Potrzebuję konstruktywnej porady: czy czarne płytki nadają się do małej łazienki?
Moja żona się uparła żeby tak zrobić bo wyglądają świetnie, a mi się wydaję, że będzie
jak w grobowcu. Czy możecie napisać mi jakieś sensowne argumenty by wybić to z głowy mojej drugiej połowie

Ciemne płytki szybciej się brudzą - widać na nich każdą kroplę, kurz, włosy - trzeba bardzo dbać, żeby po umyciu podłogi zaraz nie pojawiły się białe plamki od "skapniętej" wody. A wiadomo że w łazience o to trudno.

To prawda, ze bardziej widac kurz. Na białym i na czarnym najbardziej, a takie pośrednie kolory chyba sa najlepsze. Choć przyznam, ze mi się podobają łazienki czarnobiałe z podłogami w szachownice.

Dzięki za odpowiedzi no cóż nadal jest uparta to najwyżej sama będzie to myła.

Czarne płytki pomniejszają optycznie wnętrze i są mniej praktyczne niż jasne. Do tego by mała łazienka wyglądała dobrze w czarnej ceramice potrzeba nie tylko samodyscypliny w użytkowaniu wnętrza ale także dobrego eksperta od projektowania i znajomości w stosowaniu trików dekoratorskich. Czerń to jedna z najtrudniejszych barw w aranżacji wnętrz.

Pozdrawiam serdecznie,
E-rzecznik FFiL Śnieżka

do małej łazienki z pewnością nie, ponieważ ciemne kolory pomniejszają optycznie pomieszczenie

Czarne 60x30 połączone z jasnymi np. beżowymi będą dobrym połączeniem.

Jeśli chodzi o utrzymanie czystości, to wcale nie trzeba co chwilę zamiatać. Wystarczy dobrze zaimpregnować płytki i fugi. I co roku czynność powtarzać

Widziałem kiedyś łazienkę wyłożoną czymś takim:
Była zaimpregnewana, w niektórzych miejscach przymocowane były jakieś wstawki przezroczyste. Łazienka wyglądała super.

Andrew76 pisze:Potrzebuję konstruktywnej porady: czy czarne płytki nadają się do małej łazienki?
Moja żona się uparła żeby tak zrobić bo wyglądają świetnie, a mi się wydaję, że będzie
jak w grobowcu. Czy możecie napisać mi jakieś sensowne argumenty by wybić to z głowy mojej drugiej połowie

Ekskluzywnie ja tam myślę że żona ma wyczucie stylu

no jeżeli ma się dużą łazienkę to warto - ja widziałam ładne w Cermagu - czarna ale ze zdobieniami. Także moim zdaniem warto szukać swoich idealnych

Marzy mi się taka czarna łazienka, niestety moja jest zbyt mała, bym mogła sobie na to pozwolić...

Dlaczego? Przecież nie trzeba od razu w całości na czarno robić wszystkich ścian w małych pomieszczeniu, a na przykład tylko na jednej-dwóch ścianach.

Słyszałem, że czarne płytki sa problematyczne w utrzymaniu czystości, ale pewności nie mam, bo sam nie widziałem.

Znajomi mają kawałek w czerni. Już pokochali zapach octu o poranku więc im widać to nie przeszkadza . To jak z czarnym samochodem. Wygląda najlepiej po umyciu, ale za to na czarnym będzie od razu wszystko widać.
Co do czarnego w łazience to może czarne drzwi? Inny materiał, nie ma kontaktu z wodą więc nie będzie kamienia. Czarne okleiny nie są może super powszechne ale da się je ogarnąć. Erkado ma takie, DRE ma lakiery w czerni. Jak ktoś dobrze poszuka to znajdzie coś dla siebie. Dodatki też są coraz bardziej popularne. Ja jak szukałem 5-7 lat temu czarnych rzeczy to ludzie się pukali w czoło, a dzisiaj wszystko w czerni idzie dostać.
Oczywiście wtedy drzwi w całym domu już powinny iść w czarną tonację. Choć na FB widziałem, jak dziewczyna zrobiła sobie szare płytki (jasne), do tego dębowe blaty, czarne drzwi, grzejnik i dodatki w czerni. Do tego trochę zieleni z mchu i efekt 10/10. Kwestia pomysłowości i chęci.

Remont naszej łazienki zajął nam około 3 miesięcy - i generalnie trzeba się psychicznie przygotować, że zawsze coś pójdzie nie tak. Dużo obliczeń i zmian w układzie. Oczywiście możemy zatrudnić kogoś, kto zajmie się wszystkim za nas, na przykład dodatkowego kierownika budowy, ale to też kosztuje. Chociaż może to trochę przyspieszyć proces, bo tacy ludzie są zazwyczaj przygotowani, mają wszystko przygotowane i wiedzą jak rozwiązać sprawę w tydzień, a nie 3 miesiące. Pomysł czarnych płytek do łazienki brzmi świetnie, pytanie tylko jakiej wielkości jest to pomieszczenie.