Dachówka ceramiczna, dachówka cementowa a może blachodachówka? Jeżeli stoisz obecnie przed takim wyborem to koniecznie musisz poradzić się innych którzy mają już te doświadczenia za sobą. Zapytaj się, które pokrycie dachowe jest najlepsze.
Na ta dachowke wszyscy maja dobra cene. Pomysl, skad sie bierze cena tak jak za blachodachowke? W zyciu nie ma nic za darmo. Dachowka jest duza gabarytowa (10szt/na m2) Nie na kazdym dachu bedzie sie dobrze prezentowala, oraz waga - okolo 38kg. Normalnie dachowka zakladkowa powinna wazyc powyzej 44kg na m2. Ten model w Robenie to zadna rewelka.
Z doświadczeń ludzi którzy robią dachy - Roben to szajs. Jeżeli rozważasz cementówkę to ja osobiście polecam Euronita, jestem z niej bardzo zadowolony.
ale przecież jet 30 lat gwarancji. Mam znajomego któremu cos sie zaczeło dziac z dachówka przyjechali stwierdzili ze do wymiany i wymienili
nie było z tym problemu.
dziodzio pisze:ale przecież jet 30 lat gwarancji. Mam znajomego któremu cos sie zaczeło dziac z dachówka przyjechali stwierdzili ze do wymiany i wymienili
nie było z tym problemu.
Wymienili, bo znalazł się jeden mądry który zreklamował towar. Zdecydowana większość użytkowników dachów z Robenem w tle przyjmuje że tak ma być i nieroszczą pretensji, ani praw reklamacyjnych. Jeżeli wymienią jeden na 500 - 800 dachów sprzedanych to co to jest. Podobną politykę miał kiedyś Tondach. Niewiem jak z nim jest teraz, ale myslę sobie, że Roben podjął takie same działania. Przez to bardzo wiele traci w oczach (szczególnie) wykonawców oraz niektórych (mądrzejszych) inwestorów.
Ja tam niewidzę aby coś tracił, dookoła niemal same Robeny się kładą oni cenowo wykończą wszystkich, te gwarantowane 30 lat poleży napewno, a że nie dłużej... no cóż wymieni się na drugie pokrycie, ale co zdobędą rynku , to ich.
Nikt mnie nie przekona że białe jest białe, a czarne to czarne !
Możę się powtórzę (i napewno) ale wybrałbym te "tanie mięso" niż najbardziej wypasioną imitację blaszaną (która kosztuje podobnie, a nierzadko więcej niż co by nie mówić wyrób ceramiczny jednak) nie twierdzę że to cudo, ale i nie taki szajs jak większość trąbi.
Nikt mnie nie przekona że białe jest białe, a czarne to czarne !