docieplenie bliżniaka z lat 80 max broblem
Moderator: Redakcja e-izolacje.pl
docieplenie bliżniaka z lat 80 max broblem
Witam zamierzam docieplić jedną połowę bliżniaka zbudowanego w latach 80 konstrukcja ściany od wewnątrz to pustak żużlowy 12cm, pustka 2-3cm oraz pustak ceramiczny w sumie z tynkami około 40 cm . w tym roku dociepliłem strop i wymieniłem okna PCV , chce poczekać na efekty do zimy, a na wiosnę docieplić ściany . Problem polega na tym że po zasięgnięciu informacji zawartych w literaturze oraz od " fachowców " budowlanych mam totalny zament w głowie co do grubości oraz rodzaju materiału jaki użyć . Czy moje obawy odnośnie wystąpienia zagrzybienia przy użyciu styropianu są słuszne ??? dodam że nigdy wcześniej nie było z tym problemów a dodatkowo druga połowa bliżniaka nie będzie ocieplona czy ma to jakiś wpływ np. ( ściana dzieląca połowy budynku będzie oddychać i tym samym zapobiegnie to zawilgoceniu ścian ocieplonych styropianem) ? Co do użycia wełny nurtuje mnie tylko jedna kwestia a mianowicie czy prawdą jest stwierdzenie że wełna pokryta wodoodpornym klejem podkładem oraz tynkiem silikatowym również nie przepuszcza wilgoci tak jak i styropian i to także może się przyczynić do zagrzybienia ścian???
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Re: docieplenie bliżniaka z lat 80 max broblem
W jaki sposób Pan docieplił strop ?Marcin 82 pisze:w tym roku dociepliłem strop i wymieniłem okna PCV , chce poczekać na efekty do zimy, a na wiosnę docieplić ściany
Strop po zakończeniu budowy dorażnie został docieplony dwoma warstwami "włókniny" używanej wówczas w melioracji a na tym leżała bardzo cienka i popękana wylewka . Ja w tym roku po wyrównaniu całej powierzchni dociepliłem 2x5cm styropianu oraz wylewka ok 5cm. Dodam że interesuje mnie docieplenie ścian od zęwnątrz. Co do wentylacji raczej wszystko gra oczywiście z mojego punktu widzenia a co do wilgotności wewnątrz budynku planuje ją zmierzyć higrometrem, w każdym razie wydaje mi się że powietrze jest " suche " ponieważ zawsze czuć suchość w ustach po nocce w prawdzie jest to laickie stwierdzenie ale wydaje mi się że ma to związek z tematem. Proszę o odpowiedż z góry dziękuje i pozdrawiam użytkowników forum !!!
Chcesz przeprowadzić termomodernizację budynku, która będzie kosztowała niemałe pieniądze. Chcesz te pieniądze wydać polegając na radach z Forum ? Możesz więcej stracić niż zyskać. Nie chodzi tu bynajmniej o wprowadzanie Ciebie w błąd, ale sam nie jesteś w stanie dobrze ocenić stanu swojego budynku, a osoby, które mogłyby Ci coś poradzić, bez znajomości tego stanu nie są w stanie udzielić Ci rzetelnej informacji.Marcin 82 pisze:Strop po zakończeniu budowy dorażnie został docieplony dwoma warstwami "włókniny" używanej wówczas w melioracji a na tym leżała bardzo cienka i popękana wylewka . Ja w tym roku po wyrównaniu całej powierzchni dociepliłem 2x5cm styropianu oraz wylewka ok 5cm. Dodam że interesuje mnie docieplenie ścian od zęwnątrz. Co do wentylacji raczej wszystko gra oczywiście z mojego punktu widzenia a co do wilgotności wewnątrz budynku planuje ją zmierzyć higrometrem, w każdym razie wydaje mi się że powietrze jest " suche " ponieważ zawsze czuć suchość w ustach po nocce w prawdzie jest to laickie stwierdzenie ale wydaje mi się że ma to związek z tematem. Proszę o odpowiedż z góry dziękuje i pozdrawiam użytkowników forum !!!
