instalacja c.o. pod dyskusję i porady
Moderator: Redakcja e-instalacje.pl
instalacja c.o. pod dyskusję i porady
Witam
Jako nowy formułowicz pozdrawiam wszystkich i z góry dziękuję za porady.
Pragnę poddać pod dyskusję niedawno wykonaną mi przez instalatorów prostą instalację, której schemat przedstawiam na rysunku. Dodam ponadto, że piec węglowy znajdujący się w piwniczce małego parterowego domku i posiada moc 10 KW. Instalacja wykonana została w miedzi rurami o średnicy: 22mm, 18mm, 15mm. Odbiory: grzejniki stalowe dwupłytowe. Moje pytanie jest następujące: czy tak wykonana instalacja ma szansę działać niezawodnie i czy spełnia wszystkie wymogi bezpieczeństwa. Sam niestety nie mam dostatecznej wiedzy aby to jednoznacznie ocenić, natomiast po wizycie na forum pojawiły się u mnie pewne wątpliwości.
Schemat instalacji pod adresem:
forum.info-ogrzewanie.pl/index.php?act=attach&type=post&id=466
Liczę na fachowe recenzje i porady (mam nadzieję) i pozdrawiam
Jako nowy formułowicz pozdrawiam wszystkich i z góry dziękuję za porady.
Pragnę poddać pod dyskusję niedawno wykonaną mi przez instalatorów prostą instalację, której schemat przedstawiam na rysunku. Dodam ponadto, że piec węglowy znajdujący się w piwniczce małego parterowego domku i posiada moc 10 KW. Instalacja wykonana została w miedzi rurami o średnicy: 22mm, 18mm, 15mm. Odbiory: grzejniki stalowe dwupłytowe. Moje pytanie jest następujące: czy tak wykonana instalacja ma szansę działać niezawodnie i czy spełnia wszystkie wymogi bezpieczeństwa. Sam niestety nie mam dostatecznej wiedzy aby to jednoznacznie ocenić, natomiast po wizycie na forum pojawiły się u mnie pewne wątpliwości.
Schemat instalacji pod adresem:
forum.info-ogrzewanie.pl/index.php?act=attach&type=post&id=466
Liczę na fachowe recenzje i porady (mam nadzieję) i pozdrawiam
Re: instalacja c.o. pod dyskusję i porady
co do samej instalacji i jej funkcjonowania to wstepnie mozna rzec OKnorek1 pisze:..... Moje pytanie jest następujące: czy tak wykonana instalacja ma szansę działać niezawodnie i czy spełnia wszystkie wymogi bezpieczeństwa.
co do bezpieczeństwa to juz niestety NIE- naczynie wzbiorcze powinno byc podpiete do kotła z pominieciem jakichkolwiek zawrów
czy mozesz zaznaczyc gdzie i jakie srednice zastosowano ?
JanG.
Pojęcie zbiorczego przewodu instalacji CO odchodzi już od kilkunastu lat w niepamięć.Nie słyszałem,by ktokolwiek obecnie tak wykonywał instalację.
Natomiast zawór bezpieczeństwa montowany na kotle,to nowość ostatnich lat,wg. mnie paradoksalnie szkodliwa,bo wielu ludzi,mając taki zawór na kotle,lekceważy właściwe podłączenie naczynia wzbiorczego.
Natomiast zawór bezpieczeństwa montowany na kotle,to nowość ostatnich lat,wg. mnie paradoksalnie szkodliwa,bo wielu ludzi,mając taki zawór na kotle,lekceważy właściwe podłączenie naczynia wzbiorczego.
adam
Co za brednie.
1. W niepamięć to może i odchodzi, ale szkoła instalacyjna, jaką reprezentują tacy, jak Ty.
2.. Podpięcie zaworu bezpieczeństwa do kotła nie oznacza, że ma on być NA KOTLE. Może być na króćcu zasilającym bez armatury odcinającej i to też oznacza, że jest podpięty do kotła.
3. Generalnie to puste i jałowe wywody. Czy ja się mylę, czy też Ty kolego Adamis po prostu szukasz dziury w całym, żeby skontrować moje wypowiedzi? A może to tylko wrażenie? Dalej chodzi Ci o ten ostatni popis ortografii jakiegoś kretyna?
