Witam .Chciałbym pomalować ściany w pokoju.W tej chwili na ścianach jest farba lateksowa .Czy można ją zamalować farba emulsyjną??
Dodam jeszcze że ściany były malowane 4 lata temu i mają kolor fioletowy.Teraz mam zamiar pomalować to na biało.Czy wystarczy jak zmatowię ściany papierem sciernym ,zagruntuje ?czy farba emulsyjna będzie się trzymała?? Bardzo proszę o pomoc. Pozdrawiam.

specjalna farba gruntująca "na kolor" i nietety znowu lateks.

Papierem ściernym niczego nie wycieraj,kup sobie podkład lateksowy na przykład ten

nokaut.pl/oferta/sniezka-grunt-emulsja-podkladowa-10l.html

Zagruntuj ściany i zobaczysz czy po jednym malowaniu pokryło ten fiolet jeśli nie to powtórz gruntowanie. Farba ta bardzo szybko wysycha trzeba dobrze ja rozprowadzać aby nie pozostawiać zacieków na ścianie bo potem trzeba będzie szlifować co nie jest w cale takie proste.
Nie radzę malować bez gruntowania bo sama biała farba nie pokryje fioletu,i oczywiście chłonność takich ścian będzie ogromna przez co na malowanie ostateczne zużyjesz bardzo dużo farby i narobisz się jak wół.
Nie możesz zastosować farby emulsyjnej na farbę lateksową bo to dwie rożne farby o zupełnie innych spoiwach.

Cholera nie dobrze czyli co nie ma szans na pomalowanie emulsji lateksowej emulsja akrylowa?? czy ktos prubowal to zrobic??

Dołączę się do tego wątku bo mam podobny problem. Powiem tak: zwykła akrylówka na lateksie to pół biedy, da się pomalować, dobrze wygląda i nieźle trzyma - bynajmiej przy malowaniu na raz - jak u mnie.

Mój problem polega na tym, że mam pomalowaną ścianę zwykłą białą emulsją akrylową (Cieszynka), po spodem jest kolorowy lateks (Śnieżka). Biała farba była po to, żeby rozjaśnić podłoże, żeby nowy kolor nie wyszedł taki ciemny. Niestety, emalia akrylowa nie trzyma się lateksu - po namoczeniu nową farbą się odkleja. Co teraz zrobić? Zmyć całą białą farbę, zeszlifować, czy też potraktować gruntującym podkładem? Tego lateksu pod spodem niechciałbym szorować czy też zrywać - za dużo pracy. Można go zamalować białym lateksem żeby nowy kolor nie wyszedł taki ciemny, czy po prostu jakiś grunt? Proszę o porady bardziej doświadczonych forumowiczów.