Zmywarka do naczyń - wygodny luksus.
Moderator: Redakcja e-mieszkanie.pl
Koszt użytkowania zmywarki 150 złotych rocznie to zdecydowanie za mały koszt.
Same środki do zmywarek,tabletki,sól,nabłyszczacz wyjdą więcej rocznie niż 150 złotych,do tego prąd i woda.
Faktycznie wygoda jest super,u nas było tak ze to mój mąż chciał zmywarkę a ja niekoniecznie a teraz to moja ukochana koleżanka i żyć bez niej było ciężko.
Jestem zdziwiona pochwałą dla firmy Franke,sama często podczas projektowania zajmuję się doborem sprzętu i zmywarek Franke bym nie poleciła.
Bosch,Candy,Aeg,Smeg jak najbardziej ...
Pozdrawiam
Same środki do zmywarek,tabletki,sól,nabłyszczacz wyjdą więcej rocznie niż 150 złotych,do tego prąd i woda.
Faktycznie wygoda jest super,u nas było tak ze to mój mąż chciał zmywarkę a ja niekoniecznie a teraz to moja ukochana koleżanka i żyć bez niej było ciężko.
Jestem zdziwiona pochwałą dla firmy Franke,sama często podczas projektowania zajmuję się doborem sprzętu i zmywarek Franke bym nie poleciła.
Bosch,Candy,Aeg,Smeg jak najbardziej ...
Pozdrawiam
Ja również jestem zwolennikiem zmywarki , chociaż długo zastanawiałem się z żoną nad jej kupnem .Nasze gospodarstwo liczy dwie osoby więc myśleliśmy , że nie warto , jedna zdecydowaliśmy się na zakup kompaktowej zmwyareczki alejka.pl/bosch-skt-5102-eu-biala.html Bosch SKT 5102 EU[/url] , teraz wiem , że niepotrzebnie się wahaliśmy , opłaca się !
- Sparklebreeze
- Początkujący

- Posty: 17
- Rejestracja: 17 kwie 2009, 20:53
- Lokalizacja: warszawa
Witam!
Ja się ostatnio zastanawiałam, czy nie namówić rodziców na zmywarkę. Sądzę, że by im się przydała, a mama już by nie psioczyła na tatę, że naczynia leżą
Tylko mają bardzo mało miejsca w kuchni. Czy są jakieś kompaktowe modele? Takie naprawdę naprawdę małe? Na 2-os. gospodarstwo raczej wiele nie trzeba, ale właśnie się zastanawiam, czy w ogóle jest możliwość znalezienia jakiegoś maleństwa?
Ja się ostatnio zastanawiałam, czy nie namówić rodziców na zmywarkę. Sądzę, że by im się przydała, a mama już by nie psioczyła na tatę, że naczynia leżą
Tylko mają bardzo mało miejsca w kuchni. Czy są jakieś kompaktowe modele? Takie naprawdę naprawdę małe? Na 2-os. gospodarstwo raczej wiele nie trzeba, ale właśnie się zastanawiam, czy w ogóle jest możliwość znalezienia jakiegoś maleństwa?
tomek_D pisze:taka 45-tka wcale tak dużo miejsca nie zajmuje więc według mnie jest spoko
Cherry pisze:gdybym tylko miała gdzie wstawić zmywarkę to na pewno bym sobie sprawiła... nie znoszę myć naczyń... ale koszty mnie trochę przerażają...
zastanawiam się czy są wersje zmywarek "mini"? nie brudzę aż tak dużo naczyń, a żeby zebrać pełną zmywarkę to bym chyba musiała tydzień ich ie myć...
hej. ja tez nie zmieszcze u siebie wielkiego kolosa dlatego pomyslalam sobie ze cos mniejszego mogloby mi uratowac zycie, o zmywarce mysle od dawna ale cos kiepsko mi idzie bo dalej w praktyce stosuje reczne zmywanie ale chyba pora to zmienic
-
marysieńka
- Początkujący

- Posty: 20
- Rejestracja: 17 lut 2009, 14:40
Hej.
Ja jestem użytkownikiem zmywarek od ok. 5 lat. Najpierw miałem 45cm Ariston (nie pamiętam dokładnie modelu). Fajna mała, zgrabna ale... była głośna i jak włożyło się garnek tu dużo miejsca ubywało. Kupując następną priorytetami były dla mnie: kultura pracy, klasy energetyczne i szerokość 60cm (dodatkowo jeszcze do zabudowy z ukrytym panelem - żeby dzieci nie kusiło). Wybrałem AEG-Electrolux i nie mogę narzekać.
