Certyfikaty energetyczne
Moderator: Redakcja e-izolacje.pl
Wiesz jedni są proekologiczni inni nie..
Poza tym nośników energii jest coraz mniej w takim tempie to niedługo pociągniemy...
Czym bardziej kurczą się zapasy na świecie tym ceny szybują w górę ....
Popatrz na sytuację z węglem niedługo będzie opłacalne odzyskiwanie go z hałd ...
Gro firm europejskich wykupują udziały w tzw. czarnych jeziorach , czyli odpadkach na polach naftowych z których nie opłaca odzyskiwać się niczego, ale nie wiadomo jak będzie za 10-20 lat. Więc lepiej teraz wydać kase na termomodernizacje ,lub zbudować sobie energooszczędny dom w systemie lekkim austryjackim za 160 tyś zł i mieć pózniej spokoj.
Postawie sobie kolektory i pompę ciepła lub piecyk na biomase i mam lux mikroklimat ....wiem z autopsji... Zobaczysz co będzie się działo wkrótce jak ceny jeszcze poszybuja.... Ludzi będą szaleć po 80% posiada piece węglowe .....które nie nadają się do niczego innego...
Poza tym nośników energii jest coraz mniej w takim tempie to niedługo pociągniemy...
Czym bardziej kurczą się zapasy na świecie tym ceny szybują w górę ....
Popatrz na sytuację z węglem niedługo będzie opłacalne odzyskiwanie go z hałd ...
Gro firm europejskich wykupują udziały w tzw. czarnych jeziorach , czyli odpadkach na polach naftowych z których nie opłaca odzyskiwać się niczego, ale nie wiadomo jak będzie za 10-20 lat. Więc lepiej teraz wydać kase na termomodernizacje ,lub zbudować sobie energooszczędny dom w systemie lekkim austryjackim za 160 tyś zł i mieć pózniej spokoj.
Postawie sobie kolektory i pompę ciepła lub piecyk na biomase i mam lux mikroklimat ....wiem z autopsji... Zobaczysz co będzie się działo wkrótce jak ceny jeszcze poszybuja.... Ludzi będą szaleć po 80% posiada piece węglowe .....które nie nadają się do niczego innego...
Aby sporządzić świadectwo dla lokalu mieszkalnego dajmy na to z lat 80-tych (wspólna instalacja grzewcza) taki lokal musi sporządzić świadectwo dla całego budynku. Przy sprzedaży ważna jest wartość EK. Nie ma wpływu na jej wielkość w tym wypadku położenie lokalu. Nie ma znaczenia czy jest on położony w lewym górnym rogu budynku czy w środkowej klatce, na środkowym piętrze. To jest dopiero paranoja. Obydwa te lokale będą miały taką samą wartość EK.
Zgadzam się ,w wielu aspektach rozporządzenie nie jest dopracowane.... Miejmy nadzieję że wkrótce się to zmieni.....fpz pisze:Aby sporządzić świadectwo dla lokalu mieszkalnego dajmy na to z lat 80-tych (wspólna instalacja grzewcza) taki lokal musi sporządzić świadectwo dla całego budynku. Przy sprzedaży ważna jest wartość EK. Nie ma wpływu na jej wielkość w tym wypadku położenie lokalu. Nie ma znaczenia czy jest on położony w lewym górnym rogu budynku czy w środkowej klatce, na środkowym piętrze. To jest dopiero paranoja. Obydwa te lokale będą miały taką samą wartość EK.
-
TT Solutions
- Początkujący

- Posty: 2
- Rejestracja: 06 sty 2009, 19:43
Certyfikaty energetyczne - kurs (Lublin, Kraków, Kielce)
Zapraszamy Państwa na kolejne edycje kursu dla osób ubiegających się o uprawnienia do wystawiania certyfikatów energetycznych.
Kurs organizowany w Lublinie, Krakowie, oraz w Kielcach!
Kurs obejmować będzie 50 godzin szkoleniowych zgodnych z podstawą programową Ministerstwa Infrastruktury. Na kursie dowiedzą się Państwo jak w praktyce sporządzić świadectwo energetyczne, jakie budynki mają obowiązek je posiadać oraz które są z niego zwolnione. Pokażemy Państwu jak policzyć certyfikat za pomocą nowoczesnych narzędzi komputerowych. Aby mieć pewność że kurs jest dla Państwa efektywny, na koniec odbędzie się egzamin wewnętrzny. Nasza kadra posiada wieloletnie doświadczenie w nauczaniu, jednocześnie nie tracąc kontaktu z praktyką.
Cena kursu obejmuje również materiały szkoleniowe, przerwy kawowe oraz obiady dla uczestników.
--
Pozdrawiamy,
TT Solutions Group.
Kurs organizowany w Lublinie, Krakowie, oraz w Kielcach!
Kurs obejmować będzie 50 godzin szkoleniowych zgodnych z podstawą programową Ministerstwa Infrastruktury. Na kursie dowiedzą się Państwo jak w praktyce sporządzić świadectwo energetyczne, jakie budynki mają obowiązek je posiadać oraz które są z niego zwolnione. Pokażemy Państwu jak policzyć certyfikat za pomocą nowoczesnych narzędzi komputerowych. Aby mieć pewność że kurs jest dla Państwa efektywny, na koniec odbędzie się egzamin wewnętrzny. Nasza kadra posiada wieloletnie doświadczenie w nauczaniu, jednocześnie nie tracąc kontaktu z praktyką.
Cena kursu obejmuje również materiały szkoleniowe, przerwy kawowe oraz obiady dla uczestników.
--
Pozdrawiamy,
TT Solutions Group.
-
Maciejbudowniczy
- Aktywny

