Witam. Mam instalacje podlogowki praktycznie w calym domu oprocz pralni i 1 pokoju . Dodatkowo 2 kaloryfery lazienkowe.
1 rozdzielacz podlogowki na parterze i 1 na pietrze- kazdy ma swoja pompe obiegowa i zawor trojdrozny- mieszacz. Przy rozdzielaczach podlogowki obok rozdzielacze do kaloryferow.
Ustawiam powiedzmy piec na 45 stopni i co to daje:
Jesli ustawie zeby mieszacz nie podawal wody z powrotu i szla sama ciepla woda to wtedy kaloryfery sa zimne- jakby woda byla podbierana przez sile pompy zapewne od kaloryferow.
Jesli zmienie polozenie zaworu zeby dodawal troche wody z powrotu to kaloryfery sa cieple ale spada temp. na podlogowce.
Kaloryfery i podlogowka jakby konkuruja ze soba.
Dodam iz nie zalezy mi na tych kaloryferach gdyz w lazience jest podlogowka - jedynie pralnia i 1 pokoj po 1 kaloryferze. Jak to rozwiazac?
Czy moze zlikwidowac mieszacz? wtedy po odkreceniu aby mniej wody szlo na podlogowkei troche na kaloryfery bylaby temp ok bo nie dodawalby zimnej z powrotu?
Podpiac kaloryfer do rozdzielacza podlogowki?

Zalezy jeszcze jakim schematem sie ogrzewa.
Ja mieszkam 1 rok i na razie sprawdza mi sie system ogrzewania podlogowki temp ok. 35 stopni na podloge podane i grzane dziennie przez 4-5 h . To starcza na dobe i zuzycie domu 230 m2 uzytkowej wychodzi ok. 9 m3 gazu.

Czy lepiej grzac np 30 stopni na piecu cala dobe- tyle moge najmniej tylko nie wiem czy zagrzeje dom , przynajmniej teraz byloby ciezko jak mam te problemy z podbieraniem wody cieplej.