wylewka na wełnie mineralnej
Moderator: Redakcja e-izolacje.pl
-
bartek1675
- Aktywny

- Posty: 143
- Rejestracja: 13 maja 2009, 21:17
- Lokalizacja: Skaryszew
no jakby miała mi lecieć na łeb to wolę tą zbrojoną może zdążyłbym wyjść.bartek1675 pisze:Jeżeli jest wolna przestrzeń pod wełną, lub wełna jest zbyt miękka, lub wylewka za cienka to i zbrojenie nie pomoże. Wszystko do zrobienia od nowa.
szukam choć jednego argumentu potwierdzającego nadzieję inwestorów
Re: wylewka
I to jest dobre pytanie jak tam proporcjamiZibi1000 pisze:Mysle że należy zastanowić się nad proporcjami składników wylewki, a może cement był zwietrzały.
-
bartek1675
- Aktywny

- Posty: 143
- Rejestracja: 13 maja 2009, 21:17
- Lokalizacja: Skaryszew
Wylewka nie spadnie "na łeb" pod nią jest jeszcze strop więc bez obaw. Niestety, to inwestor ma problem, przyczyny (prawdopodobne) podałem gdzieś wyżej, nie powtórzę ich po raz trzeci. Przykro mi ale nadziei nie widzę. Obstaję za: wszystko od nowa. Chyba, że wełna zapadła się tylko miejscami. Wtedy: rozdłubać te miejsca i zalać ponownie i powinno być dobrze. Pod żadnym pozorem nie wchodzić na wylewkę w szpilkach.MTW pisze:no jakby miała mi lecieć na łeb to wolę tą zbrojoną może zdążyłbym wyjść.bartek1675 pisze:Jeżeli jest wolna przestrzeń pod wełną, lub wełna jest zbyt miękka, lub wylewka za cienka to i zbrojenie nie pomoże. Wszystko do zrobienia od nowa.
szukam choć jednego argumentu potwierdzającego nadzieję inwestorów
-
maciekimarta
- Zainteresowany

- Posty: 43
- Rejestracja: 17 kwie 2009, 12:55
Jeśli chodzi o proporcje wylewki- to wszystko było ok na 100 %. Ja jednak ciągle obstaję przy tym, że zgodnie z podejrzeniami Bartka- powstały luzy pod wełną- tego cholernego gruzu idealnie do linijki też nie dało sie wyrównać, a jak na to jeszcze położona została wełna- no to siłą rzeczy gdzieś jakieś dziury były.
Jeśli chodzi o grubość, to na pewno wylewka nie wyszła zbyt cienka- wręcz przeciwnie: w niektórych miejscach było ok. 7-8 cm, a to wynikało z tego, że tej wełny aż tak do milimetra mąż nie mierzył, jak ją ciął i kładł.
Miejsca, w których się zapadła zostały "wydłubane" i zalane ponownie.
Dziś jest lepiej, niż kilka dni temu- jak to już na serio wyschnie, to deska barlinecka temu na pewno nie zaszkodzi, bo ciężar bedzie rozłożony, więc myslę, że będzie końcu dobrze.
Tak nawiasem mówiąc- mamy jeszcze dwa pokoje, w których jest stara podłoga do zerwania i aż się prosi o wylewkę, ale już teraz na pewno nie obejdzie się bez płyt OSB.
Pozdrawiam forumowiczów, którzy zainteresowali się moim tematem!
Jeśli chodzi o grubość, to na pewno wylewka nie wyszła zbyt cienka- wręcz przeciwnie: w niektórych miejscach było ok. 7-8 cm, a to wynikało z tego, że tej wełny aż tak do milimetra mąż nie mierzył, jak ją ciął i kładł.
Miejsca, w których się zapadła zostały "wydłubane" i zalane ponownie.
Dziś jest lepiej, niż kilka dni temu- jak to już na serio wyschnie, to deska barlinecka temu na pewno nie zaszkodzi, bo ciężar bedzie rozłożony, więc myslę, że będzie końcu dobrze.
Tak nawiasem mówiąc- mamy jeszcze dwa pokoje, w których jest stara podłoga do zerwania i aż się prosi o wylewkę, ale już teraz na pewno nie obejdzie się bez płyt OSB.
Pozdrawiam forumowiczów, którzy zainteresowali się moim tematem!
olasoleil2107
-
GipsKarton
- Superużytkownik

- Posty: 750
- Rejestracja: 21 lut 2009, 18:22
- Lokalizacja: Szczecin