Żeby poprawić stan Twojego budynku będziesz musiał zgłosić wykonywane roboty w starostwie. Do tego będzie potrzebna przynajmiej szczątkowa dokumentacja. Sam jej nie sporządzisz. Znajdź kogoś, kto oceni stan budynku i pomoże wybrać ci najlepsze rozwiązania. Możesz je później skonsultować na Forum.
docieplenie bliżniaka z lat 80 max broblem
Dziękuje za wskazówkę ale przyznam się szczerze że zasięgałem już porad różnych "fachowców " budowlanych a ich opinie są skrajne i leżą całkowicie po przeciwnych biegunach . Co do literatury jest podobnie . Ja również zajmuje się budownictwem ale całkiem innym systemem jaki jest w Polsce ( domki kanadyjskie) stąd moje przekonanie co do użycia wełny mineralnej, jedyną rzeczą która mnie nurtuje jest opinia na temat wełny pokrytej warstwami kleju podkładu i tynku silikatowego i w rezultacie wystąpienie jednakowej paro nieprzepuszczalnej struktury jak przy użyciu styropianu . Jeżeli jest ktoś na forum kto w rzetelny i "naukowy" sposób jest w stanie potwierdzić albo zaprzeczyć temu stwierdzeniu do z góry dzięki !!!
Re: docieplenie bliżniaka z lat 80 max broblem
Nie ma tu jednoznacznej odpowiedzi. Pod nazwą tynki slikatowe, na rynku występuje mnóstwo produktów. Sprawdziłem kilka z nich. Kluczowy w tym wypadku "opór dyfuzyjny" wynosił od 0,12m do 2m. Jeżeli chcesz ocieplać dom wełną mineralną to oczywiście powinieneś zastosować tynk o małym oporze dyfuzyjnym, przeznaczony do właśnie tego celu. Nie jest to z pewnością łatwy wybór, bo produkty renomowanych firm, deklarujących takie właściwości materiału są przeważnie też droższe.Marcin 82 pisze:Dziękuje za wskazówkę ale przyznam się szczerze że zasięgałem już porad różnych "fachowców " budowlanych a ich opinie są skrajne i leżą całkowicie po przeciwnych biegunach . Co do literatury jest podobnie . Ja również zajmuje się budownictwem ale całkiem innym systemem jaki jest w Polsce ( domki kanadyjskie) stąd moje przekonanie co do użycia wełny mineralnej, jedyną rzeczą która mnie nurtuje jest opinia na temat wełny pokrytej warstwami kleju podkładu i tynku silikatowego i w rezultacie wystąpienie jednakowej paro nieprzepuszczalnej struktury jak przy użyciu styropianu . Jeżeli jest ktoś na forum kto w rzetelny i "naukowy" sposób jest w stanie potwierdzić albo zaprzeczyć temu stwierdzeniu do z góry dzięki !!!
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Mimo wszystko radzę zacząć od wentylacji. To już dużo pomoże, a nieskuteczna wentylacja (po wymianie okien) może zniweczyć inne działania.
Skoro Pan zna się na szkielecie, czemu nie da Pan folii od środka, by nie zawracać sobie głowy dyfuzją? W szkielecie jakoś nikogo do tego nie trzeba przekonywać.
Skoro Pan zna się na szkielecie, czemu nie da Pan folii od środka, by nie zawracać sobie głowy dyfuzją? W szkielecie jakoś nikogo do tego nie trzeba przekonywać.
docieplenie bliżniaka z lat 80 max broblem
W takim razie na co przede wszystkim trzeba zwracać uwagę podczas poprawiania wentylacji i jak można sprawdzić jej parametry . Co do ocieplania od wewnątrz jest ono mi trochę nie na rękę przede wszystkim chciałem poprawić estetykę budynku a dodatkowo ta metoda stwarza problemy związane z przeróbką centralnego ogrzewania , elektryką itp. w prawdzie wszystko jest do zrobienia ale po co sobie utrudniać. Z kolei jeżeli po zastosowaniu zewnętrznej struktury z styropianu lub ( wełny nie do końca spełniającej moje oczekiwania) mają się pojawić przykre niespodzianki może jest to jedyne rozwiązanie ?
Re: docieplenie bliżniaka z lat 80 max broblem
Można połączyć te dwie technologie. Ograniczenie dyfuzji od wewnątrz (np. paroizolacja+płyty gipsowo-kartonowe na ruszcie) + ocieplenie od zewnątrz. Takie rozwiązanie będzie z pewnością bezpieczne dla ścian budynku, poprawi estetykę elewacji, zlikwiduje wszystkie mostki termiczne.Marcin 82 pisze:W takim razie na co przede wszystkim trzeba zwracać uwagę podczas poprawiania wentylacji i jak można sprawdzić jej parametry . Co do ocieplania od wewnątrz jest ono mi trochę nie na rękę przede wszystkim chciałem poprawić estetykę budynku a dodatkowo ta metoda stwarza problemy związane z przeróbką centralnego ogrzewania , elektryką itp. w prawdzie wszystko jest do zrobienia ale po co sobie utrudniać. Z kolei jeżeli po zastosowaniu zewnętrznej struktury z styropianu lub ( wełny nie do końca spełniającej moje oczekiwania) mają się pojawić przykre niespodzianki może jest to jedyne rozwiązanie ?

