Słuchajcie jestem załamany tym jak bardzo słychać lecącą wodę od sąsiada. Jak dla mnie wrzucili podtynki w ścianę międzylokalową, co jest niedopuszczalne.
https://youtube.com/shorts/OyAhXrZdXSw?feature=share

Zauważcie, że w tle dość mocno hałasuje dziecko, a ten dźwięk jest porównywalny! To nie jest jakieś lekkie szumienie.

Sąsiad oczywiście już się krzywi, on ma płytki o takie mieszkanie odebrał od wykonawcy. Tylko co mnie to interesuje? Jaka jest najskuteczniejsza droga załatwienia tego tematu? Obawiam się, że sprawa skończy się w sądzie. Moglibyście podesłać mi przepisy prawne regulujące akustykę i zakaz wkuwania instalacji w ścianę międzylokalową?

Taniej niż sąd to przedścianka z GK i w to wełna albo specjalne materiały akustyczne

A to w jaki sposób sąsiad będzie przywracał ścianę do pierwotnego stanu to już jest jego problem. Moja prośba dotyczy wskazania podstaw prawnych na jakie mam się powołać? Możecie wskazać odpowiednie przepisy, regulacje, rekomendacje?

Jak tam? Udało się coś wyegzekwować?