Jeżeli chodzi o pojemność:
Na dolną półkę wchodzą dwie patelnie 28cm, 8-10 talerzy i większość sztućców (nie 30cm noże). Na górę wejdzie 20-25 kubków/szklanek i długie noże. Sama sobie przelicz, czy Ci to wystarczy (zamiast 2 kubków można włożyć 3-4 talerze).
Zmywam tam kompletnie wszystko co się wiąże z gotowaniem: garnki, patelnie, miski, formy do ciast itd. - ostatnio nawet blachę z piekarnika. Są dni, że "puszczam pranie" 4 razy a są takie, że wcale. Duży plus zmywarki to to, że jest duży "przemiał" talerzy tzn. nie korzystam z 5 tych samych, tylko właściwie wszystkich które mam w domu.
Koszty:
Przyznam się, że nigdy nie liczyłem jakie są koszty. Zawsze jak widzę jakąś promocję tabletek czy proszku to kupuję (nawet jeżeli wiem, że to co mam w domu starczy mi na 2 miesiące). Ostatnio kupiłem tabletki znanej firmy 5w1 po 29.90zł za 90 sztuk (normalnie są 2x droższe). Należy też pamiętać, że trzeba dokupywać osobno nabłyszczacz (ok. 8-15zł i mi starcza na ok. 4 miesiące) i sól (5zł na ok 1,5-2 miesiące) mimo, że niby tabletki mają to w sobie to jednak naczynia wyglądają po myciu lepiej.
Funkcje bez których "nie da się żyć":
Zmywanie :-)
A tak na poważnie, to jak już będziesz miała zmywarkę to sama zobaczysz, że czegoś jej brakuje. W moim Electroluxie nie ma funkcji płukania - w Aristonie był oszczędny program który po prostu zimną wodą przez 12min. płukał naczynia. Kilka razy go wtedy użyłem, ale tak na prawdę wydawał mi się zbędny. Ale jak mam teraz większą zmywarkę w której myję wszytko i naczynia czasem stoją 2 dni to taki program by się przydał.
Najczęściej używam programu szybkiego: 30min (ponoć najmniej oszczędny, ale tak jak pisałem wcześniej, w tym przypadku przekładam wygodę nad koszty). Są jeszcze: Automatyczny (zazwyczaj trwa 112-120min), ECO -160min, delikatny 76min - dobry do szkła po imprezie :-).
Używanie szybkiego programu wiąże sięz kombinowaniem z tabletkami - przez 30min nie zawsze zdążą się rozpuścić, dlatego nie zamykam ich w miejscy do tego przeznaczonym tylko wrzucam do środka.
O czym pamiętać:
Nie wszystkie naczynia nadają się do zmywarki. Na sztućcach czasem pojawia się rdzawy osad (to nie wina zmywarki tylko sztućców). Co ciekawe u mnie najlepiej mycie znoszą stare radzieckie widelce :-). Porcelanowe talerze też niespecjalnie się nadają. Na szklankach może pojawić się taki mleczny hm... osad (nie wiem jak to nazwać, tego nie da się zmyć - po prostu szklanki matowieją i nie są już tak idealnie przezroczyste). No i nie próbowałem jeszcze myć drewnianych desek do krojenia i drewnianego wałka :-)
I na koniec. Skąd myśl, że tylko babki urzędują w kuchni i tylko im jest potrzebna zmywarka. Urządzając kuchnię od razu wiedziałem do czego będzie mi służyć i dzięki temu nie brałem np. dwukomorowego zlewu tylko pojedynczy, okrągły.
Ja jestem użytkownikiem zmywarek od ok. 5 lat. Najpierw miałem 45cm Ariston (nie pamiętam dokładnie modelu). Fajna mała, zgrabna ale... była głośna i jak włożyło się garnek tu dużo miejsca ubywało. Kupując następną priorytetami były dla mnie: kultura pracy, klasy energetyczne i szerokość 60cm (dodatkowo jeszcze do zabudowy z ukrytym panelem - żeby dzieci nie kusiło). Wybrałem AEG-Electrolux i nie mogę narzekać.
Jeżeli chodzi o pojemność:
Na dolną półkę wchodzą dwie patelnie 28cm, 8-10 talerzy i większość sztućców (nie 30cm noże). Na górę wejdzie 20-25 kubków/szklanek i długie noże. Sama sobie przelicz, czy Ci to wystarczy (zamiast 2 kubków można włożyć 3-4 talerze).
Zmywam tam kompletnie wszystko co się wiąże z gotowaniem: garnki, patelnie, miski, formy do ciast itd. - ostatnio nawet blachę z piekarnika. Są dni, że "puszczam pranie" 4 razy a są takie, że wcale. Duży plus zmywarki to to, że jest duży "przemiał" talerzy tzn. nie korzystam z 5 tych samych, tylko właściwie wszystkich które mam w domu.
