Mam pytanie. Mam zamiar zakupic kociol weglowy Per-eko KSX 21kw. Istniejaca instalacja jest stara: zeliwne grzejniki i rury o duzych srednicach. Czy wymiana tych grzejników na nowsze i rur na rury miedziane jest racjonalna. Czy taka wymiana obnizy znaczaco koszty ogrzewania. Z góry dziekuje za odpowiedzi

Jesli jest sprawna - nie warto wymieniac - na wymnianie ukladu na cienkie rurki zaoszczedzi sie .... 2% (gdzies byl taki eksperyment z blizniakiem, gdzie w jednej polowie wymieniono tylko kociol, w drugiej - kociol i rury - i oszczednosc na wymianie rur wyniosla 2%)
Najwiecej strat jest na kiepskim kotle.
Jesli wymienisz kociol na wysokosprawny - to tez musisz dac odpowiedni wklad do komina - przy niskiej temperaturze spalin nastapi wykraplanie sie kwasow na koncu komina i po 3 latach komin do burzenia.
Jesli jest to instalacja grawitacyjna, a nowy kmociol ma mozliwosc pracy awaryjnej bez pradu - zastosowac obejscie pompy zaworem roznicowym, tak zeby mozna bylo grzac bez pradu.

Jeśli to nadal będzie układ otwarty, to nie ma sensu wymieniać, chyba, Ze korodują mocno.. Ewentualne płukanie nie zaszkodzi.. Grubsze rurki to większa bezwładność cieplna, nie koniecznie gorsza sprawność

Sporą oszczędność można uzyskać montując nowy kocioł o wyższej sprawności, na dodatek stary układ na grawitacji będzie tańszy w eksploatacji od nowego na cienkich rurkach, który wymaga pompy obiegowej. Pompa obiegowa przez rok zużywa prądu za ok. 180-250 zł, a za tyle to już tonę miału można kupić

Instalację można wymieniać przy okazji termomodernizacji domu, gdyż wtedy mocno spada zapotrzebowanie na ciepło i przewymiarowana instalacja średnio się sprawuje.