Witam!
Mam problem. Mieszkam w wieżowcu 10 piętrowym (lata 70 - te). Ostatnio piętro wyzej dziewczęta urzadziły sobie "wieczór panieński" z na tyle ostrymi tańcami, ze posypał się tynk z fufitu i pojawiło sie pęknięcie w poprzek płyty. NIepokoję sie tego typu zjawiskiem (wzdłuż płyt rozumiem ale w poprzek?)i zeby któregoś pięknego dnia sufit mi nie spadł na głowę. Co z tytm mam robić, czy komuś zgłaszać czy moze nie jest to nic groźnego).
Dziękuję.
Pęknięty strop POWAŻNE
Moderator: Redakcja e-izolacje.pl
-
Zdziwiony do bólu.
Żartujesz, prawda?
Ja bym od razu zawiadomił spółdzielnię (czy kto tam jest odpowiedzialny za budynek), bez pisania na forum. 
-
Gość
Re: Żartujesz, prawda?
[quote="Zdziwiony do bólu."]Ja bym od razu zawiadomił spółdzielnię (czy kto tam jest odpowiedzialny za budynek), bez pisania na for
-
thomas
spokojnie!!! podejżewam że w tym budynku jest strop z płyt wielkowymiarowych i powstałe pekniecie jest wynikiem twz "klawiszowania płyt" co spowodowane to jest brakiem wspołpracy pomiedzy płytami i płyty pracują (uginaja sie) niezależnie od siebie. Jest to defekt typowo kosmetyczny i nie ma wpływu na bezpieczeństwo budynku.
-
sylwek
Tak czy owak moja rada:
1/ Powiadom zarządcę (być może u ciebie spółdzielnię) o tym zjawisku z żadaniem sprawdzenia.
2/ Przyczyn może być wiele, w zalezności od konstrukcji stropu. MUSISZ WIDZIEĆ ZE JEŚLI CHODZI O KONSTRUKCJE - NIE MA "BYĆ MOŻE" ALBO COŚ JEST ALBO CZEGOŚ NIE MA.
Można sobie gdybać ale pęknięcie jest nie w zdłuż ale w poprzek. O ile dobrze rozumiem to pęknięcie jest jakby w połowie rozpiętości.
Gdyby były to płyty to i owszem moze byc klawiszowanie ale to jes w poprzek wiec to raczej nie to.
Można dużo gdybać ale terzeba to sprawdzić.
Tynk mógł odpaść bo mógł być słaby i w trakcie "wstrząsu" po prsotu odpryskł. Pękniecie może być tylko w otulinie prętów - jezeli to są płyty np. żeranie.
Pytanie czy jest ytlko pęknięcie czy też również ugięcie??
Tak czy siak dużo można pisać. Za mało informacji by odpowiedzieć konkretnie
Z pewnością jezeli nie ma ugięcia można przypuszczać że jest ok. że to tylko pęknięcie otuliny prętów - przekrój pracujący jest do osi zbrojenia rozciąganego.
1/ Powiadom zarządcę (być może u ciebie spółdzielnię) o tym zjawisku z żadaniem sprawdzenia.
2/ Przyczyn może być wiele, w zalezności od konstrukcji stropu. MUSISZ WIDZIEĆ ZE JEŚLI CHODZI O KONSTRUKCJE - NIE MA "BYĆ MOŻE" ALBO COŚ JEST ALBO CZEGOŚ NIE MA.
Można sobie gdybać ale pęknięcie jest nie w zdłuż ale w poprzek. O ile dobrze rozumiem to pęknięcie jest jakby w połowie rozpiętości.
Gdyby były to płyty to i owszem moze byc klawiszowanie ale to jes w poprzek wiec to raczej nie to.
Można dużo gdybać ale terzeba to sprawdzić.
Tynk mógł odpaść bo mógł być słaby i w trakcie "wstrząsu" po prsotu odpryskł. Pękniecie może być tylko w otulinie prętów - jezeli to są płyty np. żeranie.
Pytanie czy jest ytlko pęknięcie czy też również ugięcie??
Tak czy siak dużo można pisać. Za mało informacji by odpowiedzieć konkretnie
Z pewnością jezeli nie ma ugięcia można przypuszczać że jest ok. że to tylko pęknięcie otuliny prętów - przekrój pracujący jest do osi zbrojenia rozciąganego.
-
Roman Trębacz
pekniety strop
Slusznie Pana niepokoi stan konstrukcji stropu. O fachowe rozpoznanie i pisemna ocene stanu prosze sie zwrocic do inz. Jerzego Lojko - pracownia Erecta 2 ul. Krakowskie Przedmiescie 12 lokal 8 (wejscie naprzeciw kosciola sw.Krzyza. W razie potrzeby prosze dzwonic do mnie 0601972543 - rzeczoznawca budowlany Roman Trebacz.