Witam. Mam dość poważny problem. Wykonuję instalacje elektryczna hotelu. w korytarzach projektant zaprojektowal lampy awaryjno uzytkowe 1*18V z modułem 3h. dodatkowo maja być z piktogramem ( z tym smiesznym biegnacym ludzikiem) lampy podpiete sa bezosrednio pod esy. Cała instalacja hotelu zasilana jest z sieci a w przypadku jej zaniku po 10s. załacza sie agregat. zeby było smieszniej instalacje awaryjną,(czyli te lampy+ windy+ lodówki) maja być podpiete pod agregat.przeczytajcie spokojnie jeszcze raz i teraz pytanie: w jaki sposób te lampy maja sie palic?bo przeciez nie caly czas bo od tego jest oswietlenie kinkietów. czy projektant sie zwyczajnie pomylił i powinien zastosowac lampy 2*18v z modułem 3h czy tez moze podpiac lampy pod siec?a moze zastosowac wyłaczniki na korytarzach?

nie koniecznie muszą świecić.....
robię obecnie na bankach,montuje identyczne oświetlenie kierunkowe,1x18W....
zaświecają się tylko w przypadku zaniku napięcia,lecz nie podpinamy tych lamp pod UPSa.....

podejrzewam - chodzi o te 10 sekund
a 2h59`50`` zapas - nie zawsze agregat będzie nowy - fakt do tego czasu już i akumulatorki padną ale te szybciej się wymienia
czyli zrobiłbym jak sobie życzą