Witam!
Dobudowaliśmy z mężem do domu teściów parę pomieszczeń i potrzebujemy podłączyć rurki c.o.(z pompką) do ich instalacji (grawitacyjnej) z piecem na węgiel brunatny.
Ich instalacja jest z rurkami stalowymi, a my chcemy zrobić naszą w plastiku.
Czy to w ogóle jest wykonalne i przede wszystkim czy będzie działać?
Czy nasza nitka c.o. z pompką nie zabierze całego ciepła?
Proszę o radę, jesli ktoś się na tym zna, a ufam że tak jest...
Dziękuję i pozdrawiam
Jak podłaczyc nową inst. c.o. do starej grawitacyjnej?
Moderator: Redakcja e-instalacje.pl
Jak już będzie pompa przy kotle, to po co ten wymiennik? Pompa da radę pogonić ciepło po starej jaki po nowej części.
Zastosowanie pompy tylko w nowej części instalacji spowoduje totalne rozregulowanie starej części. Dlatego powinna ona być przy kotle.
Jeśli na starych grzejnikach nie ma zaworów na powrotach problemem może (ale nie musi) okazać się regulacja całości, czyli takie pokierowanie obiegiem wody, żeby wszędzie dostarczyła odpowiednią ilość ciepła. Robi się to właśnie zaworami na powrocie (najprościej),albo poprzez kryzowanie śrubunków przy kaloryferach (o wiele trudniej).
W starą instalację można się wpiąć np. złączkami f-my Gebo. To takie obejmy na rurę z gwintem na bok, gdzie wkręcamy nową rurę po uprzednim zrobieniu dziury w starej rurze ,np. wiertłem o odpowiedniej średnicy.
Najlepiej jednak wspawać odejście z gwintem, tyle że nie zawsze jest to możliwe.
Zastosowanie pompy tylko w nowej części instalacji spowoduje totalne rozregulowanie starej części. Dlatego powinna ona być przy kotle.
Jeśli na starych grzejnikach nie ma zaworów na powrotach problemem może (ale nie musi) okazać się regulacja całości, czyli takie pokierowanie obiegiem wody, żeby wszędzie dostarczyła odpowiednią ilość ciepła. Robi się to właśnie zaworami na powrocie (najprościej),albo poprzez kryzowanie śrubunków przy kaloryferach (o wiele trudniej).
W starą instalację można się wpiąć np. złączkami f-my Gebo. To takie obejmy na rurę z gwintem na bok, gdzie wkręcamy nową rurę po uprzednim zrobieniu dziury w starej rurze ,np. wiertłem o odpowiedniej średnicy.
Najlepiej jednak wspawać odejście z gwintem, tyle że nie zawsze jest to możliwe.
adam


