane płyty karton gips.
Problemem było przejście przez strop między poddaszem a strychem, ale wypełniłem te otwory międzykrokwiowo wełną mineralną, może gdzie niegdzie za ciasno - trudny dostęp, poprzez nurkowanie od strony strychu.
Czytałem różne instrukcje, pytałem fachowców zarówno wykonawców jak też sprzedających, a zbyt późno dotarłem do tego forum. Rozmowy rozpocząłem od firmy specjalizującej się w mojej miejscowości w artykułach związanych z dachami, posiadającej doświadczenia wykonawcze.
Czy moje docieplenie zagraża w jakiś sposób dachowi. Czy może coś złego się wydażyć.
