Mam posadzke o powierzchni 30m2 na ktorej sa male nierownosc ktore chcialbym wyrownac ,zanim poloze parkiet.
Najwiekszym problemem jest miejsce 2m2 na ktorym jest nadlana masa, ktora trzeba zbic o jakies 0,5cm. Wylewka ma 4miesiace. Trzyma sie wyjatkowo dobrze.
I Tutaj moje pytanie.
Jak sie zabrac do usuwania owej gorki. Wymyslilem ze za pomoca duzej szlifiery katowej narobie glebokich bruzd w roznych kierunkach. Nastepnie za pomoca mlotka i duzego przecinaka zbije. A moze sa jakies maszyny ktore scinaja i rownaja takie gorki. Mieszkam w bloku dlatego chcialbym uniknac halasu i zminimlizowac pylenie. Od szlifiery robi sie w ciagu 10 sekund siwo i trace widocznosc na dalej niz 30 cm
Jak sie do tego zabrac? Sa jakie patenty?
Z gory dziekuje. Pozdrawiam
Wirtualny amator budowlany:)