1. W niepamięć to może i odchodzi, ale szkoła instalacyjna, jaką reprezentują tacy, jak Ty.
2.. Podpięcie zaworu bezpieczeństwa do kotła nie oznacza, że ma on być NA KOTLE. Może być na króćcu zasilającym bez armatury odcinającej i to też oznacza, że jest podpięty do kotła.
3. Generalnie to puste i jałowe wywody. Czy ja się mylę, czy też Ty kolego Adamis po prostu szukasz dziury w całym, żeby skontrować moje wypowiedzi? A może to tylko wrażenie? Dalej chodzi Ci o ten ostatni popis ortografii jakiegoś kretyna?
Nie chodzi o te błędy, ale o to, że po grzecznym zwróceniu uwagi, matoł wyskoczył z jakimiś cwaniakami.jang pisze:Ale dlaczego kogos kto sobie pozwolił na wsadzenie kilku byków od razu nazywac kretynem?
Rozwijam: sam się do tego upoważniłem. Sam sobie na to pozwoliłem.jang pisze:Kto ciebie do tego upoważnił. Kto ci na to pozwolił?
Mozesz to rozwinąć.
Problem polega na tym, że T.Brzęczkowski nie jest tu nieobecny. Niestety, sieje dookoła swoją głupotą, wywołując szok i przerażenie u czytających.alz pisze:Czytam i czytam i po dłuższej nieobecności T. Brzęczkowski
Jestem zaszczycony.alz pisze:Czajnik, o Tobie myślę.
Nie sądzę, żeby ktoś Cię zmuszał do czytania. Jeśli nie masz ochoty, to nie czytaj. Porządne fora mają taki guziczek "ignoruj użytkownika". Możesz z tego skorzystać. Póki co, forum jest publiczne i nie Ty będziesz decydował, kto i co ma pisać.alz pisze:Daj spokojnie innym czytać to forum.
Czajnik,szanuję twoje kompetencje w dziedzinie instalacji,a raczej obwarowań prawnych w tej dziedzinie,ale trudno mi (i chyba innym również) znosić twój dość prostacki styl.I nie chodzi tu o mnie,bo jestem dość odporny na inwektywy,ale o dobro tematu.Przez twój niewybredny i daleki od meritum styl odpowiedzi zaśmiecasz tylko wątek i marnujesz czas innych.Ponoć jesteś człowiekiem wykształconym,więc powinno być ci wstyd,że hydraulik po zawodówce uczy cię kultury.
Jeśli masz jakieś rzeczowe argumenty przemawiające za tym,że w dalszym ciągu ogromna większość instalatorów wykonuje instalacje ze zbiorczym przewodem,to napisz o tym,a nie odpowiadaj w stylu nabzdyczonego dzieciaka - ''no bo tak''.
Odpowiedź w stylu, ''co za brednie'', nie wnosi niczego wartościowego do tematu,nijak nie poszerza naszej wiedzy,w żaden sposób nie wyprowadza mnie z ewentualnego błędu,a jedynie wydaje świadectwo używającemu takich zwrotów.
I tu mam pytanie do kolegów instalatorów.Czy spotykacie lub wykonujecie dużo instalacji ze zbiorczym przewodem odpowietrzającym?Ciekawi mnie to nie tylko z powodu dyskusji (pyskówki?) z czajnikiem,ale głównie z powodów czysto zawodowych.Może działam w jakimś zaścianku instalacyjnym i nie wiem,że wszyscy wrócili do zbiorczego odpowietrzenia?Może sam,jak ta sierotka,zostałem ze swoją nieaktualną wiedzą?
A do kolegi czajnika mam pytanie.Ile to kolega wykonał (jeśli w ogóle) w ostatnich latach instalacji CO w domach jednorodzinnych?I kiedy ostatnią?Pytam,bo odnoszę wrażenie,że jesteś albo praktykiem lat 70-tych,albo teoretykiem znającym instalacje domowe jedynie z paragrafów.To tak,jakby ktoś znający jedynie na pamięć Kodeks Drogowy uczył innych jeździć.
Co do zaworu bezpieczeństwa na kotle,to miałem dokładnie na myśli zawór bezpieczeństwa na kotle,a nie w okolicy kotła.Dlatego poruszyłem ten temat,ponieważ coraz więcej producentów dołącza taki zawór do zainstalowania właśnie bezpośrednio na kotle,o czym kol. czajnik chyba nie wie,więc w tej niewiedzy się rzuca.
Jeśli masz jakieś rzeczowe argumenty przemawiające za tym,że w dalszym ciągu ogromna większość instalatorów wykonuje instalacje ze zbiorczym przewodem,to napisz o tym,a nie odpowiadaj w stylu nabzdyczonego dzieciaka - ''no bo tak''.
Odpowiedź w stylu, ''co za brednie'', nie wnosi niczego wartościowego do tematu,nijak nie poszerza naszej wiedzy,w żaden sposób nie wyprowadza mnie z ewentualnego błędu,a jedynie wydaje świadectwo używającemu takich zwrotów.
I tu mam pytanie do kolegów instalatorów.Czy spotykacie lub wykonujecie dużo instalacji ze zbiorczym przewodem odpowietrzającym?Ciekawi mnie to nie tylko z powodu dyskusji (pyskówki?) z czajnikiem,ale głównie z powodów czysto zawodowych.Może działam w jakimś zaścianku instalacyjnym i nie wiem,że wszyscy wrócili do zbiorczego odpowietrzenia?Może sam,jak ta sierotka,zostałem ze swoją nieaktualną wiedzą?
A do kolegi czajnika mam pytanie.Ile to kolega wykonał (jeśli w ogóle) w ostatnich latach instalacji CO w domach jednorodzinnych?I kiedy ostatnią?Pytam,bo odnoszę wrażenie,że jesteś albo praktykiem lat 70-tych,albo teoretykiem znającym instalacje domowe jedynie z paragrafów.To tak,jakby ktoś znający jedynie na pamięć Kodeks Drogowy uczył innych jeździć.
Co do zaworu bezpieczeństwa na kotle,to miałem dokładnie na myśli zawór bezpieczeństwa na kotle,a nie w okolicy kotła.Dlatego poruszyłem ten temat,ponieważ coraz więcej producentów dołącza taki zawór do zainstalowania właśnie bezpośrednio na kotle,o czym kol. czajnik chyba nie wie,więc w tej niewiedzy się rzuca.
adam
Nie moge dojzec twojego schematu, bo zapomnialem hasla i loginu do tego forum.
Moge posluzyc porada.
Jesli zrodlem zasilania jest kociol (kominek) na paliwo stale, to musi on byc podlaczony w ukladzie otwartym.
- Naczynie wyrownawcze powinno byc zamontowane powyzej najwyzszego odbiornika (grzejnikow).
- Na drodze do naczynia nie powinno byc zadnych zaworow.
- Rura do naczynia powinna byc jak najwiekszej srednicy.
- Rura do naczynia powinna byc prowadzona na glownym pionie z kotla, dopuszczalne sa odczepy na poszczegolne nitki grzejnikow.
- Naczynie powinno byc otwarte od gory
- rura przelewowa z naczynia nie moze napotkac na swojej drodze zadnego zaworu uniemozliwiajacego wyplyniecie nadmiaru wody z naczynia i powinna byc wiekszej srednicy niz rura prowadzaca do naczynia
- dopuszcza sie zastosowanie zaworu bezpieczenstwa 1,5 bar, ale jest to zbedne gdy naczynie jest otwarte - czyli przy prawidlowo wykonanej instalacji.
Spotkalem sie kiedys z bledami typu:
- rura do naczynia fi 18 oraz przelew fi 15 zakonczony zaworem, a naczynie zamkniete od gory
- naczynie zamkniete od gory oraz od strony przelewu, oraz zawor bezpieczenstwa 6 bar.
Glupota ludzka nie zna granic, wiec pytac i nie błądzić.
Pozdrawiam
Maciej Plokarz
SonErgo
Moge posluzyc porada.
Jesli zrodlem zasilania jest kociol (kominek) na paliwo stale, to musi on byc podlaczony w ukladzie otwartym.
- Naczynie wyrownawcze powinno byc zamontowane powyzej najwyzszego odbiornika (grzejnikow).
- Na drodze do naczynia nie powinno byc zadnych zaworow.
- Rura do naczynia powinna byc jak najwiekszej srednicy.
- Rura do naczynia powinna byc prowadzona na glownym pionie z kotla, dopuszczalne sa odczepy na poszczegolne nitki grzejnikow.
- Naczynie powinno byc otwarte od gory
- rura przelewowa z naczynia nie moze napotkac na swojej drodze zadnego zaworu uniemozliwiajacego wyplyniecie nadmiaru wody z naczynia i powinna byc wiekszej srednicy niz rura prowadzaca do naczynia
- dopuszcza sie zastosowanie zaworu bezpieczenstwa 1,5 bar, ale jest to zbedne gdy naczynie jest otwarte - czyli przy prawidlowo wykonanej instalacji.
