Mam pewien dylemat odnośnie wentylacji dachu.
Będę wymieniał pokrycie dachu starego budynku na którym obecnie jest łupek w kiepskim stanie a dach przecieka w kilku miejscach.
Wybór padł na gont bitumiczny Isola
Dach jest w pełni deskowany na pióro-wpust dwuspadowy.
Problemem jest to ze przestrzenie miedzy krokwiami od wysokości podłogi strychu(tj. około 3mb po skosie do kalenicy) nie są zabudowane w dodatku ojciec w te przestrzenie na poddaszach nawpychał wełny szklanej ale bez żadnej szczeliny wentylacyjnej z braku wiedzy o skutkach tego idiotycznego pomysłu,choć przyznam ze chciał dobrze.
Co teraz zrobić? Planowany system wentylacji to wentylacja z wywietrznikami połaciowymi ,wiem ze trzeba by było docieplic i zabudować te wolne przestrzenie ale co z tymi które sa nad pokojami pod tynkiem z ta upchana wełną? Czy przez okres 2-3lat może z tego wyniknąć coś złego? Budynek jest w rejonie górskim wiec w dzień cholernie goraco a w nocy zimno a takie zmiany temperatur nie wpłayaja korzystnie na taki dach bez dobrej wentylacji.
Co radzicie w tym wypadku zrobić?
Nowe pokrycie a wentylacja dachu?
Moderator: Redakcja e-dach.pl
Witam,niedźwiedź kiedyś pilnował śpiącego zająca,żeby go komar nie uciął,też chciał dobrze-a że zając nie przeżył...Dekarzy na forum to się nie czepiaj,poczytaj sobie trochę to znajdziesz odpowiedź na Twój problem,jest wiele postów jak powinno wyglądać ocieplenie oraz warstwy dachu,jest też co się dzieje jak nie ma wentylacji ocieplenia,sam sobie odpowiedziałeś ,w swoim pytaniu co trzeba zrobić.Podpowiem Ci tylko ,że jak będziesz zdejmował od góry dach to nie musisz od dołu rujnować pomieszczeń,a możesz to naprawić od góry,poza tym nie rób sam wszystkiego,daj komuś zarobić parę groszy,pozdrawiam.
Czy ja sie kogoś czepiam???Dekarzy na forum to się nie czepiaj
Liczyłem na jakiś ciekawy pomysł co zrobić z ta wełną aby zbytnio nie ingerować w rozbieranie dachu czy prucie ścian...
Wiesz, w dobie kryzysu ciężko z kasą jak i z pracą nie każdego stać na fachowca który skasuje kilkanaście tysięcy w 2 tyg. na które ty musiałeś ciężko pracować rok czy dwa.poza tym nie rób sam wszystkiego,daj komuś zarobić parę groszy,pozdrawiam.
Druga sprawa to jakość usług "fachowców" nie wiadomo na kogo sie trafi. A jak sam sie za to wezmę to przynajmniej nie mam później pretensji ze coś jest nie tak a tyle kasy zostało wyłożone na marne. Sam zj..e, sam poprawie
Pzdr.
-
MistrzJan
- Superużytkownik

- Posty: 968
- Rejestracja: 05 mar 2009, 10:20
- Lokalizacja: Brwinów Milanówek 506391113
Poddasze
Tanim kosztem można zrobić tak: Ponawiercaj skośne krokwie, żeby para szła dogóry. przetnij kalenice. Na krokwie połóż SZCZELNIE folię izolującą,żeby wilgoć nie dostawała się do wełny.Następnie łaty, czy profile z wełną 5-7 , gips lub panel .albo drewno. Na co masz ochotę i możliwości. Na 2 wełnę też można położyć folię. Pozdrawiam . Jan.
Po mnie nie ma poprawek!!!!