Koszty:
Przyznam się, że nigdy nie liczyłem jakie są koszty. Zawsze jak widzę jakąś promocję tabletek czy proszku to kupuję (nawet jeżeli wiem, że to co mam w domu starczy mi na 2 miesiące). Ostatnio kupiłem tabletki znanej firmy 5w1 po 29.90zł za 90 sztuk (normalnie są 2x droższe). Należy też pamiętać, że trzeba dokupywać osobno nabłyszczacz (ok. 8-15zł i mi starcza na ok. 4 miesiące) i sól (5zł na ok 1,5-2 miesiące) mimo, że niby tabletki mają to w sobie to jednak naczynia wyglądają po myciu lepiej.
Funkcje bez których "nie da się żyć":
Zmywanie :-)
A tak na poważnie, to jak już będziesz miała zmywarkę to sama zobaczysz, że czegoś jej brakuje. W moim Electroluxie nie ma funkcji płukania - w Aristonie był oszczędny program który po prostu zimną wodą przez 12min. płukał naczynia. Kilka razy go wtedy użyłem, ale tak na prawdę wydawał mi się zbędny. Ale jak mam teraz większą zmywarkę w której myję wszytko i naczynia czasem stoją 2 dni to taki program by się przydał.
Najczęściej używam programu szybkiego: 30min (ponoć najmniej oszczędny, ale tak jak pisałem wcześniej, w tym przypadku przekładam wygodę nad koszty). Są jeszcze: Automatyczny (zazwyczaj trwa 112-120min), ECO -160min, delikatny 76min - dobry do szkła po imprezie :-).
Używanie szybkiego programu wiąże sięz kombinowaniem z tabletkami - przez 30min nie zawsze zdążą się rozpuścić, dlatego nie zamykam ich w miejscy do tego przeznaczonym tylko wrzucam do środka.
O czym pamiętać:
Nie wszystkie naczynia nadają się do zmywarki. Na sztućcach czasem pojawia się rdzawy osad (to nie wina zmywarki tylko sztućców). Co ciekawe u mnie najlepiej mycie znoszą stare radzieckie widelce :-). Porcelanowe talerze też niespecjalnie się nadają. Na szklankach może pojawić się taki mleczny hm... osad (nie wiem jak to nazwać, tego nie da się zmyć - po prostu szklanki matowieją i nie są już tak idealnie przezroczyste). No i nie próbowałem jeszcze myć drewnianych desek do krojenia i drewnianego wałka :-)
I na koniec. Skąd myśl, że tylko babki urzędują w kuchni i tylko im jest potrzebna zmywarka. Urządzając kuchnię od razu wiedziałem do czego będzie mi służyć i dzięki temu nie brałem np. dwukomorowego zlewu tylko pojedynczy, okrągły.
a kto powiedział, że ja chcę "prawie" zmywarkę
nie ma mowy, takiej opcji to nawet nie biorę pod uwagę! Musi być duża, pojemna (mieszcząca przynajmniej od 10 do 12 zestawów naczyń), jakimś sterowaniem elektronicznym też bym nie pogardziła zresztą ma to być sprzęt do solidnej i sumiennej pracy a nie obijania się ! Takie jest moje założenie i sprzęt musi mu sprostać
Witam > Ktoś pisał o zmywarce firmy Electroluxa - uważam za dobry wybór, gdyż sam go używam od 4 lat i jest OK!!!!. Jestem też za tym by przemyśleć sprawę z wielkością zmywarki. Jeśli miejsce pozwala można by zastosować 60-tkę, właśnie z powodu, że tyle samo wody pobiera co 45-tka. A wsadu do prania talerzy jest więcej. Więcej kosztuje - fakt. Należy używać dobre tabletki i bedzie wszystko OK!!!!!!!!!!!!. Pozdrawiam.trustmeble pisze:przy wyborze zmywarki nie nalezy patrzec tylko na cene.........lepiej wziac 60 cm.....zuzywa tyle samo wody co 45 no i jak najlepsza klasa energetyczna....tyle wskazówek) napewno daje oszczednosć wody i czasu.....ale czasami do zmywarki trzeba kupic tez zastawe bo nie wszystkie talerze moga być prane w zmywarce:)
LIBER
[quote="Sparklebreeze"]Witam!