- Posty: 139
- Rejestracja: 27 lut 2007, 12:17
- Lokalizacja: Poznań
Witam,
wczoraj odebrałem świadectwo energetyczne domu (67kWh/(m2 rok) - konieczne do pozwolenia na użytkowanie- zapłaciłem 500zł. Osoba wykonująca świadectwo uwzględniła informacje dotyczące grubości izolacji ścian, podłogi na gruncie i dachu. Niestety nie wspomina o kominku z płaszczem wodnym, który przez wymiennik płytowy połączony jest z instalacją gazową z kotłem kondensacyjnym (jeszcze w czasie budowy od stycznia 2009 grzałem kominkiem cały dom z podłogówką włacznie i bez problemu uzyskiwałem 20 st.C) a to chyba ma znaczenie bo w świadectwie jest określone "paliwo" i mam napisane 100%gaz.
Poza tym wspomina, że jest wentylacja mechaniczna ale już ani słowa o GWC i rekuperatorze, a przecież wentylacja to ogromne straty lub oszczędności energii.
Zastanawiam się czy domagać się poprawienia świadectwa czy też "olać" bo w zasadzie potrzebuję tego tylko do sfinalizowania budowy i legalnego zamieszkania.
wczoraj odebrałem świadectwo energetyczne domu (67kWh/(m2 rok) - konieczne do pozwolenia na użytkowanie- zapłaciłem 500zł. Osoba wykonująca świadectwo uwzględniła informacje dotyczące grubości izolacji ścian, podłogi na gruncie i dachu. Niestety nie wspomina o kominku z płaszczem wodnym, który przez wymiennik płytowy połączony jest z instalacją gazową z kotłem kondensacyjnym (jeszcze w czasie budowy od stycznia 2009 grzałem kominkiem cały dom z podłogówką włacznie i bez problemu uzyskiwałem 20 st.C) a to chyba ma znaczenie bo w świadectwie jest określone "paliwo" i mam napisane 100%gaz.
Poza tym wspomina, że jest wentylacja mechaniczna ale już ani słowa o GWC i rekuperatorze, a przecież wentylacja to ogromne straty lub oszczędności energii.
Zastanawiam się czy domagać się poprawienia świadectwa czy też "olać" bo w zasadzie potrzebuję tego tylko do sfinalizowania budowy i legalnego zamieszkania.
żeby było ładnie, ciepło, zdrowo i tanio...
-
Maciejbudowniczy
- Aktywny

- Posty: 139
- Rejestracja: 27 lut 2007, 12:17
- Lokalizacja: Poznań
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Tylko, że jest to niemożliwe. Przecież do dziś spotyka się pracujących na np OZC ... tego typu programy z założenia ( można z założeniami się zapoznać) są do domów energochłonnych i mają niewiele wspólnego z fizyką.Świadectwo powinno być zgodne ze stanem faktycznym. IMHO, nadaje się do poprawy.
kolejna sprawa, certyfikację nakłada na nas państwo, państwo też szkoli „certyfikatorów” ... i państwo też nas oszukuje! Jakieś normy 0,3W/m2 xK itp
Przecież państwo robi wszystko, byśmy mniej energii nie zużywali ! Monopolista w dostawie gazu, prądu , węgla, ... (VAT 22% + akcyzy) będzie robił tylko pozorne działania, by mniej sprzedawać energii.
Zgodność certyfikatu ze stanem faktycznym polega na właściwym opisaniu i policzeniu przegród budowlanych, źródeł ciepła (kocioł, pompa ciepła, solary, kominek, itp.), zużycia ciepłej wody, strat na przesyle, regulacji. Ponadto uwzględnia się zyski słoneczne i wewnętrzne.Tomasz_Brzeczkowski pisze:Tylko, że jest to niemożliwe.Świadectwo powinno być zgodne ze stanem faktycznym. IMHO, nadaje się do poprawy.
Wyniki energii końcowej na poprawnie wykonanym świadectwie zazwyczaj nie odbiegają o 15-20% od rzeczywistego zużycia. Warunkiem jest oczywiście użytkowanie domu zgodne z opisem (np. ilość mieszkańców domu, prawidłowa wentylacja, utrzymywanie temperatur "normowych", itp.).
Wymaga to sporo wiedzy i liczenia, ale odrobinie staranności jest możliwe.
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Prawdą jest, że na dzień dzisiejszy brak jest kontroli nad poprawnością wykonywania certyfikatów. Taką weryfikacją miał być sam rynek. Żeby on jednak zadziałał, nie może przepuszczać bubli. Nie ma więc najmniejszego powodu, żeby nie zwrócić tego świadectwa do poprawy.Tomasz_Brzeczkowski pisze:Przecież to podpisany pastwowy certyfikat!
Widziałem certyfikaty różniące się o 3500%! 35 x - w domach ogrzewanych elektrycznie!
Certyfikatorzy energetyczni zaczynają się organizować i prędzej czy później "plewy" zostaną odsiane.
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Certyfikaty są sporządzane w oparciu o nieco inne zasady (chociaż zbliżone). Między innymi o wyeliminowanie błędów w metodologii liczenia także chodzi.Tomasz_Brzeczkowski pisze:Czy w celu wyeliminowania takich bzdur jak OZC? Bo jeśli tylko chodzi o wyeliminowanie słabych i tanich a nie metody liczenia i celu "naszej" certyfikacji, to mnie to nie interesuje.
Rozbieżności 3500% w wynikach certyfikatu nie można niestety tłumaczyć metodologią. Raczej wynika to z braku wiedzy certyfikatora.
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa