Dzień dobry!
Na wstępie zaznaczę, że jestem totalnym amatorem, więc z góry dziękuję za wyrozumiałość
Chciałem uprzejmie prosić o pomoc. Kupiłem gotowy dom jednorodzinny w stanie deweloperskim z rekuperacją (rekuperator jeszcze nie jest zamontowany). Zastanawiałem się jak najlepiej podłączyć okap kuchenny i zapytałem o to dewelopera. Dzisiaj deweloper poinformował mnie, że może być problem z okapem kuchennym z powodu ryzyka wytwarzania się podciśnienia. Stwierdził, że rekuperator będzie wtedy wariował i przy gotowaniu będę musiał otworzyć okno.
Alternatywą jest montaż pochłaniacza zamiast okapu, lecz jest to dla mnie absolutnie beznadziejna opcja, której chciałbym uniknąć.

Czy mam jakieś alternatywy? Czy rzeczywiście problem z podciśnieniem jest realny? Czym to de facto grozi, gdybym w kuchni miał wlot do oddzielnego, wyprowadzonego ponad dach, kanału wentylacyjnego?

Z góry dziękuję za wszelką pomoc!

Okap jest do kuchni gazowych i węglowych, do elektrycznych nie ma sensu a nawet jest szkodliwy.
Okap nie zakłóca wentylacji, po prostu podciśnienie sprawia, że są mniejsze opory nawiewu i więcej powietrza przez centralę wchodzi.

Dziękuję za odpowiedź. Przyznam, że to dla mnie rewolucyjne podejście. Czy okap nie ma za zadanie odciągać zapachy i tłuszcze z jedzenia? (przepraszam jeśli to głupie pytanie)

Nie, nie ma za zadania odciągać zapachy i tłuszcze, tylko spaliny, to coś jak komin.
Tłuszcze, jak strzelają to i tak 'kropki" będą w około. Nawet jak kilka wpadnie do okapu, to jest tam ciemno wilgotno i ciepło, więc mamy siedlisko pleśni . A zapachy... zapach rozchodzi się w sekundach, więc nawet jak okap miałby 500m3/h to w kilka sekund nie wyciągnie nawet 0.5m3 powietrza.