Beznadziejnie pomalowane ściany - co teraz? :(
Moderator: Redakcja e-izolacje.pl
-
Raczkująca
- Początkujący

- Posty: 3
- Rejestracja: 12 sty 2020, 11:08
Beznadziejnie pomalowane ściany - co teraz? :(
Dzień dobry wszystkim.
Swoim malowaniem tak zepsułam cały pokój, że nie mam pojęcia, jak to naprawić - proszę Was o pomoc.
Malowałam już wcześniej ściany i sufit i efekt był super. Teraz ściany i sufit mam pomalowane w szachownicę, mimo zastosowania tych samych metod. Wcześniej malowałam farbami lateksowymi, teraz akrylem, może tu jest przyczyna...? Do tego wygląda na to, że wałek na nowej rączce nakładał w niektóre miejsca więcej farby i mimo "rozsmarowywania" farby na całej ścianie to i tak widać. W miejscach, na których jest więcej farby, ściana jest dużo gładsza niż obok, gdzie jest wyraźnie chropowata struktura.
Próbowałam to poprawić, malując ściany jeszcze dwa razy nowym wałkiem z dobrą rączką, ale niczego tym nie osiągnęłam oprócz dowalenia jeszcze poziomych pasów na dokładkę.
Ze wstydem podsyłam zdjęcie ścian i bardzo proszę o pomoc, nie mam pojęcia, co dalej:
https://ibb.co/2vykqS2
https://ibb.co/f1GNkCV
Na ścianach kładłam wcześniej gładź z własnej marki Brico Marche (nie pamiętam nazwy) i grunt Śnieżki, farba to też Śnieżka akrylowa mat EKO (na suficie była kładziona tylko farba, wcześniej łatałam też pęknięcia Rigipsem Vario i zamalowywałam je gruntem Śnieżki - ale to akurat nijak nie wpłynęło na ten efekt).
Swoim malowaniem tak zepsułam cały pokój, że nie mam pojęcia, jak to naprawić - proszę Was o pomoc.
Malowałam już wcześniej ściany i sufit i efekt był super. Teraz ściany i sufit mam pomalowane w szachownicę, mimo zastosowania tych samych metod. Wcześniej malowałam farbami lateksowymi, teraz akrylem, może tu jest przyczyna...? Do tego wygląda na to, że wałek na nowej rączce nakładał w niektóre miejsca więcej farby i mimo "rozsmarowywania" farby na całej ścianie to i tak widać. W miejscach, na których jest więcej farby, ściana jest dużo gładsza niż obok, gdzie jest wyraźnie chropowata struktura.
Próbowałam to poprawić, malując ściany jeszcze dwa razy nowym wałkiem z dobrą rączką, ale niczego tym nie osiągnęłam oprócz dowalenia jeszcze poziomych pasów na dokładkę.
Ze wstydem podsyłam zdjęcie ścian i bardzo proszę o pomoc, nie mam pojęcia, co dalej:
https://ibb.co/2vykqS2
https://ibb.co/f1GNkCV
Na ścianach kładłam wcześniej gładź z własnej marki Brico Marche (nie pamiętam nazwy) i grunt Śnieżki, farba to też Śnieżka akrylowa mat EKO (na suficie była kładziona tylko farba, wcześniej łatałam też pęknięcia Rigipsem Vario i zamalowywałam je gruntem Śnieżki - ale to akurat nijak nie wpłynęło na ten efekt).
-
Raczkująca
- Początkujący

- Posty: 3
- Rejestracja: 12 sty 2020, 11:08
Re: Beznadziejnie pomalowane ściany - co teraz? :(
Czy ktoś ma jakiś pomysł, co z tym zrobić? Albo na czym polegał błąd?
-
e-Rzecznik Śnieżka
- Superużytkownik

- Posty: 1227
- Rejestracja: 25 maja 2012, 8:26
- Kontakt:
Re: Beznadziejnie pomalowane ściany - co teraz? :(
Szanowna Pani,
Przyczyna może tkwić w fakturze samego podłoża. Aby uzyskać satysfakcjonujący efekt, najlepiej będzie je ujednolicić. Bez tego kolejne malowanie może nie przynieść oczekiwanego efektu. Rekomenduję przetarcie całej powierzchni delikatnym papierem ściernym, jej dokładne odpylenie oraz zagruntowanie gruntem Śnieżka Acryl-Putz® GU40. Na tak przygotowane podłoże można nałożyć gładź Śnieżka Acryl-Putz® ST10 Start, a następnie pomalować. Przy malowaniu należy zwrócić uwagę na zalecenia producenta farb dotyczące doboru narzędzi malarskich.
Przyczyna może tkwić w fakturze samego podłoża. Aby uzyskać satysfakcjonujący efekt, najlepiej będzie je ujednolicić. Bez tego kolejne malowanie może nie przynieść oczekiwanego efektu. Rekomenduję przetarcie całej powierzchni delikatnym papierem ściernym, jej dokładne odpylenie oraz zagruntowanie gruntem Śnieżka Acryl-Putz® GU40. Na tak przygotowane podłoże można nałożyć gładź Śnieżka Acryl-Putz® ST10 Start, a następnie pomalować. Przy malowaniu należy zwrócić uwagę na zalecenia producenta farb dotyczące doboru narzędzi malarskich.
Re: Beznadziejnie pomalowane ściany - co teraz? :(
Gruntując ściany pamiętaj, że grunt i farba podkładowa tworzą inną strukturę powierzchni (jest znacznie gęstsza) niż powierzchnia tynku (tynk ma głównie otwarte pory). Kładąc nierównomiernie grunt lub farbę podkładową tworzysz powierzchnie niejednolitą i to niestety może być później przyczyną nierównomiernie pomalowanej ściany.
Na twoim miejscu zeszlifowałbym ścianę ponownie i jeszcze raz zagruntował. Do gruntowania weź sobie porządny wałek, np. taki: Wałek malarski do lateksów Fibralon
lub pędzel ławkowiec: Pędzel ławkowiec Priming.

