Podłogowe elektryczne, wymiennik ciepła, rekuperator
Moderator: Redakcja e-instalacje.pl
Podłogowe elektryczne, wymiennik ciepła, rekuperator
Zatem stanęło na elektrycznym ogrzewaniu podłogowym na całej powierzchni domu, uzupełnieniem jest gruntowy wymiennik ciepła, rekuperator - ciekawią mnie opinie użytkowników korzystających z takiego, podobnego sposobu na ogrzewanie domu lub użytkowników posiadających jeden z powyższych elementów ale stanowiących istotny element instalacji (np. podłogowe stanowiące podstawę ogrzewania domu a nie uzupełnienie na kilku metrach łazienki).
ps. o zaletach izolacji już czytałem
ps. o zaletach izolacji już czytałem
Na początku lata całkiem sporo - grunt jest wychłodzony po zimie, jego temperatura często jest rzędu 5-8 st. C. Później jednak dosyć szybko rośnie. U mnie pod koniec października temperatura gruntu na głębokości ok. 1,5m była rzędu 13 st. C (nie pobierałem z niego wcześniej ciepła, ani go tam nie ładowałem). Tyle mniej więcej może mieć grunt po kilku dniowym działaniu GWC w środku lata. Zakładając, że grunt ma ok. 15 st. C, a powietrze wlotowe 30 st. C i przepływ wynosi 100m3, to być może uda nam się je schłodzić do 20 st. C. Oznacza to chłodzenie powietrza przez grunt z mocą ok. 340W. Większy przepływ, to oczywiście większa moc.elektrus pisze:realnie ile ciepła może odebrać GWC? czy masz może jakieś obliczenia na ten temat?
Zakładając, że ogrzewamy grunt wokół rury w przekroju 1m2 na długości 20m, czyli 20m3 gruntu przez dobę podgrzejamy go tą mocą o mniej niż 0,5 st. C. Jednak wielodniowe ciagłe podgrzewanie gruntu stopniowo podniesie jego temperaturę i pod koniec lata możemy spodziewać się zmniejszenia wydajności GWC.
Ma to jednak swoje plusy. Tak "naładowany" GWC będzie skuteczniej działał w mrozy przy podgrzewaniu powietrza zewnętrznego
myślę o wykorzystaniu gwc tylko jako urządzenia do chłodzenia. Temperatura wychodzącego powietrza w lecie powinna być w okolicach 20 stopni - co w upalne dni wymagałoby obniżenia jej o jakieś 10-15 stopni, zapotrzebowanie to około 500m3 powietrza na godzinę. Nie upieram się przy rozwiązaniu na gwc, szukam czegoś co pozwoli na niskie koszty chłodzenia. Przy gwc jest na to szansa, o ile nie będzie potrzeba 10 km rury...
Niskie koszty chłodzenia uzyskasz wtedy, gdy możesz lepiej wykorzystać GWC. Tak jest np. wtedy, gdy wykorzystasz GWC wodny (glikolowy) z wymiennikiem gruntowym, wykorzystywanym też do pompy ciepła. Gdy nie pracuje pompa ciepła wymiennik gruntowy wykorzystywany jest jako GWC. KOnieczna jest tylko nagrzewnica (chłodnica) powietrza.elektrus pisze:myślę o wykorzystaniu gwc tylko jako urządzenia do chłodzenia. Temperatura wychodzącego powietrza w lecie powinna być w okolicach 20 stopni - co w upalne dni wymagałoby obniżenia jej o jakieś 10-15 stopni, zapotrzebowanie to około 500m3 powietrza na godzinę. Nie upieram się przy rozwiązaniu na gwc, szukam czegoś co pozwoli na niskie koszty chłodzenia. Przy gwc jest na to szansa, o ile nie będzie potrzeba 10 km rury...
To zależy od tego jakich temperatur się spodziewasz z takiego GWC.elektrus pisze:z tego co widzę to moc domowych glikolowych gwc jest na poziomie 2 kw - czy realne jest uzyskanie mocy 8-10 kw z kosztem poniżej 20 tyś?
Musisz założyć, że temperatura pomiędzy glikolem a gruntem będzie min. 5K. Wtedy prawdopodobnie (zależy to od rodzaju gruntu) uda Ci się do gruntu dostarczyć energie rzędu 10-20W/m rurociągu. Na samym wymienniku glikol powietrze też będziesz miał różnicę temperatur. W gruncie w środku sezonu letniego możesz spodziewać się temperatury 10-15 st. C. Więc jeśli zadawala Cię temperatura nawiewanego powietrza rzędu 20-25 st. C, to wystarczy zakopać 400-1000m rur na głębokości ok. 1,5-2,0m i powinno działać.
Czy da się to zrobić za 20 tys. zł ?
W dużej mierze zależy to od tego jak masz zagospodarowana działkę.
Można też wykorzystać pionowy wymiennik ciepła (odwierty). Dla tej mocy potrzeba by było od 150 do 400 m odwiertu. W sprzyjających warunkach mógłbyś się w 20 tys. zł. zmieścić.
20 tyś to mniej więcej odpowiednik kosztów tradycyjnego chłodzenia z jakimś małym zapasem na koszt bieżącego chłodzenia. Odwiert na więcej niż 100 m chyba wymaga jakiegoś ekstra zezwolenia.
Ale właściwie wychodzi na niską opłacalność, duża szansa na koszty znacznie powyżej 20 tyś i jeszcze może okazać się że jest zbyt przypadku - tutaj teren i budynek to dzierżawa, nie mogę robić kalkulacji inwestycyjnej na dłuższy okres czasu niż maksymalnie kilka lat.
Ale właściwie wychodzi na niską opłacalność, duża szansa na koszty znacznie powyżej 20 tyś i jeszcze może okazać się że jest zbyt przypadku - tutaj teren i budynek to dzierżawa, nie mogę robić kalkulacji inwestycyjnej na dłuższy okres czasu niż maksymalnie kilka lat.
W tym wypadku każdy odwiert (niezależnie od głębokości) zgodnie z prawem wymaga zgłoszenia w Starostwie, a z tym wiąże się wykonanie projektu prac geologicznych (min. 1500 zł).elektrus pisze:20 tyś to mniej więcej odpowiednik kosztów tradycyjnego chłodzenia z jakimś małym zapasem na koszt bieżącego chłodzenia. Odwiert na więcej niż 100 m chyba wymaga jakiegoś ekstra zezwolenia.
Ale właściwie wychodzi na niską opłacalność, duża szansa na koszty znacznie powyżej 20 tyś i jeszcze może okazać się że jest zbyt przypadku - tutaj teren i budynek to dzierżawa, nie mogę robić kalkulacji inwestycyjnej na dłuższy okres czasu niż maksymalnie kilka lat.
IMHO, byłoby to opłacalne pod warunkiem dodatkowego wykorzystania takiego wymiennika gruntowego, np. do pompy ciepła (centralne ogrzewanie lub przygotowanie ciepłej wody).
Zaletą takiego GWC są duże niższe koszty eksploatacyjne chłodzenia Moc chłodniczą 8-10kW można uzyskać przy wydatku energetycznym 200-300W. Przy instalacjach opartych na klimatyzatorach (splitach) będzie to kilkakrotnie więcej.

