Dzień dobry,

od kilku dni mam problem w łazience - okolice wanny są mokre. Znalazłem miejsce gdzie woda z wanny odpływa i ku mojemu zaskoczeniu odpływ z wanny nie jest bezpośrednio podłączony do "głównego" odpływu.

Wygląda to tak, że z wanny woda leci do - nie wiem jak to nazwać - małego zbiornika, z którego "jakoś" jest opróżniana. Ten zbiornik ma ok 10cmx10xmx15cm. Zacząłem go oczyszczać, bo mnóstwo syfu było i myślałem, że na dole gdzieś znajdę rurę odpływową. Ale jej tam nie ma - woda stoi zatem na wysokości ok 12 cm. W momencie jak wypuszczam wodę z wanny to zbiornik się napełnia i powoli opróżnia. Próbowałem wymacać gdzie ta woda odpływa i jedyne co wyczułem to jakiś otwór pod cegłą, ale woda schodzi bardzo powoli.

Załączam zdjęcie. Nie wiem czemu, ale ktoś w tym zbiorniku wstawił słoik (?), nie wiem po co.

Czy możecie coś doradzić? Jeśli potrzeba więcej informacji, to dajcie znać.

Pozdrawiam,
Łukasz

PS. Jest to kamienica, parter. Łazienka robiona przez ś.p. Dziadka, więc niewiele się mogę dowiedzieć.