Oczywiście mogą być też inne przyczyny, ale z mojego doświadczenia wynika, że źle zagruntowana ściana jest najczęściej powodem nierównomiernie pomalowanych ścian.
Na twoim miejscu zeszlifowałbym ścianę ponownie i jeszcze raz zagruntował. Do gruntowania weź sobie porządny wałek, np. taki: Wałek malarski do lateksów Fibralon
lub pędzel ławkowiec: Pędzel ławkowiec Priming.
Oczywiście mogą być też inne przyczyny, ale z mojego doświadczenia wynika, że źle zagruntowana ściana jest najczęściej powodem nierównomiernie pomalowanych ścian.
-
Raczkująca
- Początkujący

- Posty: 3
- Rejestracja: 12 sty 2020, 11:08
Re: Beznadziejnie pomalowane ściany - co teraz? :(
Bardzo dziękuję za odpowiedzi.
Re: Beznadziejnie pomalowane ściany - co teraz? :(
Dobre poprzednicy napisali - problem w złym zagruntowaniu.
No i co najważniejsze to: gładzi gipsowej nie gruntuje się Śnieżką-grunt, bo jest za gęsta.
Gładź po wyszlifowaniu należy zagruntować obficie gruntem rzadkim typu Uni-grunt, wtedy gips ma możliwość "napić" się i jak emulsja głęboko wniknie to po dobie utwardzi to na dobre, i takie coś można malować nawet kilkanaście razy. A teraz, to po następnych czynnościach może wszystko zacząć odchodzić plastrami.
Poza tym to malowanie w "przeciągu", lub gdy powietrze zbyt wysuszone powoduje natychmiastowe schnięcie i struktura nie nadąża się zespolić, i powstają pasy. Gdy pomieszczenie grzane to dobrze przy malowaniu postawić nawilżacz ; )
No i co najważniejsze to: gładzi gipsowej nie gruntuje się Śnieżką-grunt, bo jest za gęsta.
Gładź po wyszlifowaniu należy zagruntować obficie gruntem rzadkim typu Uni-grunt, wtedy gips ma możliwość "napić" się i jak emulsja głęboko wniknie to po dobie utwardzi to na dobre, i takie coś można malować nawet kilkanaście razy. A teraz, to po następnych czynnościach może wszystko zacząć odchodzić plastrami.
Poza tym to malowanie w "przeciągu", lub gdy powietrze zbyt wysuszone powoduje natychmiastowe schnięcie i struktura nie nadąża się zespolić, i powstają pasy. Gdy pomieszczenie grzane to dobrze przy malowaniu postawić nawilżacz ; )
Re: Beznadziejnie pomalowane ściany - co teraz? :(
Szukałem na forum wątku o gruntach ale za wiele nie znalazłem. Ja np spróbowałem Duluxa gruntu kryjącego podkładowego na jednej ze ścian, która wcześniej przed laty nie była zbyt dobrze przygotowana. Chciałem tylko odświeżyć na szybko bez tych wszystkich szlifowań, "gruntów w płynie/emulsji". I się udało! Nic nie odparzyło, wszystko pokryło, wyrównało trochę niedoskonałości. Dużo mniej farby docelowej potem użyłem oraz w końcu kolor był taki jak powinien bez żadnych smug i zacieków.




Re: Beznadziejnie pomalowane ściany - co teraz? :(
Ale co Ci miało odparzyć, na gips malowałeś czy na starą farbę?
-
Maciuszek87
- Aktywny

- Posty: 161
- Rejestracja: 15 lis 2019, 8:19
Re: Beznadziejnie pomalowane ściany - co teraz? :(
Poczytaj sobie o farbach Premium Benjamin Moore. Na rynku już trochę są, ładnie kryją, dobrze się rozcierają, no i kupisz online.
