Witam,

Niedawno miałem malowane ściany farbą lateksową tikkurilla.

Niestety przy nawet lekkim uderzeniu w ścianę farba się łuszczy i odpada.
Wszędzie gdzie stoją szafy i w naturalny sposób opierają się o ściany farba jest przez nie zdarta. Ściany malowała mi "profesjonalna" ekipa.

Czy to jest normalne przy tej farbie?
Co mogę z tym zrobić, czy ta ekipa może to jakoś naprawić, np. nakładając kolejną warstwę farby i mocno gruntując. Jestem dość załamany, bo za malowanie całego domu wydałem około 20k, a niedługo będzie to wyglądać gorzej niż jakbym to sam malował farbą z marketu typu śnieżka.

Szanowny Panie, Prawdopodobnie przyczyną problemu jest słabe przygotowanie podłoża i brak gruntowania. Farba odpada, gdyż nie jest odpowiednio związana ze ścianą. Na jakie podłoże była nakładana farba? Rekomenduję wykonać test na jednej ze ścian – delikatnie zmatowić powierzchnię papierem ściernym, odpylić i zagruntować gruntem dedykowanym do danego rodzaju farby (rekomendowanym przez producenta) oraz ponownie pomalować. Jeżeli problem będzie się powtarzał, to konieczne będzie całościowe usunięcie farby ze ścian.

zabrakło dobrego gruntu, jeśli ściana wcześniej się kredowała/pyliła to należało użyć odpowiedni grunt wiążący. Teraz to chyba pozostaje zdrapywać farbę.

Dokładnie tak jak Panowie przede mną napisali, trzeba to usunąć i zrobić od nowa, kolejna warstwa nie pomoże.