Błagam pomocy!!
W domu prowadzacy budowę wypuścił w łazience na parterze małą rureczkę - odpowietrzenie kanalizacji co powoduje okropny zapach wstyd kogokolwiek wpuścić do łazienki. Mało tego zapach ten roznosi się po całym mieszkaniu na parterze. Proszę o poradę

Trudno zrozumieć co to za rureczka na parterze. Odpowietrzenie montuje się na dachu jako ostatni element pionu kanalizacyjnego.

1. Trzeba KONIECZNIE szybko załatwić tę sprawę. Gazy kanałowe są groźne dla życia człowieka.
2. Prawdopodobnie ktoś chciał wykonać prowizorkę wentylacji bocznej. Taka wentylacja powinna być wyposażona w zawór napowietrzający (i tylko napowietrzający), który otwiera się gdy w instalacji panuje podciśnienie, ale zamyka w innym przypadku - między innymi nie dopuszczając do wydostawania się gazów kanałowych.

Ta rureczka, to prawdopodobnie pion kanalizacyjny, który najkorzystniej, aby był wyprowadzony ponad dach. Jeśli go nie ma to po pewnym czasie spotka właściciela przepychanie kanalizacji. Czasem zakończony jest w pomieszczeniu napowietrzaczem, zamiast rury ponad dach. Kiedy śmierdzi, a rura ponad dachem, to najprawdopodobniej smród wpada przez komin wentylacyjny, do pomieszczenia, z powodu odwróconego ciągu, bo okna szczelne... Jeśli jest napowietrzacz w pomieszczeniu, to czasem przepuszcza, prawdopodobnie jest związane z ciśnieniem atmosferycznym, choć przyznam, że teoria z ciśnieniem atmosferycznym jest egzotyczna, lecz możliwa.
Kiedy nie ma napowietrzenia instalacji kanalizacyjnej, to podczas spuszczania wody może tworzyć się podciśnienie w rurze. Wtedy woda i papier zwalniają i odkładają się w kanalizacji. W takich momentach pomów może jedynie przepychanie kanalizacji.

I złoty szpadel dla poperpioter za odkopanie tematu sprzed 9lat!!!!! NOWY REKORDZISTA!!!