Zawór bezpieczeństwa przy bojlerze.
Moderator: Redakcja e-instalacje.pl
bojler heros
mam bojler heros 80l firmy galmat, ma 8 lat. działał bez zarzutu dopóki nie musiałam już wymienić licznika na wodę, po wymianie licznika i założeniu zaworu zwrotnego zaczęło kapać z zaworu bezpieczeństwa podczas podgrzewania wody w bojlerze i przestawało gdy termostat się wyłączał. wymieniłam więc zawór bezpieczeństwa na nowy, i dale j kapie. na obudowie bojlera napisano,że można używać zaworu maximum do 6 bar, taki wiec założyłam, no i kapie. hydraulik sugeruje ,żeby sprubować założy zawór bezpieczeństwać 8 bar. dzwoniłam do stacji wodociągów i powiedziano mi,że w mojej dzielnicy ciśnienie jakie puszczają wody na wyjściu ma miedzy 5 a 6 bar. moje pytanie brzmi, czy założenie 8 barowego zaworu pomoże aby zawór nie ciekł. i czy jest jakieś zagrożenie? czy może lepiej zostawić, tylko,że to ciekniecie jest strasznie denerwujące no i dość szybko wycieka , nie leje sie ale częstotliwośc wycieku kropli jest duża.
właśnie słyszałam o tym naczyniu przeponowym, tylko,czy nie zamienię łazienki w piwnicę i czy to zda egzamin? słyszałam również że przy bojlerach elektrycznych rzadko się to stosuje, ale sprubuję założyć. tylko kłopot teraz z tym wyciekaniem, wszystko było dobrze i naraz po zmianie tego licznika i wstawieniu zaworu zwrotnego się zrobił kłopot.żeby choć była gwarancja ,że jak założę naczynie przeponowe to przestanie kapać.
tutaj są posty ludzi, którzy założyli takie naczynie i to nic nie dało, czy naprawdę nie ma sposobu na to? to dziwne trochę bo przecież nie u wszystkich kapie. 
Zasada prosta jak drut - jeśli jest w instalacji SPRAWNY zawór antyskażeniowy lub zwrotny to zawór bezpieczeństwa będzie kapał - bo po to właśnie jest, by mówiac po ludzku wypuścić nadmiar ciśnienia, które w przeciwnym wypadku (brak zaworu bezp) będzie szkodziło instalacji i przedwcześnie zniszczy bojler.
Naczynie przeponowe rozwiązuje problem, O ILE jest odpowiedniej wielkości i ma nabite właściwe ciśnienie powietrza (które to trzeba minimum raz w roku kontrolować). Naczynie przeponowe bez powietrza (po drugiej stronie membrany
) nie pełni żadnej funkcji - czyli zawór sobie dalej kapie.
Jeśli nie mamy ochoty na montaż naczynia przeponowego wystarczy na zawór bezpieczeństwa nałożyć zwykły przezroczysty wężyk, zacisnąć opaską, schować go umiejętnie i drugi koniec wpuścić do rurki kanalizacyjnej za umywalką czy gdzie najwygodniej (miejsce włączenia zasilikonować). Metoda trochę "na partyzanta" ale działa
Naczynie przeponowe rozwiązuje problem, O ILE jest odpowiedniej wielkości i ma nabite właściwe ciśnienie powietrza (które to trzeba minimum raz w roku kontrolować). Naczynie przeponowe bez powietrza (po drugiej stronie membrany
Jeśli nie mamy ochoty na montaż naczynia przeponowego wystarczy na zawór bezpieczeństwa nałożyć zwykły przezroczysty wężyk, zacisnąć opaską, schować go umiejętnie i drugi koniec wpuścić do rurki kanalizacyjnej za umywalką czy gdzie najwygodniej (miejsce włączenia zasilikonować). Metoda trochę "na partyzanta" ale działa
-
JBZ
Czy nie lepiej wrócić do początku wątku i przeczytać uważnie porady?
