Witajcie,

Czy mogę na to (zdjęcie) położyć cienka warstwę gładzi bez obaw, że odpadnie po malowaniu?
Pomysł na korekte jest taki:
GTA - > szlifowanie - > sniezka grunt - > farba
Wyszło niestety słabo.

Co było robione:
1. Zdarcie wszystkich warstw farby i dojście miejscami aż do tynku (piaskowy), następnie zagruntowane gruntownikiem
2. Gładź GTA
3. Rozcieranie na mokro, szlifowanie, poprawki, szlifowanie
4. Gruntowanie + poprawki
5. Sniezka grunt
6. 2x Dulux lateksowa

Zanim ktoś się zacznie znęcać nade mna - wiem że w kilku miejscach wtopiłem. Myślę, że zamiast gta powinno iść coś wcześniej, coś twardszego, a być może nawet siatka na całą ścianę... ale trudno.

Z góry dziękuję za odpowiedź / podpowiedź.

Szanowny Panie,
Jeśli podłoże jest stabilne, nie odpada, to gładź nie powinna się odspajać. Rekomenduję sprawdzić poziomicą, gdzie są największe nierówności. Można je usunąć np. przy wykorzystaniu zdzieraka do tynków. Następnie powierzchnię należy odpylić i zagruntować, np. gruntem głęboko penetrującym Śnieżka Acryl-Putz® GU41. Po wyschnięciu gruntu należy nałożyć dwie warstwy gładzi (pamiętając o właściwej grubości), aby uzyskać odpowiedni efekt. Po przeszlifowaniu gładzi zgodnie z zaleceniami z karty technicznej, polecam nałożenie jeszcze cienkiej warstwy gruntu, co pozwoli zebrać ewentualne pozostałości pyłu, aplikację farby podkładowej, a następnie malowanie nawierzchniowe.