Powiększenie otworów drzwiowych w "wielkiej płycie"
Moderator: Redakcja e-izolacje.pl
Powiększenie otworów drzwiowych w "wielkiej płycie"
Witam. Zastanawiam się nad powiększeniem otworu drzwiowego w mieszkaniu w wielkiej płycie w ścianie żelbetowej. Marzy mi się otwarcie dużego pokoju na korytarz, a do uzyskania takiego efektu przydałoby się powiększenie otworu drzwiowego z 1,6x2,2,0 m do ok. 2,3m szerokości i ok. 2,3m wysokości. Wiem że na taki zabieg konieczna jest ekspertyza i obliczenia konstruktora oraz projekt. Ale chciałabym dowiedzieć się, czy ktoś może dokonał takiego zabiegu w swoim mieszkaniu z płyty, i jak to wyglądało cenowo? Czy gra warta świeczki? Dodam, że mam mieszaknie na parterze (niestety).
z góry dziękuję za jakieś podpowiedzi.
z góry dziękuję za jakieś podpowiedzi.
Ekspertyza, obliczenia - słowa te brzmią dumnie, bo rzadko operuje się pojęciem - wyczucie konstruktora, intuicja, a one są tak istotne w podejściu do takich problemów. Żeby wykonać obliczenia trzeba wprowadzić pewne założenia, które właśnie podlegają intuicji, doświadczeniu, wyczuciu, do tego - parter. Osobiście nie angażowałbym swoich planów w takim kierunku. Znam przypadek, gdy w budynku mieszkalnym, na parterze powstała szczelina pomiędzy prefabrykatami, przez którą można było zaglądać do środka. Kto dziś wie w jakim są stanie wieńce w Twoim budynku. Takie prace uważam za niebezpieczne.
To nie kwestia dumy, a konieczność te oblczenia:) Po to ten konstruktor, aby wyliczył, czy mi blok na łeb się nie zawali
. Oczywiście nad tym otworem musi iść belka stalowa, bez względu na stan wieńców, problem tylko w tym, czy nie naruszy się cała sztywność ściany? Ciekawa jestem, czy jednak ktoś z państwa podjął się takiego ryzyka (a może nie ryzyka?)?
moje kobiece hobby - budowlanka:)
Popełniłem taka robotę jakieś 6 lat temu na warszawskim Ursynowie z jedną zasadniczą różnicą była to ostatnia kondygnacja.I też była cała rama stalowa.Pamiętam że dział techniczny wspólnoty robił straaaszne problemy ze zgodą dla mieszkańca.Caały blok musiał się zgodzić.12 pięter!3 klatki.Aludzie jak ludzie ledwo usłyszeli hałas chcieli cofać zgodę.
Z parterem będzie niezwykle trudno spore obciążenia przypadają na tą ścianę a pozostawione filarki mogą rożnie się zachować przez przyrost naprężeń.Oczywiście potrzebny konstruktor,analiza rodzaju konstrukcji,ii dużo cierpliwości do "sąsiadów" przy załatwianiu pozwolenia na budowę.
Z parterem będzie niezwykle trudno spore obciążenia przypadają na tą ścianę a pozostawione filarki mogą rożnie się zachować przez przyrost naprężeń.Oczywiście potrzebny konstruktor,analiza rodzaju konstrukcji,ii dużo cierpliwości do "sąsiadów" przy załatwianiu pozwolenia na budowę.


