Witam
Mam problem z dachem a mianowicie dach pokryty jest ondulinem następnie są listwy,folia paroprzepuszczalna o nieznanych mi wlaściwościach a nastepnie krokwie. Problem polega na tym, iż podczas mrozów folia jest zamarznieta ( widać zamarznieta wilgoć). Obawiam sie, iż podczas ocieplenia ta zamarznieta wilgoć zacznie sie skraplać na podłogę ocieploną wełną. Moje pytanie jest następujące:
- czy to normalne, że folia paroprzepuszczalna jest zamarznięta w takim stopniu oraz czy jest jakiś sposób aby to zjawisko wyeliminować? Dodam iż dach o którym pisze jest dachem kopertowym.
POMOCY-zamarznieta folia paroprzepuszczalna
Moderator: Redakcja e-izolacje.pl
Prawdopodobnie wszystko jest OK! Nie zapomnij o folii paroszczelnej ostatniego stropu, od strony pomieszczenia ciepłego. Po starannym ociepleniu ostatniego stropu, wraz ze skosami oraz po starannym, założeniu izolacji paroszczelnej, również ze skosami, zjawisko w takim zakresie nie powinno się powtórzyć. Przypomnę jeszcze, że folia paroprzepuszczalna przy dachu dwuspadowym powinna być rozcięta pod kalenicą dla wentylacji poddasza, w przypadku dachu kopertowego, tak, aby rozcięcie spełniało swoją rolę. Rozcięcia nie są knieczne przy zastosowaniu odpowiedniej wentylacji strychu.
(Zrozumiałem, że strych będzie pomieszczeniem nieogrzewanym)
(Zrozumiałem, że strych będzie pomieszczeniem nieogrzewanym)
-
lichym
Ten tekst zawiera pewne uogólnienie i dotyczy stropów, które mogą częściowo (same w sobie) być skośne. Ocieplanie całego, nie ogrzewanego strychu jest nieuzasadnione, z tym że należy ocieplić, od zewnątrz i od wewnątrz ścianki kolankowe, czyli niskie ścianki ponad ostatnim stropem do wysokości 100cm (ewentualnie mniej) Takie rozwiązanie jest profesjonalne i nie powoduje "dostawanie się zimna" ścianą do wewnątrz, co czasem może powodować przemarzanie i czarne plamy w narożnikach sufitowych pomieszczeń.Po starannym ociepleniu ostatniego stropu, wraz ze skosami
