piec co - który lepszy
Moderator: Redakcja e-instalacje.pl
piec co - który lepszy
Witam.Mam 180 m.k.w i jestem na etapie kupna pieca c.o, i niewiem który lepszy, z nadmuchem czy bez.
Według mnie wszystko zależy od rodzaju opału. Przy dobrej jakości węglu lub drewnie przedmuchy spowodują skrócenie okresu spalania konkretnej dawki paliwa a w konsekwencji jego większe zużycie.
Kielo, napisz więcej, tzn. jaki domek, jaki opał, bez tych informacji trudno cokolwiek poradzić.
Czasu coraz mniej bo część producentów (zwłaszcza kotłów żeliwnych) zapowiedziała podwyżki cen swoich wyrobów od kwienia, a z tego co widziałem w okolicznych sklepach branży c.o. ruch jest dość spory.
Pozdrawiam
Kielo, napisz więcej, tzn. jaki domek, jaki opał, bez tych informacji trudno cokolwiek poradzić.
Czasu coraz mniej bo część producentów (zwłaszcza kotłów żeliwnych) zapowiedziała podwyżki cen swoich wyrobów od kwienia, a z tego co widziałem w okolicznych sklepach branży c.o. ruch jest dość spory.
Pozdrawiam
-
leśnik
to wytłumacz jeszcze czemu?leśnik pisze:Zdecydownie bez nadmuchu, chyba, że miał.janusz_44 pisze:zdecydowanie z nadmuchem i elektronicznym sterowaniem (:
-
leśnik
Posiadam kocioł ze sterownikiem i wentylatorem. Spalam drewno i trochę drewna. Na skutek wielu prób i doświadczeń opanowałem
sztukę spalnia naturalnym ciągiem.
Szczególnie przy spalaniu drewna używanie wentylatora to nieporozumienie.
Zamknięcie przepustnicy powietrza powoduje zadymienie paleniska, a tym samym wytrącanie się smoły i sadzy.
Drewno spalam z ciągłym podawaniem powietrza tak by temperatura spalin wynoisła od 150 do 200 stopni.
Węgiel natomiast z użyciem miarkownika ciągu w trybie pracy ciągłej.
Do tego mam jeszcze grawitację.
Ten sposób palenia powoduje oszczędności paliwa, enerii elektrycznej i prawidłowy stan komina. Polecam.
Pozdrawiam
PS. Wentylator zdemontowałem podobnie jak paru moich znajomych.
Szczególnie przy spalaniu drewna używanie wentylatora to nieporozumienie.
Zamknięcie przepustnicy powietrza powoduje zadymienie paleniska, a tym samym wytrącanie się smoły i sadzy.
Drewno spalam z ciągłym podawaniem powietrza tak by temperatura spalin wynoisła od 150 do 200 stopni.
Węgiel natomiast z użyciem miarkownika ciągu w trybie pracy ciągłej.
Do tego mam jeszcze grawitację.
Ten sposób palenia powoduje oszczędności paliwa, enerii elektrycznej i prawidłowy stan komina. Polecam.
Pozdrawiam
PS. Wentylator zdemontowałem podobnie jak paru moich znajomych.
-
leśnik
Ja również drążę ten temat. Według opinii znawców tematu, lepsze są kotly dolnospalające. Wymagają tylko spełnienia następujących warunków: dobry i suchy opał, dobry ciąg, umiejętność regulowania odpowiedniej dawki powietrza pierwotnego i wtórnego.
Ja mam kocioł górnospalający i muszę powiedzieć, że w codziennej ekspoatacji jest mało uciążliwy. Ponieważ również w sezonie letnim podgrzewam CWU za pomocą odpadów drewnianych uważam, że kocioł ten dobrze spełnia swoje zadanie.
Ładuję mu wiaderko patyków i po 20 minutch mam gotową wodę do kąpieli.
Kocioł 25 KW jest trochę za duży do mojej powierzchni, lecz przy spalaniu gorszych gatunków drewna jest w sam raz.
Korci mnie wymienić mój kocioł na dolnospalający i przekonać się na własnej skórze co jest lepsze.
Ja mam kocioł górnospalający i muszę powiedzieć, że w codziennej ekspoatacji jest mało uciążliwy. Ponieważ również w sezonie letnim podgrzewam CWU za pomocą odpadów drewnianych uważam, że kocioł ten dobrze spełnia swoje zadanie.
Ładuję mu wiaderko patyków i po 20 minutch mam gotową wodę do kąpieli.
Kocioł 25 KW jest trochę za duży do mojej powierzchni, lecz przy spalaniu gorszych gatunków drewna jest w sam raz.
Korci mnie wymienić mój kocioł na dolnospalający i przekonać się na własnej skórze co jest lepsze.
który lepszy
...
"Dzięki za rady, a co myślicie o piecu z zasobnikiem"
Jak z podajnikiem ślimakowym, to powinien być o górnokanałowej budowie wymiennik ciepła dla wygodnej i łatwej obsługi, jak ma być uniwersalny, to w grę wchodzi albo palnik obrotowy albo palnik typu Brucer. Dla ogrzania 180m2 z podajnikiem należy wybrać 25kW z modelu z zasobnikiem węgla.
Palnik obrotowy PPSM czy AZP-MR, czy palnik Brucer umożliwia spalanie miału i ekogroszku, co ma wpływ na obniżenie kosztów ogrzewania.
Jak z podajnikiem tłokowym, to wybrać model o wysokim poziomie zabezpieczeń kosza, palnik żeliwny, raczej z ceramiką w palenisku, dobrej klasy przekładnia wolnoobrotowa (przełożenie min.1,1 lub 1,2obr/min), dobrej klasy wentylator i sterowanie.
W obu typach mile widziany jakiś ruszt awaryjny, w ślimaku lepszy będzie stały, wodny ruszt awaryjny...
Jak z podajnikiem ślimakowym, to powinien być o górnokanałowej budowie wymiennik ciepła dla wygodnej i łatwej obsługi, jak ma być uniwersalny, to w grę wchodzi albo palnik obrotowy albo palnik typu Brucer. Dla ogrzania 180m2 z podajnikiem należy wybrać 25kW z modelu z zasobnikiem węgla.
Palnik obrotowy PPSM czy AZP-MR, czy palnik Brucer umożliwia spalanie miału i ekogroszku, co ma wpływ na obniżenie kosztów ogrzewania.
Jak z podajnikiem tłokowym, to wybrać model o wysokim poziomie zabezpieczeń kosza, palnik żeliwny, raczej z ceramiką w palenisku, dobrej klasy przekładnia wolnoobrotowa (przełożenie min.1,1 lub 1,2obr/min), dobrej klasy wentylator i sterowanie.
W obu typach mile widziany jakiś ruszt awaryjny, w ślimaku lepszy będzie stały, wodny ruszt awaryjny...
Jarecki
Serdecznie pozdrawiam wszystkich
na forumbudowlane.pl
Serdecznie pozdrawiam wszystkich
na forumbudowlane.pl



