ponowne malowanie gładzi
Moderator: Redakcja e-izolacje.pl
ponowne malowanie gładzi
witam, w wakacje mialem robioną gładz na ścianach, nastepnie byla ona malowana farba dekoral (3 razy)
nie jestem zadowolony z efektu, gdyz widac wiele niedoskononalosci, niedoskonaly szlif, dziury od siatki, a farba sie bardzo latwo brudzi i obija
chce ponownie pomalowac, co zrobic?
myslalem, zeby najpierw zeszlifowac jeszcze raz delikatnym papierem sciernym, potem ewentualnie zagruntować, pomalowac białą farbą (śnieżką - najlepsza farba moim zdaniem), poczekac az wyschnie a nastepnie na to jakis ładny kolorek
czy moze inaczej ?
nie jestem zadowolony z efektu, gdyz widac wiele niedoskononalosci, niedoskonaly szlif, dziury od siatki, a farba sie bardzo latwo brudzi i obija
chce ponownie pomalowac, co zrobic?
myslalem, zeby najpierw zeszlifowac jeszcze raz delikatnym papierem sciernym, potem ewentualnie zagruntować, pomalowac białą farbą (śnieżką - najlepsza farba moim zdaniem), poczekac az wyschnie a nastepnie na to jakis ładny kolorek
czy moze inaczej ?
Zeszlifować pomalowane "niedoskonałe szlify" pod tylko malowanie jest niezwykle trudno czy wręcz niemożliwe.lukkas_kg pisze:witam, w wakacje mialem robioną gładz na ścianach, nastepnie byla ona malowana farba dekoral (3 razy)
nie jestem zadowolony z efektu, gdyz widac wiele niedoskononalosci, niedoskonaly szlif, dziury od siatki, a farba sie bardzo latwo brudzi i obija
chce ponownie pomalowac, co zrobic?
myslalem, zeby najpierw zeszlifowac jeszcze raz delikatnym papierem sciernym, potem ewentualnie zagruntować, pomalowac białą farbą (śnieżką - najlepsza farba moim zdaniem), poczekac az wyschnie a nastepnie na to jakis ładny kolorek
czy moze inaczej ?
Także skończy się na szlifowaniu siatka ścierną+ szpachlowaniu masą akrylową + ponowny szlif i dopiero to jak mówiłeś.Nie żałuj gruntu!
To muszę zaprosić Cie jak wezmę się za piętro, hehe. Jestem bardzo niecierpliwy i w dodatku leniwy (już taka natura) a niestety z tym trzeba się pobawić. A jak już się bawisz, to chcesz żeby było porządnie. I musisz nakładać warstwy, wysycha scierasz... Za dużo tego, już wole malowanie. Jeszcze wybieram te farby jednowarstwowe, raz pomalujesz a ładnie kryje i nie ma zacieków, nie trzeba poprawiać. Duży plus gipsowania, jak zrobisz to masz spokój na pare ładnych lat, wysiłek wymierny.lukkas_kg pisze:a ja lubieale nie moge znalesc czasu teraz zeby sie za to zabrac..
Równanie ścian
Równanie ścian nie polega na nakładaniu w jednej warstwie 5 mm gładzi i potem szlifowania 4mm z tego co nałożyliśmy. Dla każdego polecam bardzo stara (anglosaską) metodę trzy cienkie warstwy bardzo szeroka pacą. Wiem że wszyscy w Polsce wolą nałożyć 5 worków gładzi w jednej warstwie i szlifować 3 z tych worków bo wszystkim się wydaje że tak będzie szybciej i lepiej.
