bachus pisze:Panie Piotrze, dobrze było by abyś podawał uzyski z próżniówki na ścianie nie jako moc chwilowa w kW a uzysk w skali dnia w kWh będzie to wtedy bardzo miarodajne do porównań.

To dopiero wtedy, gdy dom będzie na stałe zamieszkały i będę mógł systematycznie sprawdzać dane i je notować. Teraz tylko zaglądam od czasu do czasu, patrząc, czy solary działają.

czy wskaźniki po wprowadzeniu się do domu będą znacząco się różniły?

Odczyty mocy chwilowej uzyskiwanej z kolektorów solarnych na pewno nie będą się różnily. Nam tu chodzi o uzyski w dłuższym okresie.
Póki w domu nie mieszkam na stałe, nie śledzę (oraz robie notatek) na bieżąco i systematycznie wskazań poszczególnych temperatur, stąd to, co teraz podaję, jest niejako "wyrwane z rzeczywistości".

Mam dwa działające zestawy solarne, z których tylko jeden podaje na wyświetlaczu wskazania mocy chwilowej i zdaje się gdzieś w menu (czego jeszcze nie sprawdzałem) posiada zapis danych do okresowego odczytu.

Oczywiście, że przy zamieszkaniu dom zmienia swoją charakterystykę. Generalnie zamieszany dom jest cieplejszy od pustego. Działają wówczas różne urządzenia, które poza konkretną pracą, emitują ciepło. Mieszkańcy domu również są doskonałymi... promiennikami ciepła - grzejąc swoim ciałem oraz wydychanym powietrzem.

W zamieszkanym na stałe domu zwiększa się zużycie ciepłej wody użytkowej oraz podłogówka odbiera ciepło z drugiego zestawu solarów. To wprost przekłada się na działanie obu zestawów kolektorów solarnych.
Jak wiadomo, odbiór, czyli konsumpcja ciepła, nie tylko schładza wymniennik ale zwiększa jednocześnie sprawność kolektorów (oczywiście, pod warunkiem, że świeci słońce).

Dlatego, w zamieszkanym domu, wskaźniki będą - może nie koniecznie drastycznie różne - ale na pewno inne.

No przejrzałem i ta fotowoltaika to ciekawa sprawa moim zdaniem. Panele słoneczne mogą przydać się szczególnie w połączeniu ze stacją ładowania samochodów elektrycznych DC. Pozdrawiam