Ja się ostatnio zastanawiałam, czy nie namówić rodziców na zmywarkę. Sądzę, że by im się przydała, a mama już by nie psioczyła na tatę, że naczynia leżą :P
Tylko mają bardzo mało miejsca w kuchni. Czy są jakieś kompaktowe modele? Takie naprawdę naprawdę małe? Na 2-os. gospodarstwo raczej wiele nie trzeba, ale właśnie się zastanawiam, czy w ogóle jest możliwość znalezienia jakiegoś maleństwa? :)[/quote]
Pisałem głównie jako odpowiedż dla Sparklebreeze(patrz wyżej)
Co do'' normalnych''rozmiarów to mam BOSCHA SGS 56 mam go 3 lata
używam go średnio 1 dziennie(jeżeli jadę na wczasy to ma wolne ale jak jest impreza to się nadrabia)Rodzina 4 osobowa.Używam tylko calgonitu.
Zmywarka ta nie posiada opcji 1/2 wsadu ale i tak nigdy bym jej nie użył.
Za dużo garów :D Używam tylko programu eco.Zmywarka sama dobiera długośc
zmywania w zależności od stopnia zabrudzenia naczyń jest to od ok.90 do 130 min.
Dobry jest opóżniacz czasowy idę do pracy nastawiam na ''taryfę''czli 13 h a po powrocie wszystko czyste ciepłe wysuszone
Ja się ostatnio zastanawiałam, czy nie namówić rodziców na zmywarkę. Sądzę, że by im się przydała, a mama już by nie psioczyła na tatę, że naczynia leżą :P
Tylko mają bardzo mało miejsca w kuchni. Czy są jakieś kompaktowe modele? Takie naprawdę naprawdę małe? Na 2-os. gospodarstwo raczej wiele nie trzeba, ale właśnie się zastanawiam, czy w ogóle jest możliwość znalezienia jakiegoś maleństwa? :)[/quote]
Pisałem głównie jako odpowiedż dla Sparklebreeze(patrz wyżej)
Co do'' normalnych''rozmiarów to mam BOSCHA SGS 56 mam go 3 lata
używam go średnio 1 dziennie(jeżeli jadę na wczasy to ma wolne ale jak jest impreza to się nadrabia)Rodzina 4 osobowa.Używam tylko calgonitu.
Zmywarka ta nie posiada opcji 1/2 wsadu ale i tak nigdy bym jej nie użył.
Za dużo garów :D Używam tylko programu eco.Zmywarka sama dobiera długośc
zmywania w zależności od stopnia zabrudzenia naczyń jest to od ok.90 do 130 min.
Dobry jest opóżniacz czasowy idę do pracy nastawiam na ''taryfę''czli 13 h a po powrocie wszystko czyste ciepłe wysuszone
Witam. W styczniu br. Montowałem taką małą zmywarkę zprowadzoną z Niemiec, którą włożyłem normalnie w szafkę o szr. 45 cm. A szafka normalna dolna z drzwiczkami 45-tka. Taki mały kompakcik. W sam raz dla Ciebie, dla rodziców. Nazwy, marki, ani typu nie pamiętam. Wiem, tylko, że przywieziona z niemiec. W każdej chwili można ją wrzucić do szafki. Podłanczając wodę i ściek, oraz przewód do gniazda, czy przedłużacza za meblami. Nic nie trzeba przerabiać w meblach, chyba, że wyciąć otwory w tylnej ściance na przewody. Pozdrawiam.pigabo pisze:Pisałem głównie jako odpowiedż dla Sparklebreeze(patrz wyżej)Sparklebreeze pisze:Witam!
Ja się ostatnio zastanawiałam, czy nie namówić rodziców na zmywarkę. Sądzę, że by im się przydała, a mama już by nie psioczyła na tatę, że naczynia leżą :P
Tylko mają bardzo mało miejsca w kuchni. Czy są jakieś kompaktowe modele? Takie naprawdę naprawdę małe? Na 2-os. gospodarstwo raczej wiele nie trzeba, ale właśnie się zastanawiam, czy w ogóle jest możliwość znalezienia jakiegoś maleństwa? :)
Co do'' normalnych''rozmiarów to mam BOSCHA SGS 56 mam go 3 lata
używam go średnio 1 dziennie(jeżeli jadę na wczasy to ma wolne ale jak jest impreza to się nadrabia)Rodzina 4 osobowa.Używam tylko calgonitu.
Zmywarka ta nie posiada opcji 1/2 wsadu ale i tak nigdy bym jej nie użył.
Za dużo garów :D Używam tylko programu eco.Zmywarka sama dobiera długośc
zmywania w zależności od stopnia zabrudzenia naczyń jest to od ok.90 do 130 min.
Dobry jest opóżniacz czasowy idę do pracy nastawiam na ''taryfę''czli 13 h a po powrocie wszystko czyste ciepłe wysuszone
LIBER