Teraz jak rozwiązać problem lukkas_kg
Jedź do Castoramy i kup wiadro gotowej gładzi szpachlowej. Ona ma dużo mniejszą granulacje cząsteczek niż gładzie w workach. Rozrób tą gładź z wodą do konsystencji gęstego ciasta naleśnikowego. Najszersza szpachla lub paca jaka się umiesz posługiwać (min 40cm - lepiej 50 lub 60) nałóż warstwę grubości 0,5 mm a potem ściągnij nadmiar. Masa wypełni wszystkie dołki po siatce do szlifowania, inne ubytki i nierówności. Powtórz tą procedurę 3 razy. Będziesz miał idealnie gładka ścianę która prawie nie wymaga szlifowania. Zagruntuj i maluj (tylko nie śnieżka)
Porządna farba to Flugger od 5 w górę. (jak jest dostępna w twoim mieście) Jak nie to Tikurrila. jak chcesz mieć ściany które da sie wymyc to musisz wydać ok 25 do 50 zł z litr farby. (akrylowo lateksowe)
Teraz jak rozwiązać problem lukkas_kg
Jedź do Castoramy i kup wiadro gotowej gładzi szpachlowej. Ona ma dużo mniejszą granulacje cząsteczek niż gładzie w workach. Rozrób tą gładź z wodą do konsystencji gęstego ciasta naleśnikowego. Najszersza szpachla lub paca jaka się umiesz posługiwać (min 40cm - lepiej 50 lub 60) nałóż warstwę grubości 0,5 mm a potem ściągnij nadmiar. Masa wypełni wszystkie dołki po siatce do szlifowania, inne ubytki i nierówności. Powtórz tą procedurę 3 razy. Będziesz miał idealnie gładka ścianę która prawie nie wymaga szlifowania. Zagruntuj i maluj (tylko nie śnieżka)
Porządna farba to Flugger od 5 w górę. (jak jest dostępna w twoim mieście) Jak nie to Tikurrila. jak chcesz mieć ściany które da sie wymyc to musisz wydać ok 25 do 50 zł z litr farby. (akrylowo lateksowe)
Pierwszy raz słyszę czymś takim, a już parę ładnych lat pracuję w tym fachu. Może kraje pomyliłeś? Albo po swoim doświadczeniu takie rzeczy piszesz? Ładnie się uśmiałem.Równanie ścian nie polega na nakładaniu w jednej warstwie 5 mm gładzi i potem szlifowania 4mm z tego co nałożyliśmy. Dla każdego polecam bardzo stara (anglosaską) metodę trzy cienkie warstwy bardzo szeroka pacą. Wiem że wszyscy w Polsce wolą nałożyć 5 worków gładzi w jednej warstwie i szlifować 3 z tych worków bo wszystkim się wydaje że tak będzie szybciej i lepiej.
Ale zgadzam się co do gotowych gładzi i czytania instrukcji na pudełkach, czasami producenci zalecają jakieś dziwne rzeczy.
Tu co do nakładania zgadzam się z Tobą, chociaż w zależności od ściany, ale tak na oko to nakładam troszkę mniejsze warstwy. Pacy używa się szerokiej, ale jak komuś wygodnie jest troszkę węższą to też ok. A procedurę powtarzasz do uzyskania gładkiej powierzchni, w zależności od ściany może to być 2 razy albo i 4. A co do Śnieżki, używam jej, jak i wielu innych farb min Flugera, zależy co inwestor kupi i ze Śnieżką nie miałem jeszcze z nią problemów, tak samo z farbą jak i z gładzią Acryl Putz. Kiedyś owszem, jakość była dosyć kiepska ale teraz już po samej konsystencji widać różnicę. Zresztą jeśli malowałeś nią ostatnio to na pewno zauważyłeś różnicę.Jedź do Castoramy i kup wiadro gotowej gładzi szpachlowej. Ona ma dużo mniejszą granulacje cząsteczek niż gładzie w workach. Rozrób tą gładź z wodą do konsystencji gęstego ciasta naleśnikowego. Najszersza szpachla lub paca jaka się umiesz posługiwać (min 40cm - lepiej 50 lub 60) nałóż warstwę grubości 0,5 mm a potem ściągnij nadmiar. Masa wypełni wszystkie dołki po siatce do szlifowania, inne ubytki i nierówności. Powtórz tą procedurę 3 razy. Będziesz miał idealnie gładka ścianę która prawie nie wymaga szlifowania. Zagruntuj i maluj (tylko nie śnieżka)
robertm napisał:
Ta na sufit jest całkiem niezła, ładna biel.Ja polecam dulux supermatt na sufity rewelacja



