Witam, mam chyba spory problem i potrzebuję fachowej rady lub dodania chociaż otuchy.
Ekipa zrobiła więźbę dachową (dach 2spadowy) i okazało się że różnica na samym szczycie u góry pomiędzy 1 parą krokiew a ostatnią wynosi około co najmniej 10 cm . Żeby było śmieszniej robotnicy bez słowa uciekli z budowy).
Łaty są częściowo nabite, ale wygląda to okropnie gdyż podłożona jest niezliczona ilość klinów i wogóle.
Czy może być tak że te krokwie w środkowej cześci dachu są za krótkie ?
Jak można zniwelować tę różnicę?
Chyba nie można kłaść dachówki na takie coś ?


Proszę bardzo o odpowiedź

Tak jak doradzałem w innym wątku: nadbić krokwie. Pozdrawiam.

Trzeba przeprowadzić równanie i prostowanie połaci dachowej. Znajdź kogoś kto potrafi pracować, a nie tylko udaje budowlańca. Wspólnie z kierownikiem budowy zastanów się czy lepiej nadbijać kontrłaty czy może łatwiej byłoby zdemontować część krokwi i zamontować je poprawnie.

zastanów się nad tym żeby jednak zamontować tekrokwie poprawnie,bo to nie tylko dach ale także ruszt pod płytę gipsową.Budując nowy dom [dach] iwydając pieniądze masz prawo do tego żeby robota była wykonana szybko solidnie bez jakichś tam klinków,nadbitek tak jak na starym domu.Mam nadzieję że nie zapłaciłeś antyfachowcom,przynajmniej będziesz miał poprawę konstrukcji