Witam,
Złożyłem wniosek zgłaszający budowę 3 altan (każda) o powierzchni zabudowy 25m2 bez fundamentu trwałego. Tak napisałem w zgłoszeniu "Na podstawie art. 29, w nawiązaniu do art. 30 ust. 1,1,3 Prawa budowlanego z dnia 07.07.1994r.- Dz.U. nr 89 poz.415 ze zmianami zgłaszam zamiar budowy trzech altan działkowych o powierzchni zabudowy 25 m2 każda na działkach nr ........"
Działka jest wielkości 47 arów i jest już na nej wybudowany dom. Gmina nie posiada planu zagospodarowania przestrzennego, który obejmowałby moją działkę. W piątek otrzymałem pismo ze starostwa, w którym zgłasza ono sprzeciw wobec tej inwestycji. W uzasadnieniu informują mnie o tym, że budynki te (25m2) nie spełniają kryteriów obiekótw wymienionych w ustawie dla których nie jest potrzebne pozwolenie na budowę. Nakazują mi więc uzyskać stosowne pozwolenie idt itd. Kiedy chciałem uzyskać nowe warunki zabudowy i dalej starać się o pozwolenie na budowę, gmina zawiesiła wydanie warunków zabudowy na 12 miesięcy. W chwili obecnej nie wiem co robić. Czy odwoływać się od tej decyzji? Jeżeli dobrze rozumiem prawo budowlane, to obiekty bez fundamentu trwałego do 25m2 powierzchni zabudowy nie wymagają pozwolenia na budowę. Firma w której domki kupiłem informowała mnie, że sprzedaje takie obiekty od lat. Kupujący zgłaszają jedynie zamiar budowy i wszystko gra. Dlaczego więc prawo budowlane interpretowane jest różnie? Domki mają 5 x 5 , wysokosć 5 z poddaszem.Proszę o pomoc

budujesz altane czy domek , altane mozesz zgłosic jako element małej architektury, na postawienie domku będzie potrzenbe pozwolenia na budowę

Buduję domki ale zgłosiłem jako altany. Jaka jest definicja altany lub definicja domku?
Czy można to jakos określić? Prawo budowlane mówi o tym jaka może być powierzchnia zabudowy. Moje domki mieszczą się w tym limicie.

No i starostwo ma rację. Bo to nie są zgodnie z PB art. 29 pkt 1 ppkt. 2 altany tylko ani budynki gospodarcze tylko domki jednorodzinne jak mniemam pod wynajem dla turystów, altana służy do celów ogrodniczo-gospodarczych a nie do mieszkania. A starostwo odrzuciło projekt ze względu na charakter budyneczków - poddasze pewnie użytkowe, no i nie są to budynki parterowe.

A gmina zawiesiła sprawy bo pewnie opracowuje MPZP i kicha nic nie zrobisz.