Witam - ja po raz pierwszy na tym forum. Mój problem jest następujący:
Przysposabiam strych w poniemieckim domu do funkcji mieszklnej (dwupoziomowy - strop/ślepa podłoga z desek na belkach drewnianych, dach dwuspadowy do ocieplenia kryty dachówką, dom w ciągu sąsiednich budynków - sciany szczytowe stykają się, ale poziom połaci dachowych się nie pokrywa bo teren spadzisty, sąsiednie poddasza nieużytkowe). Nie wiem jak mam od zewnątrz wykończyć ściany szczytowe, bo wyglądają szpetnie i cegły trochę się kruszą...W związku z tym, że są w nich ładne łuki, nie chciałbym ich całkowicie zakrywać, ale pozostałą część muszę koniecznie zasłonić. Pomyślałem, że sposobem na to byłoby obłożenie pozostałych części ścian styropianem i zatynkowanie, zgodnie z procedurą przy ociepalniu zewnętrznym. Czy rozwiązanie takie się sprawdzi, zwłaszcza pod względem możliwego zawilgacania ścian? Zakładam, że strych po ociepleniu połaci dachu, które stanowić będą największe powierzchnie, będzie dobrze wentylowany. Czy w związku z tym brak paroprzepusczalnościu ścian szczytowych na znaczncy powirzchniach będzie miał poważniejsze znaczenie?

Będę wdzięczny za kompetentną radę - może ktoś zetknął się z podobnym problemem i skutecznie go rozwiązał?

Pozdrawiam,