Remontuję stary jednorodzinny dom mieszkalny. Zamieszam go w tym roku ocieplić. Ściany domu są dwuwarstwowe, zbudowane z cegły, między nimi znajduje się pusty kanał. Zastanawiam się nad izolacją. Ocieplenie zewnętrze styropianem będzie się wiązać z przesunięciem okien, które w tym przypadku zostałyby głęboko osadzone w ścianie. W przyszłości czeka mnie także wymiana więźby dachowej i pokrycia dachowego. Podczas tych prac ściany zewnętrzne mogłyby ulec uszkodzeniu. Czy istnieje jakiś inny sposób ocieplenia budynku? Czy można by izolacje umieścić w tych kanałach miedzy ścianami? Które z metod ocieplania byłaby w tym przypadku najkorzystniejsza?

Moi rodzice mają ten sam problem (dom budowany przed 1939) i nieszczęsna pustka między ścianami (nazywało to się bań powietrzna?). Podobno można to jakoś wypełnić, ale wyjdzie baardzo drogo, ostatecznie możesz wstrzymać się z elewacją do czasu zrobienia dachu...

baaardzo staary od wewnatrz.

Jest technologia ociepenia luftu, wygląda to tak
że nawiercane są otwory w ścianach co kilkadziesiąt centymetrów i wpuszczana jest piana , takie ocieplenie żeby coś dały misi być czysty luft ta technika niejest zbyt droga.

Jest technologia ociepenia luftu, wygląda to tak
że nawiercane są otwory w ścianach co kilkadziesiąt centymetrów i wpuszczana jest piana , takie ocieplenie żeby coś dały misi być czysty luft ta technika niejest zbyt droga.