Spotkalem sie kiedys z bledami typu:
- rura do naczynia fi 18 oraz przelew fi 15 zakonczony zaworem, a naczynie zamkniete od gory
- naczynie zamkniete od gory oraz od strony przelewu, oraz zawor bezpieczenstwa 6 bar.
Glupota ludzka nie zna granic, wiec pytac i nie błądzić.
Pozdrawiam
Maciej Plokarz
SonErgo
ad1. czyli jezeli z kotła wychodzi 28 to do naczynia nie powinno by redukowane, czy tak?Sonergo pisze: 1.Rura do naczynia powinna byc jak najwiekszej srednicy.
2. Rura do naczynia powinna byc prowadzona na glownym pionie z kotla, dopuszczalne sa odczepy na poszczegolne nitki grzejnikow.
3. Naczynie powinno byc otwarte od gory
4. rura przelewowa z naczynia nie moze napotkac na swojej drodze zadnego zaworu uniemozliwiajacego wyplyniecie nadmiaru wody z naczynia i powinna byc wiekszej srednicy niz rura prowadzaca do naczynia
5. dopuszcza sie zastosowanie zaworu bezpieczenstwa 1,5 bar, ale jest to zbedne gdy naczynie jest otwarte - czyli przy prawidlowo wykonanej instalacji.
ok , a jezeli trafimy na małe naczynie z mniejszym gwintem, bo chyba takie też widziałem,piszę chyba bo tak na 100% to pewnosci nie mam
ad2.a w przypadku jezeli zasilanie z kotła musi od razu odejsc w poziomie w bok,to jak długi moze to byc odcinek
ad4. jeżeli naczynie jest od góry otwarte, to nie rozumiem argumentacji ze rura przelewowa powinna byc wiekszej srednicy niz rura z kotła, jezeli odpływ nie załatwi sprawy to przeleje górą....
JanG.
Dzięki Waszym poradom moja instalacja wygląda teraz jak obrazku: http://www.forumbudowlane.pl/images/gal ... k1/co2.jpg Oczywiście instalatorzy do tej pory twierdzą, że pierwotnie wykonana przez nich wersja jest prawidłowa i lepsza od obecnej . Ja jednak uparłem się, że musi być po "staremu" (tak według moich fachowców już nikt nie robi) czyli zgodnie z przepisami, zdrowym rozsądkiem, i prawami fizyki. No i w końcu "łaskawie" choć niechętnie przerobili mi to swoje "genialne" dzieło
. Teraz paląc w kotle zauważyłem, że nawet przy wyłączonej pompie, grzejniki jakoś tam grzeją, czyli jednak na wszelki wypadek warto stosować zawór różnicowy. Wniosek - nie każdy instalator wie co robi i mówi 
Wiadomo ze naczynia sa rozne.
Standardowo gwinty sa albo 3/4'' albo 1'', wiec zredukowanie z fi 28 na 1'' nie robi problemu, z redukcja na 3/4'' tez sie raczej nic nie powinno stac.
Naczynie jest zabezpieczeniem kotla, a nie instalacji.
Jesli chodzi o poziome odcinki, to nie wiem jaka maksymalna dlugosc moze byc, wazne aby nie bylo syfonu na tej rurze.
Jesli przeleje sie gora, to bedzie mokro i plama na podlodze, albo suficie.
Chodzi o to aby woda przelewala sie tam gdzie chcemy (przelewem do kanalizacji lub gdzies indziej), a nie tam gdzie ona chce.
Pozdrawiam.
Maciej Płokarz
SonErgo
Standardowo gwinty sa albo 3/4'' albo 1'', wiec zredukowanie z fi 28 na 1'' nie robi problemu, z redukcja na 3/4'' tez sie raczej nic nie powinno stac.
Naczynie jest zabezpieczeniem kotla, a nie instalacji.
Jesli chodzi o poziome odcinki, to nie wiem jaka maksymalna dlugosc moze byc, wazne aby nie bylo syfonu na tej rurze.
Jesli przeleje sie gora, to bedzie mokro i plama na podlodze, albo suficie.
Chodzi o to aby woda przelewala sie tam gdzie chcemy (przelewem do kanalizacji lub gdzies indziej), a nie tam gdzie ona chce.
Pozdrawiam.
Maciej Płokarz
SonErgo




