Jak rozmiescic puszki?

Domowe prace związane z prądem mogą być bardzo niebezpieczne. Tutaj dowiesz się wszystkiego na temat instalacji elektrycznych począwszy, od wymiany kontaktu po podłączenie prądu.

Moderator: Redakcja e-instalacje.pl

Targaszewski
1 - ostrzeżenie!
Posty: 19
Rejestracja: 25 paź 2007, 22:29
Lokalizacja: warszawa

Re: Jak rozmiescic puszki?

Post autor: Targaszewski »

elpapiotr pisze:Witam.
Targaszewski pisze:A jak wyobraża sobie Pan sytuacje [wył.schodowy --- wył. schodowy --- wył. krzyżowy --- wyjście na żarówkę i Zasilanie] co daje pod wyłącznikiem krzyżowym nawet do 12 przewodów.
1. Śmiem zauważyć, że wyłącznik krzyżowy w podanym przez kolegę zestawie znajduje się w środku.
2. A mnie wychodzi nie 12, tylko 6 żył przewodów znajdzie się w puszce wyłącznika krzyżowego.
Przy zastosowaniu odpowiedniego przewodu tylko 4 żyły.Reszta omija puszkę :lol:
To niech wyobrazi sobie Pan sytuację że z żarówki i z zasilania najbliżej jest to wyłącznika krzyżowego to wtedy dochodzą Panu 3 przewody z żarówki 3 z zasilania 3 z wył,schodowego i 3 z drugiego schodowego razem 12 proste ?
Elektryk Targaszewski

elpapiotr

Jak rozmiescic puszki?

Post autor: elpapiotr »

Witam.
Proste, ale ...głupie.
I mało czytelna instalacja, mało przejrzysta, mało ... wykonana zgodnie ze sztuką.
Nie lepiej dołożyć parę metrów przewodu ?

Ale ... przy dobrym wykonaniu i tak mam TYLKO 4 żyły w puszce wyłącznika krzyżowego.
Reszta omija puszkę :lol:

Targaszewski
1 - ostrzeżenie!
Posty: 19
Rejestracja: 25 paź 2007, 22:29
Lokalizacja: warszawa

Re: Jak rozmiescic puszki?

Post autor: Targaszewski »

elpapiotr pisze:Witam.
Proste, ale ...głupie.
I mało czytelna instalacja, mało przejrzysta, mało ... wykonana zgodnie ze sztuką.
Nie lepiej dołożyć parę metrów przewodu ?

Ale ... przy dobrym wykonaniu i tak mam TYLKO 4 żyły w puszce wyłącznika krzyżowego.
Reszta omija puszkę :lol:
Przejrzyście i zgodnie ze sztuką to wykonujemy puszkę łączeniową tak jak wykonywał mój Dziadek i Ojciec :)
Elektryk Targaszewski

elpapiotr

Jak rozmiescic puszki?

Post autor: elpapiotr »

Witam.
Dziadek to miał do dyspozycji puszkę łączeniową fi 65, a pod osprzęt fi 55.

buraczane_pole
Aktywny
Aktywny
Posty: 260
Rejestracja: 19 cze 2008, 22:43

Post autor: buraczane_pole »

Studio Aranżacji mDom pisze:Zwracam uwagę na praktyczność i estetykę iż nie stosuje się już puszek ściennych tzw.łączeniowych, tylko połączenia krosowe kabli wykonuje się pod przełącznikiem danego obwodu.

Tak jest praktyczniej a przede wszystkim nie ma problemu wystających obrzydliwych przykrywek puszek lub kiedy są zatynkowane to też nie dobrze, bo w przypadku awarii jest duży kłopot, gdzie to znaleźć i remont ściany gotowy.

Ps. A na kablach nie oszczędzamy :idea:
kiedy właśnie w systemie bez puszkowym o to chodzi żeby kabla za oszczędzić a rozliczyć się jak za instalację w systemie tradycyjnym. i proszę nie wierzyć w mydlenie oczu że ładniej, że nowocześniej, że szybciej. w systemie tradycyjnym wszystko zależy od tego czy majster od wykończenia jest dobry w tym co robi i czy mu się chce. ostatnio widziałem świetnie oprawione puszki łączeniowe, w przyszłym tygodniu wstawię zdjęcia bo taką robotę należy podziwiać, i każdemu polecać takie rozwiązanie. natomiast jeśli trafi się jakiś "berbeluch" to i system bez puszkowy nic nie pomoże kiedy as gładzi i szpachlowania tak obsadzi puszki ze osprzetu nie da się zamontować :wink:

Targaszewski
1 - ostrzeżenie!
Posty: 19
Rejestracja: 25 paź 2007, 22:29
Lokalizacja: warszawa

Post autor: Targaszewski »

Właśnie ostatnio miałem taką sytuację że wchodzę do klienta na montaż osprzętu w budynku w który wykonywałem instalacje i mówię do klienta że mu puszki górne zatynkowali i że to nie dobrze a on mi na to: "Proszę się przyjrzeć puszki są na wierzchu". Były tak dobrze obsadzone i pomalowane że na pierwszy rzut oka nie było ich widać :).
A w systemie bez puszkowym w rozbudowanej instalacji oświetleniowej idzie zdecydowanie więcej przewodów ale za to na gniazdach można zaoszczędzić pod warunkiem że leci się w poprzek ścian lub podłogą,
Elektryk Targaszewski

ODPOWIEDZ

Wróć do „Instalacje elektryczne”