Kapanie z zaworu oznacza, iż ciśnienie w instalacji wzrosło ponad ustawienie zaworu bezpieczeństwa. Wcześniej tego nie było, ponieważ brakowało zaworu zwrotnego - czyli ktoś wykonał bubel i powinien za to beknąć.
Instalacja wodociągowa na wejściu powinna mieć także zawór redukcyjny i należy zmniejszyć ciśnienie na wejściu do np. 3 czy 4 bar i po problemie. Montowanie zaworu na 8 bar jak podpowiada monter powinno skutkować odebraniem mu prawa wykonywania zawodu!
Pozdrawiam,
Jerzy Zembrowski
Kapanie z zaworu oznacza, iż ciśnienie w instalacji wzrosło ponad ustawienie zaworu bezpieczeństwa. Wcześniej tego nie było, ponieważ brakowało zaworu zwrotnego - czyli ktoś wykonał bubel i powinien za to beknąć.
Instalacja wodociągowa na wejściu powinna mieć także zawór redukcyjny i należy zmniejszyć ciśnienie na wejściu do np. 3 czy 4 bar i po problemie. Montowanie zaworu na 8 bar jak podpowiada monter powinno skutkować odebraniem mu prawa wykonywania zawodu!
Pozdrawiam,
Jerzy Zembrowski
-
JBZ
Nie ma Pan racji, co wynika z nieznajomości przedmiotu. Proszę nie mylić pojęć!
Naczynia wzbiorcze mają za zadanie przejąć na siebie zmiany (wzrost) objetości wody w przypadku wzrostu jej temperatury ponad tę jaka była podczas instalowania naczynia. Ma to sens wyłącznie w zamkniętych obiegach wody, np. c.o. czy instalacja solarna.
W przypadku wody wodociągowej stosowanie naczynia wzbiorczego nie ma sensu, dlatego wprowadza się zawory bezpieczeństwa. A te mają swoje wymagania co do ciśnienia otwarcia. Nie będę się powtarzał, więc proszę zajrzeć co już w tym temacie pisałem.
Jeśli stosowanie reduktora ciśnienia na wejści do budynku nie ma sensu, to nie ma sensu wykonywanie przez Pana zawodu instalatora. Podejrzewam, iż jest Pan samoukiem, zatem nie ma prawa do wykonywania instalatorstwa.
Jerzy Zembrowski
Naczynia wzbiorcze mają za zadanie przejąć na siebie zmiany (wzrost) objetości wody w przypadku wzrostu jej temperatury ponad tę jaka była podczas instalowania naczynia. Ma to sens wyłącznie w zamkniętych obiegach wody, np. c.o. czy instalacja solarna.
W przypadku wody wodociągowej stosowanie naczynia wzbiorczego nie ma sensu, dlatego wprowadza się zawory bezpieczeństwa. A te mają swoje wymagania co do ciśnienia otwarcia. Nie będę się powtarzał, więc proszę zajrzeć co już w tym temacie pisałem.
Jeśli stosowanie reduktora ciśnienia na wejści do budynku nie ma sensu, to nie ma sensu wykonywanie przez Pana zawodu instalatora. Podejrzewam, iż jest Pan samoukiem, zatem nie ma prawa do wykonywania instalatorstwa.
Jerzy Zembrowski
W momencie zamknięcia wypływu ciepłej wody zamyka się zawór zwrotny lub antyskażeniowy, a w podgrzewaczu znajduje się tyle zimnej wody, ile przed chwila wypuściliśmy ciepłej. Zakładam, ze ciśnienie w sieci wynosi w chwili zamknięcia 2.5 bara - tyle jest ustawione na zaworze redukcyjnym.
Podgrzewacz załącza się, i rozpoczyna się podgrzewanie wody. Objętość wody wzrasta, zawór redukcyjny nie jest w stanie nic zrobić, woda nie może cofnąć się do sieci wodociągowej, trzyma ja zawór zwrotny. Ciśnienie w instalacji rośnie. W pewnym momencie przekracza wartość zadziałania zaworu bezpieczeństwa i dochodzi do wycieku.
Po usunięciu nadmiaru wody kapanie ustaje. Po ponownym upuszczeniu wody ciepłej przez kran cały cykl powtarza się.
