Niestety moja odległość od działki do rury gazowej to aż 130 metrów z tego co się dowiadywałam to po pierwsze taką odległością to zajmuje sie już Rzeszów (Jestem z Podkarpacie) a nie gazownia z mojej okolicy
a po drugie to trzeba wydać niezłą kase na to przyłącze. Więc czy nie lepiej zaoszczędzić i zrezygnować z gazu. Ale czym ja będe grzać wode. Napewno za wygodne to nie będzie. Co wy na to mieliście takie dylemat ??? podłanczać czy nie ???
do gazu 130 metrów czy to się opłaca???
Moderator: Redakcja e-instalacje.pl
-
Gość
Pani Beato, podobny wątek omawiany był pod takim adresem: http://www.forumbudowlane.pl/viewtopic.php?t=547. Może coś z tego bedzie dla Pani pomocne?
-
Szczuply
Z wodą, to jest akurat mały problem w Pani przypadku. Kupuje pani bojler na prąd (50 litrów w Castoramie ok. 300PLN), zmienia Pani taryfę na G12 i grzanie wody na tańszej taryfie jest teoretycznie porównywalne z gazem. W praktyce wychodzi mnie 2 razy taniej niż przepływowym gazowym - nie wiem dlaczego u mnie tak się dzieje, ale autentycznie na tańszej taryfie (13-15+22-06 rano za 0,26/kwh) u mnie wychodzi ponad dwa razy taniej i wodę mam cieplejszą niż poprzednio. Bojler ma 1,5kw i podnosi temp wody o 50C w ciągu 2 godz. Jestem bardzo zadowolony, taryfę raz w roku można zmienić bezpłatnie.