witam..
mam pytanko do ludzi co się troche na takim prawie znaja ....
a mianowicie sprawa dotyczy zmiane wysokości terenu na mojej dizałce ... ( zacznę od początku)
Kupiłem działkę ze stary domem , dom wyburzyłem i wystąpiłem o warunki na budowe nowego domu dostałem potem przyszedł geodeta i wytyczył zarysy domu na działcę oraz USTALIŁ WYSOKOŚĆ terenu czyli ten punkt "0" ( jakieś 30, 40 wyżej niż był ten stary już rozebrany budeynek. Z jednej strony nowego domu, jest wyżej , tył domu jest nieco niżej wynika to z pochyłość terenu)
Przedstawiłem sytuacje a tera pytanie :
sąsiadka mnie ostarża o zalewanie piwnicy bo teraz mam wyrzej działkę niż ona i domaga się abym Ja sobie robił drenaże bo jej piwnica jest wilgotna bo po deszczu woda jej spływa. ( ona tak twierdzi , ja tam potoków i kałuż nie widze)
Wysokośći terenu nie ja sobie wymyśliłem tylko Geodeta i czy w tej sytuacji jestem winny i odpowiedzialny za JEJ wilgotną piwnicę ?
wysokośći terenu działki : zalewanie sąsiadki ?
Moderator: Redakcja e-mieszkanie.pl
Nie dało się z edytować wyzej postu więc tu napisze, że te 30-40 * dotyczy centymetrów. Podniesiona zostałw tylko ściana fundamentowa przez co Faktycznie podwyższyłem sobie teren ziemią którą nawiozłem o jakieś 15 cm,i w przyszłości chcę jeszcze połozyć kostkę brukową to chyba jakieć dodatkowe 10-15 cm . Czy w wypadku tak małych ingerencji w zmianę otoczenia i środowiska może domagać się żebym to ja za swoje pieniądze robił drenaze których robić nie chce bo nie widze takiej potrzeby ?
Rzeczy o których piszesz muszą wynikać z planu zagospodarowania z projektu budowlanego, a zakładam że skoro geodeta ci coś wymierzył to projekt i pozwolenie na budowę masz. Bo jeżeli nie to módl się żeby się sąsiadce nie chciało do nadzoru zadzwonić.
Jeżeli podniosłeś teren tylko o ok. 15 cm to niech sąsiadka nie wymyśla że nagle jej coś się dzieje. Pewnie nie podoba jej się że ktoś się buduje obok i szuka konfliktu, jeżeli papiery masz w porządku to ja po prostu zignoruj.
Jeszce jedna kwestia, rozumiem że stare budynki wyburzyłeś zgodnie z prawem ?
Pozdrawiam.
Jeżeli podniosłeś teren tylko o ok. 15 cm to niech sąsiadka nie wymyśla że nagle jej coś się dzieje. Pewnie nie podoba jej się że ktoś się buduje obok i szuka konfliktu, jeżeli papiery masz w porządku to ja po prostu zignoruj.
Jeszce jedna kwestia, rozumiem że stare budynki wyburzyłeś zgodnie z prawem ?
Pozdrawiam.
Witam,
Artykuł 29 Prawa Wodnego stanowi iż:
--
pozdr., grzechoo1
Artykuł 29 Prawa Wodnego stanowi iż:
Tak, więc jeżeli sąsiadka udowodni, że Twoja budowa zachwiała w jakiś sposób gospodarką wodną na jej terenie, może trochę namieszać.1. Właściciel gruntu, o ile przepisy ustawy nie stanowią inaczej, nie może:
1) zmieniać stanu wody na gruncie, a zwłaszcza kierunku odpływu znajdującej się na jego gruncie wody opadowej ani kierunku odpływu ze źródeł - ze szkodą dla gruntów sąsiednich,
2) odprowadzać wód oraz ścieków na grunty sąsiednie.
2. Na właścicielu gruntu ciąży obowiązek usunięcia przeszkód oraz zmian w odpływie wody, powstałych na jego gruncie wskutek przypadku lub działania osób trzecich, ze szkodą dla gruntów sąsiednich.
3. Jeżeli spowodowane przez właściciela gruntu zmiany stanu wody na gruncie szkodliwie wpływają na grunty sąsiednie, wójt, burmistrz lub prezydent miasta może, w drodze decyzji, nakazać właścicielowi gruntu przywrócenie stanu poprzedniego lub wykonanie urządzeń zapobiegających szkodom.
--
pozdr., grzechoo1