Jeśli w instalacji jest naczynie przeponowe z ciśnieniem powietrza około 2 - 3 barów, w momencie wzrostu ciśnienia po stronie wody przepona naciska z większą siłą na powietrze i to cofa się, ustala się nowy stan równowagi i ciśnienie rośnie już znacznie mniej niż w poprzednim wypadku - w zależnosci od wielkosci naczynia przeponowego o 0.1-0.2 bara, czyli do 2.6-2.7 bar. Ponieważ jest to wielkość poniżej zadziałania zaworu bezpieczeństwa, nie występuje kapanie.
Proszę panie JBZ wyszukać błędy w powyższych zasadach działania, gdyż chyba to Panu coś się pomieszało...
Podgrzewacz załącza się, i rozpoczyna się podgrzewanie wody. Objętość wody wzrasta, zawór redukcyjny nie jest w stanie nic zrobić, woda nie może cofnąć się do sieci wodociągowej, trzyma ja zawór zwrotny. Ciśnienie w instalacji rośnie. W pewnym momencie przekracza wartość zadziałania zaworu bezpieczeństwa i dochodzi do wycieku.
Po usunięciu nadmiaru wody kapanie ustaje. Po ponownym upuszczeniu wody ciepłej przez kran cały cykl powtarza się.
Jeśli w instalacji jest naczynie przeponowe z ciśnieniem powietrza około 2 - 3 barów, w momencie wzrostu ciśnienia po stronie wody przepona naciska z większą siłą na powietrze i to cofa się, ustala się nowy stan równowagi i ciśnienie rośnie już znacznie mniej niż w poprzednim wypadku - w zależnosci od wielkosci naczynia przeponowego o 0.1-0.2 bara, czyli do 2.6-2.7 bar. Ponieważ jest to wielkość poniżej zadziałania zaworu bezpieczeństwa, nie występuje kapanie.
Proszę panie JBZ wyszukać błędy w powyższych zasadach działania, gdyż chyba to Panu coś się pomieszało...
-
JBZ
Panie Indiana.
W Pana rozumowaniu zabrakło regulatora temperatury w podgrzewaczu c.w.u. Górna temperatura wody powinna być ustawiona na 55 C, zaś dolna na 45 C. Jeśli tak będzie, nie ma mowy o upuszczaniu wody przez zawór bezpieczeństwa ustawiony np. na 4,5 bar jeśli reduktor ustawiony na 3,5 bar. Brak reduktora powoduje wahania ciśnienia w instalacji c.w.u. od najnizszych do takich, gdzie podniesienie temp. c.w.u. nawet do 50 C już uruchomi zawór bezp.
Jerzy Zembrowski
W Pana rozumowaniu zabrakło regulatora temperatury w podgrzewaczu c.w.u. Górna temperatura wody powinna być ustawiona na 55 C, zaś dolna na 45 C. Jeśli tak będzie, nie ma mowy o upuszczaniu wody przez zawór bezpieczeństwa ustawiony np. na 4,5 bar jeśli reduktor ustawiony na 3,5 bar. Brak reduktora powoduje wahania ciśnienia w instalacji c.w.u. od najnizszych do takich, gdzie podniesienie temp. c.w.u. nawet do 50 C już uruchomi zawór bezp.
Jerzy Zembrowski
A co ma dolna temperatura 45'C? Przecież skoro upuszczam wodę o temp. 55'C a dopuszczam wodę o temp. 10'C i zamykam instalację zaworem zwrotnym to te przykładowe 10l wody zimnej o 10'C podgrzewa się co prawda tylko o 35'C, ale za to woda o temp. 45'C podgrzewa się do 55'C i suma sumarum jest taki sam efekt jakby całą świeżą zimną wodę czyli przykładowe 10l podgrzać do 55'C
A to powoduje zwiększenie objętości o 0,1 litra - a ta gdzieś musi się podziać, część oczywiście idzie na zwiększenie ciśnienia w instalacji (zawsze instalacja "trochę" się rozszerza w miarę wzrostu ciśnienia (zależnie od materiału rur), ale nadmiar wypływa zaworem bezpieczeństwa i jedyną radą na to jest właśnie naczynie przeponowe
A już w przypadku np. podgrzewacza pojemnościowego np. 200l, po całkowitym wypuszczeniu ciepłej wody i podgrzaniu zimnej do 55'C objętość wzrośnie o 1,9 litra - a to już nie w kij dmuchał, ciekawe jak Pan to zagospodaruje bez naczynia przeponowego (oczywiście zakładam że instalacja wykonana przepisowo czyli ze sprawnym zaworem antyskażeniowym) - bo są "spece" którzy psuja zawory zwrotne bo:
"te patenty uszkadzają instalację i nie wiedzieć czemu nagle zaczyna cieknąć", he he
Jak Pan zagospodaruje 1.9 litra ekstra objętości w niewielkiej instalacji bez przeponówki? Pytanie na poważnie, może da się inaczej, ale nie wiem tego.
Regulator ciśnienia na 3.5 bara stoi bezradnie i nic nie może zrobić, gdyż od tyłu "trzyma" go zawór zwrotny - to tak dla zmniejszenia kombinowania
A to powoduje zwiększenie objętości o 0,1 litra - a ta gdzieś musi się podziać, część oczywiście idzie na zwiększenie ciśnienia w instalacji (zawsze instalacja "trochę" się rozszerza w miarę wzrostu ciśnienia (zależnie od materiału rur), ale nadmiar wypływa zaworem bezpieczeństwa i jedyną radą na to jest właśnie naczynie przeponowe
A już w przypadku np. podgrzewacza pojemnościowego np. 200l, po całkowitym wypuszczeniu ciepłej wody i podgrzaniu zimnej do 55'C objętość wzrośnie o 1,9 litra - a to już nie w kij dmuchał, ciekawe jak Pan to zagospodaruje bez naczynia przeponowego (oczywiście zakładam że instalacja wykonana przepisowo czyli ze sprawnym zaworem antyskażeniowym) - bo są "spece" którzy psuja zawory zwrotne bo:
"te patenty uszkadzają instalację i nie wiedzieć czemu nagle zaczyna cieknąć", he he
Jak Pan zagospodaruje 1.9 litra ekstra objętości w niewielkiej instalacji bez przeponówki? Pytanie na poważnie, może da się inaczej, ale nie wiem tego.
Regulator ciśnienia na 3.5 bara stoi bezradnie i nic nie może zrobić, gdyż od tyłu "trzyma" go zawór zwrotny - to tak dla zmniejszenia kombinowania
-
jacbak7870
- Zainteresowany

- Posty: 83
- Rejestracja: 13 mar 2008, 9:49
- Lokalizacja: Olesno
Panowie pierwsza sprawa do zasobników z zaworem bezpieczeństwa i zwrotnym musi być naczynie przeponowe które kompensuje ciśnienie a jeżeli taniej chcecie mioć spokói to tp po prostu wyrzućcie zawór zwrotny ciśnienie skompensuje się z wodociągami i nie będzie problemu. Instrukcja zasobników mówi jasno zawór bezpieczeństwa, zawór zwrotny ,naczynie przeponowe
Panie JBZ nie napisałem ze reduktor niema sensu a resztę napisali panu panowie Indiana i jacbak7870
wycieczki tego typu :
( jeśli stosowanie reduktora ciśnienia na wejści do budynku nie ma sensu, to nie ma sensu wykonywanie przez Pana zawodu instalatora. Podejrzewam, iż jest Pan samoukiem, zatem nie ma prawa do wykonywania instalatorstwa)
są delikatnie mówiąc nie w porzadku
wycieczki tego typu :
( jeśli stosowanie reduktora ciśnienia na wejści do budynku nie ma sensu, to nie ma sensu wykonywanie przez Pana zawodu instalatora. Podejrzewam, iż jest Pan samoukiem, zatem nie ma prawa do wykonywania instalatorstwa)
są delikatnie mówiąc nie w porzadku


